Zaduma po upalnym lecie! cz.39
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4486
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu u Ciebie pięknie, biało. Stołówka dla ptaków sowicie zaopatrzona. U mnie wciąż ciepło, szaro, buro, ponuro, ptaki muszą się zadowolić robakami. Wróciłam na forum. U mnie dużo się działo ale fotek brak, więc będę przeglądała różne wątki.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam!
Po wczorajszych zamieciach wiatr zelżał, ale na lodową skorupkę śniegu nakurzyło. Teraz próbuje przebić się słońce ale chmury go tłamszą.
Wczoraj udało się przed śnieżycą, a w czasie słonecznej wiosny wyskoczyć do Krakowa do sklepu nasiennego i zakupiłam przede wszystkim podłoże do wysiewu. Do tego dokupiłam kalendarz ogrodniczy i zabieram się na serio za sezon...oczywiście znowu zaczynam w zgodzie z księżycem
Ewuniu zaczynam od próby zebranych nasion heliotropu, poza tym wysieję jeszcze wcześniej niż rok temu rodzynka brazylijskiego dużego. Rok temu wysiałam wcześniej ale rósł w tunelu zajmując sporo miejsca, bo posadzony w gruncie nie zdążył dojrzeć, a jest bardzo smaczny. Sypnę do doniczki parę ostrych papryk i zobaczymy co jeszcze
Słońce siłuje się z chmurami mi może nie razi w oczy, ale rozjaśnia dzień. Pozdrawiam
Iwonko faktycznie niewiele dni ogród był szary listopadowy, bo cały czas dosypuje śniegu. Nie narzekam na tą zimę
Nie mniej jednak na marzec też czekam, pokładając w nim nadzieję że wiosna przyjdzie przynajmniej w terminie
Ewciu i mnie szukanie wiosennych zdjęć poprawia humor
Z koronami to już tak jest...i ja co roku czekam na ich kwitnienie, a bywa różnie. Mimo świeżego śniegu poczułam dzisiaj w ogrodzie wiosnę
Martusiu większość dni upływa mi na siedzeniu w domu, bo ogród zniechęca do spacerów przez zalegające coraz to nowe warstwy śniegu. Mimo przejechania łopatą zaraz coś się podtopi i nowego nasypie. Mam już podłoże do wysiewu i zaczynam planować wysiewy na najbliższe dwa dni. No i sięgam do zdjęć ubiegłorocznych żeby wstawić trochę kolorów i ożywić wątek. Pozdrawiam cieplutko
Asiu jeżeli mnie pytasz czy czas to uważam że tak~! Wracaj, bo ostatnio trochę osób jakby się wycofało i jakoś pustawo jest!
O i kolejna wycofana Danusia wraca co bardzo cieszy! Ja mimo wszystko karmię ptaszki, bo i robaczki schodzą zima niżej więc zachęcam, żeby jak najwięcej było ich w moim ogrodzie. Miło że masz czas pełen wrażeń, ale nie zapominaj o FO
To nadal zostajemy w kwietniu














Miłego dnia i dziękuję za odwiedziny!
Po wczorajszych zamieciach wiatr zelżał, ale na lodową skorupkę śniegu nakurzyło. Teraz próbuje przebić się słońce ale chmury go tłamszą.
Wczoraj udało się przed śnieżycą, a w czasie słonecznej wiosny wyskoczyć do Krakowa do sklepu nasiennego i zakupiłam przede wszystkim podłoże do wysiewu. Do tego dokupiłam kalendarz ogrodniczy i zabieram się na serio za sezon...oczywiście znowu zaczynam w zgodzie z księżycem

Ewuniu zaczynam od próby zebranych nasion heliotropu, poza tym wysieję jeszcze wcześniej niż rok temu rodzynka brazylijskiego dużego. Rok temu wysiałam wcześniej ale rósł w tunelu zajmując sporo miejsca, bo posadzony w gruncie nie zdążył dojrzeć, a jest bardzo smaczny. Sypnę do doniczki parę ostrych papryk i zobaczymy co jeszcze

