Jadziu, nie było manie z Wami dwa sezony iprzyznam się bez bicia że nawet nie miałam siły zaglądać dokomputera. Przez te dwa sezony dzieci mnie wspierały a wnuki mobilizowały do walki z przeciwnościam losu. Wróciłam na forum i jestem bardzo ciekawa co słychać w waszych ogrodach. W pierwszej kolejności odwiedzam znajomych. Jest co oglądać. Ogrody macie piękne wypieszczone. Śniegu unas brak aledopołowy lutego na pewno się pojawi. Wtym roku na wszystko był urodzaj, oby tak zawsze.
Paweł, dziękuję za odwiedziny, Muszę jeszcze odwiedzić Twoją kolekcję rozchodników.
Beako, w ogrodzie nic nie kombinowałam bo zdrowie nie pozwalało . Może w nowym sezonie coś się zmieni. Na pewno muszę unikać słońca. Całe lato spędziłam na zabawie z wnukami jak nie u mnie to u córek w ogrodzie. Dla wnuków zrobiła ozdoby.W pirwszej wersji z przeznaczeniem na karuzelkę, a teraz są to ozdoby na choinkę.