Słońce siłuje się z chmurami mi może nie razi w oczy, ale rozjaśnia dzień. Pozdrawiam

Iwonko faktycznie niewiele dni ogród był szary listopadowy, bo cały czas dosypuje śniegu. Nie narzekam na tą zimę


Ewciu i mnie szukanie wiosennych zdjęć poprawia humor


Martusiu większość dni upływa mi na siedzeniu w domu, bo ogród zniechęca do spacerów przez zalegające coraz to nowe warstwy śniegu. Mimo przejechania łopatą zaraz coś się podtopi i nowego nasypie. Mam już podłoże do wysiewu i zaczynam planować wysiewy na najbliższe dwa dni. No i sięgam do zdjęć ubiegłorocznych żeby wstawić trochę kolorów i ożywić wątek. Pozdrawiam cieplutko

Asiu jeżeli mnie pytasz czy czas to uważam że tak~! Wracaj, bo ostatnio trochę osób jakby się wycofało i jakoś pustawo jest!

O i kolejna wycofana Danusia wraca co bardzo cieszy! Ja mimo wszystko karmię ptaszki, bo i robaczki schodzą zima niżej więc zachęcam, żeby jak najwięcej było ich w moim ogrodzie. Miło że masz czas pełen wrażeń, ale nie zapominaj o FO

To nadal zostajemy w kwietniu














Miłego dnia i dziękuję za odwiedziny!
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu czyżbyś wczoraj była na Rydla, czytam o ogrodniczym. Proszę pokaż motylki, koszyk metalowy pokazany na Wyspie przepiękny
Chyba tego roku do Polanu nie uda mi się dotrzeć.
Od zimy nie odpoczywamy, wczoraj śnieżyce zablokowały cały Kraków, a dziś przeniosły się w moje strony, śnieży cały czas bardzo mocno.
Zdjęcia kwietniowe poprawiły mi nastrój, to żółte cudo na 6 zdjęciu jak się nazywa.

Od zimy nie odpoczywamy, wczoraj śnieżyce zablokowały cały Kraków, a dziś przeniosły się w moje strony, śnieży cały czas bardzo mocno.
Zdjęcia kwietniowe poprawiły mi nastrój, to żółte cudo na 6 zdjęciu jak się nazywa.
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Śliczne te prymulki, bardzo je lubię, bo kolorowo jest wtedy kiedy na te kolory czekamy najbardziej
, u nas chyba pierwszy raz w tym roku sypnęło śniegiem, ale to było z rana, teraz już znowu chlapa i szaro.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7194
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Ależ wiosną zapachniało. Widziałam jednak sporo śniegu w Twoim ogrodzie, aż nie mogę się nadziwić z tej niesprawiedliwości. U mnie co jakiś czas poprószy cukrem pudrem, na drugi dzień zmyje deszcz i tak wkoło Macieja
Ale za to wiatry na Pomorzu to mamy wzorcowe
Marysiu, czy Ty już coś zaczynasz siać? Ja sobie jeszcze daję czas, bo roślinki się powyciągają. Na szczęście znalazłam w lodówce
nasiona liliowców i sobie posiałam. Reszta grzecznie oczekuje do połowy lutego. 


Marysiu, czy Ty już coś zaczynasz siać? Ja sobie jeszcze daję czas, bo roślinki się powyciągają. Na szczęście znalazłam w lodówce


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Wątek regularnie podczytuję, ale niestety nie piszę
Piękne zdjęcia wiosenne pokazujesz. Oby wiosna przyszła jak najprędzej, bo już chciałoby się coś porobić na dworze
Już tylko odliczam dni w kalendarzu, by znów zrobiło się cieplutko i słonecznie
Ta szarość mnie dobija
Piękne masz kwiaty w ogródku
Moje ulubione tulipany, prymulki, szafirki i oczywiście Twoje przecudne i na pierwszym miejscu narcyzy
Prześliczne są
Pozdrawiam cieplutko









Pozdrawiam cieplutko

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu, Twój wiosenny ogród mienił się licznymi barwami ślicznych kwiatków.
Na szczególną uwagę zasługują pełnokwiatowe pierwiosnki i ciemierniki.
Czy ja dobrze czytam? Czy już będziesz siała papryczki? Nie za wcześnie? Ale może masz zamiar w domu je dojrzewać....
Papierowy kalendarz biodynamiczny też zawsze kupuję, by na działce móc z niego korzystać, tam bowiem nie mam dostępu do internetu. W tym roku jeszcze nie kupiłam.
Muszę odwiedzić EMPiK, żeby mi nie zabrakło.
A na dworze dzisiaj świeciło mi słoneczko, może dzięki niemu pokazały się pierwsze sieweczki heliotropu.
Dobrego wieczorku i nocki, Maryś.



Na szczególną uwagę zasługują pełnokwiatowe pierwiosnki i ciemierniki.

Czy ja dobrze czytam? Czy już będziesz siała papryczki? Nie za wcześnie? Ale może masz zamiar w domu je dojrzewać....

Papierowy kalendarz biodynamiczny też zawsze kupuję, by na działce móc z niego korzystać, tam bowiem nie mam dostępu do internetu. W tym roku jeszcze nie kupiłam.


A na dworze dzisiaj świeciło mi słoneczko, może dzięki niemu pokazały się pierwsze sieweczki heliotropu.

Dobrego wieczorku i nocki, Maryś.


- Minnie
- 200p
- Posty: 273
- Od: 11 kwie 2016, o 15:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj, Marysiu
U mnie podobna pogoda, co u Ciebie. Śniegu leży jeszcze całkiem sporo, na zmianę dosypuje albo dolewa. Dziś akurat bez żadnych opadów
ale i wciąż bez słońca. Moje ptaszki też tłumnie odwiedzają karmnik, stadko wróbli się powiększa, chyba powiadomiły swoich kumpli
. Na ich pomoc w lecie w zwalczaniu owadów jednak nie liczę, bo sikorek latem nie widzę, a wróble wolą paść się w ziarnie u sąsiada w kurniku. Za to do mnie przylatują na nocleg, gniazdują od dachówką i paskudzą na balkony i taras, nawet prania nie da się wywiesić
Mieszkam jednak na wsi, trzeba się z tym godzić, a zwierzęta kocham wszystkie za wyjątkiem szkodników. Każde stworzenie na ziemi ma jednak swoje zadanie do spełnienia
Uwielbiam szczególnie kosy, mogę je podziwiać przez cały rok, słuchać , jak pięknie śpiewają. Szkoda tylko, że często padają łupem kotów
Jak to na wsi, pełno u mnie takich włóczykijów, bo nikt z sąsiadów kota w domu nie trzyma...
Wciąż zaskakuje mnie, że puszczasz kuraki na wybieg, nie znam się kompletnie na hodowli pierzastych, ale u sąsiada kury są przez całą zimę zamknięte w kurniku i byłam święcie przekonana, że tak trzeba.
Bardzo udane zdjęcia ptaszków, piękny wschód słońca, kolorowa wiosna
Bardzo lubię pierwiosnki, sporo ich zgromadziłaś 

U mnie podobna pogoda, co u Ciebie. Śniegu leży jeszcze całkiem sporo, na zmianę dosypuje albo dolewa. Dziś akurat bez żadnych opadów



Mieszkam jednak na wsi, trzeba się z tym godzić, a zwierzęta kocham wszystkie za wyjątkiem szkodników. Każde stworzenie na ziemi ma jednak swoje zadanie do spełnienia


Wciąż zaskakuje mnie, że puszczasz kuraki na wybieg, nie znam się kompletnie na hodowli pierzastych, ale u sąsiada kury są przez całą zimę zamknięte w kurniku i byłam święcie przekonana, że tak trzeba.
Bardzo udane zdjęcia ptaszków, piękny wschód słońca, kolorowa wiosna


Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Bylinowo-różany ogród u Minnie
- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witaj Maryś. Wchodzę do zaprzyjażnionych ogrodów- stęskniłam się łogromnie
Wszędzie wspominkowo i wszędzie tęsknota za letnią hortiterapią. Całuski 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Witam w prawie marcowy dzień!~
Temperatura na plusie, raniutko tylko 0 st. Śnieg to raczej breja śniegowa niestety trudna do przebycia.
Dzisiaj rano stwierdziłam, że skończyły się moje niesamowite poranki. Budujący sie dom oprócz wydawanych dźwięków zasłonił mi wschody słońca o tej porze roku, bo jak nie on to zrujnowana trampolina
A od pól niosą się od rana głośne rozmowy pracowników od kanalizacji i na pewno sarny nie będą wychodziły na pola.
Tym sposobem po wykonaniu niezbędnych czynności wracam do domu dość szybko
Dorotko i motylki pokazałam na wyspie. Mam już kilka tych wiszących różnych gadżetów i muszę wymyślić jakąś ciekawą ich ekspozycje
Rydla jeszcze trochę śpi i jakoś coraz później zaczynają kusić, ale ziemia była i to najważniejsze. Może uda Ci się odwiedzić mekkę nasienną
bo to już tradycja
Pisałaś niedawno a tu kompletna zmiana, po wichurach, śnieżycach nastała wiosna, śnieg znika, ciepło i słoneczko świeci
ale przyszły tydzień znowu mroźny
Dorotko żółty to psiząb ... nie masz go? ja mam w dwóch miejscach to jak przekwitnie wykopię parę cebulek dla Ciebie
W tym roku może pojawi się biały, którego dostałam od pewnej anonimowej bywalczyni wiejskiego 
Iwonko ja już nawet nie liczę, który to raz śnieg zasypał ogród
i dobrze bo woda jest mi niezbędna, żeby ziemia po wykopach osiadła. Prymulka to dla mnie taki kolor w najniższych partiach ogrodu
Małgosiu bardzo dobrze że już wysiałaś liliowce i życzę jakiejś ciekawej hybrydy
Ja po paru siewach i mało ciekawych mieszankach albo wręcz powrotu do pierwszych odmian zaprzestałam, ale może jeszcze kiedyś się skuszę, bo można osiągnąć niesamowite okazy 
Wysiałam ostre papryczki, bo ładnie latem wyglądają w donicach, a wcześnie wysiane szybciej owocują i zrobiłam próbę zebranych nasion heliotropu, bo coś nie wierzę żeby coś z tego było
Śnieg zasypywał kilka razy już ogród, ale teraz akurat nastała wiosna....oczywiście ze śniegiem
Julianie bardzo miło że zaglądasz i rozumiem ja też pisze głównie w sezonie żeby zadać pytanie czy skomentować informacje a teraz głównie oglądamy. Bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów pod adresem ogrodu aż mi się ciepło zrobiło na sercu i wiosny zapragnęłam tak jak Ty. Ja też Cię serdecznie pozdrawiam
Lucynko musimy sobie umilać czas zimy
Tak posiałam papryczki ostre, bo one mają długi okres wegetacji a chciałabym je uprawiać jako ozdobne w donicy, ponieważ przez moja felerną krtań takie ostrości są niebezpieczne dla mnie do jedzenia
Jak coś pójdzie nie tak mam jeszcze sporo nasion i powtórzę sianie. Czekam też na siewki heliotropu, ale nie robię sobie nadziei
Twoje podziwiałam
Słonko i u mnie umila dzień
Zdrówka i serdeczności posyłam
Aniu pod wszystkimi Twoimi słowami podpisuje się obydwoma rękami!
U mnie sikorki szczególnie długo wiosną i od m.w. września już się pojawiają w ogrodzie. Na wróble też nie liczę bo widzę jak się prowadzą
Dziurek w elewacji tez mam kilka, ale gdzie mieszkać muszą, tylko dlaczego nie dbają o wspólne dobro i paskudzą dom. U mnie kosy owszem, ale i szpaki buszują i śpiewają...no i w końcu wiejskie koty, nie dość że puszczone samopas, nie kastrowane, to i nie żywione nawet w zimie.
Zawsze otwieram i zamykam kurnik bez względu na pogodę...chcą wychodzą a nie ...to nie! Kaczki kapią się w śniegu, a i kury bardzo lubią jeść śnieg
Pierwiosnki te kundelki ślicznie się rozrastają, a odmianowe...cóż bywa różnie
Aniu pięknie dziękuję za odwiedziny
Ewciu jesteś! wróciłaś...to dobrze bo ogród Twój czeka! Trzeba coś siać, planować, kupować. Może uda się w nadchodzącym sezonie spotkać, bo stęskniłam się za Tobą







Milutkiego dnia!
Temperatura na plusie, raniutko tylko 0 st. Śnieg to raczej breja śniegowa niestety trudna do przebycia.
Dzisiaj rano stwierdziłam, że skończyły się moje niesamowite poranki. Budujący sie dom oprócz wydawanych dźwięków zasłonił mi wschody słońca o tej porze roku, bo jak nie on to zrujnowana trampolina

Tym sposobem po wykonaniu niezbędnych czynności wracam do domu dość szybko

Dorotko i motylki pokazałam na wyspie. Mam już kilka tych wiszących różnych gadżetów i muszę wymyślić jakąś ciekawą ich ekspozycje



Pisałaś niedawno a tu kompletna zmiana, po wichurach, śnieżycach nastała wiosna, śnieg znika, ciepło i słoneczko świeci


Dorotko żółty to psiząb ... nie masz go? ja mam w dwóch miejscach to jak przekwitnie wykopię parę cebulek dla Ciebie


Iwonko ja już nawet nie liczę, który to raz śnieg zasypał ogród


Małgosiu bardzo dobrze że już wysiałaś liliowce i życzę jakiejś ciekawej hybrydy


Wysiałam ostre papryczki, bo ładnie latem wyglądają w donicach, a wcześnie wysiane szybciej owocują i zrobiłam próbę zebranych nasion heliotropu, bo coś nie wierzę żeby coś z tego było

Śnieg zasypywał kilka razy już ogród, ale teraz akurat nastała wiosna....oczywiście ze śniegiem

Julianie bardzo miło że zaglądasz i rozumiem ja też pisze głównie w sezonie żeby zadać pytanie czy skomentować informacje a teraz głównie oglądamy. Bardzo Ci dziękuję za tyle miłych słów pod adresem ogrodu aż mi się ciepło zrobiło na sercu i wiosny zapragnęłam tak jak Ty. Ja też Cię serdecznie pozdrawiam

Lucynko musimy sobie umilać czas zimy




Słonko i u mnie umila dzień


Aniu pod wszystkimi Twoimi słowami podpisuje się obydwoma rękami!


Zawsze otwieram i zamykam kurnik bez względu na pogodę...chcą wychodzą a nie ...to nie! Kaczki kapią się w śniegu, a i kury bardzo lubią jeść śnieg

Pierwiosnki te kundelki ślicznie się rozrastają, a odmianowe...cóż bywa różnie

Aniu pięknie dziękuję za odwiedziny

Ewciu jesteś! wróciłaś...to dobrze bo ogród Twój czeka! Trzeba coś siać, planować, kupować. Może uda się w nadchodzącym sezonie spotkać, bo stęskniłam się za Tobą








Milutkiego dnia!
- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8936
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu
Bardzo pozytywnie wpływa na mnie widok cudnych , kolorowych prymulek i ciemierników.
Serce rośnie na ich widok. Już niedługo
Wilczomlecze masz piękne.
Marysiu tak to jest ,jak miastowy na wieś się przeprowadza,chory jest ,jak coś lub ktoś choć odrobinę spokoju zabiera.
Rozumiem Twoje rozdrażnienie.
Budowę pod nosem przerabiałam kiedyś w S.
U nas pogoda zbliżona ,lecz wieje.
Bardzo pozytywnie wpływa na mnie widok cudnych , kolorowych prymulek i ciemierników.

Serce rośnie na ich widok. Już niedługo

Wilczomlecze masz piękne.
Marysiu tak to jest ,jak miastowy na wieś się przeprowadza,chory jest ,jak coś lub ktoś choć odrobinę spokoju zabiera.
Rozumiem Twoje rozdrażnienie.

Budowę pod nosem przerabiałam kiedyś w S.

U nas pogoda zbliżona ,lecz wieje.
- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu widziałam motylki na wyspie są śliczne, pamiętam Twoje wiszące dekoracje dobry masz pomysł wszystko trzeba fajnie wyeksponować wtedy będzie jeszcze lepiej. Na pewno coś ciekawego wymyślisz tak jak z drewienkami zbieranymi nad morzem.
Zawsze Rydla odwiedzałam koniec stycznie, początek lutego, ale tego roku naprawdę nie dojadę, pojadę po nasienne zakupy do Zatora.
Dzisiaj pogoda jest bardzo ładna, słoneczko super świeci, szkoda tylko że wiatr wieje. Muszę pobielić drzewa owocowe, a tu za bardzo wieje.
Nie mam psiziąbu, nawet nie wiedziałam że to roślinka cebulowa, człowiek cały czas się uczy. Marysiu nie wykopuj, będę podziwiała u Ciebie, jak urośnie po kilku latach w dużą ilość to wtedy pomyślimy, a może wcześniej znajdę gdzieś jego cebulki w sklepie.
Ciszy, spokoju, który powoli tracisz szkoda, mnie najbardziej denerwują pracownicy o iście soczystej mowie, mam nadzieję, że masz obok kulturalne ekipy. Jak dom zasłoni wschodzące słoneczko to i tych pięknych zdjęć nam zabraknie, wielka szkoda
Zawsze Rydla odwiedzałam koniec stycznie, początek lutego, ale tego roku naprawdę nie dojadę, pojadę po nasienne zakupy do Zatora.
Dzisiaj pogoda jest bardzo ładna, słoneczko super świeci, szkoda tylko że wiatr wieje. Muszę pobielić drzewa owocowe, a tu za bardzo wieje.
Nie mam psiziąbu, nawet nie wiedziałam że to roślinka cebulowa, człowiek cały czas się uczy. Marysiu nie wykopuj, będę podziwiała u Ciebie, jak urośnie po kilku latach w dużą ilość to wtedy pomyślimy, a może wcześniej znajdę gdzieś jego cebulki w sklepie.
Ciszy, spokoju, który powoli tracisz szkoda, mnie najbardziej denerwują pracownicy o iście soczystej mowie, mam nadzieję, że masz obok kulturalne ekipy. Jak dom zasłoni wschodzące słoneczko to i tych pięknych zdjęć nam zabraknie, wielka szkoda

- ewa w
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6842
- Od: 13 sty 2012, o 14:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: rybnik
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu jakoś zawsze dzieci przylatują i odlatują albo wcześnie rano albo za póżno wieczorem abym mogła złożyć Ci wizytę no chyba, że przyjadę o 5.00 rano z kawą i wymacać kureczki czy noszą jaja 

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu prymulki przepiękne zwłaszcza te pełne, no i ciemierniki
...mam kilka ale bogate tylko w liście
moze je przesadzę... sama nie wiem ( liście też mają ładne 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Zaduma po upalnym lecie! cz.39
Marysiu to znaczy koło Ciebie buduje się dom?, wody to u nas mało było w tamtym roku, więc tak znowu mocno to nie marudzę na te teraźniejsze deszcze, a teraz słyszę, że jakieś mrozy do nas idą, no to to mi się nie podoba, chyba, że spadnie śnieg, co też obiecują
, masz śliczny Wilczomlecz, tego to jakoś dochować się nie mogę 

