Śnieg nadal sypie, kolejny dzień z szuflowaniem, stwierdziłam że nie wszystko odśnieżać będę, kawałek drogi doprowadziłam do jako takiego wyglądu, reszta zostaje taka jaka jest.
Ewo masz rację kwitnący skalniak pięknie wygląda. Mój mogłabym nazwać tak samo " gruzownik" bo takie dziadostwo jest nasypane na spód, że lepiej nie myśleć

Jak masz braki kamienia to przyjeżdżaj, każdego sezonu mam nadwyżki w dużej ilości i zawsze ten sam problem co z nimi zrobić. Nie mam u siebie rogownicy, próbowałam chyba dwa razy i coś mi z nia nie po drodze, a jej białe kwiatuszki tak mi się podobają.
Pelasia witam serdecznie nowego gościa

Ja wszystkie kwiaty kocham, dlatego sadzę ich dużo i przez to na rabatkach mam lekki bałaganik. Zawsze śmieję się, że ogród jest odzwierciedleniem mojego lekko zwariowanego charakterku
Lucynko każdego roku nowy irysek dokupię, zawsze mnie jakaś odmiana zauroczy i chcę ją mieć.
Szuflowanie traktuję jako gimnastykę, mam okazję wtedy przebywać na powietrzu, choć tu się przyznam że nie zawsze mam czym oddychać, ludzie takie cuda spalają w piecach, czarne dymy z kominów lecą
Miałaś rację ciekawie na drogach nie ma, rano musiałam jechać z mężem zawieźć go do szpitala, jak wracałam do domu to śnieg mocno sypał. Myślę, że w końcu mu pomogą, bał się bardzo bo pierwszy raz będzie leżał w szpitalu. Mamy nadzieję, że ból pójdzie precz.
Elu bardzo często wracam do starych zdjęć, nieraz myślę gdzie taki zakątek jest, bo przecież roślinki urosły i po 10 latach wszystko inaczej wygląda. Schodki na skalniaku powstały ze starego ogrodzenia, obecnie betonu nie za bardzo widać, pięknie zarósł mchem, nie zdejmuję go bo mi się tak podoba. Na skalniaku powinnam zrobić rewolucję, za bardzo wszystko się rozbujało, iryski były dzielone dwa razy, może w tym roku obficie zakwitną bo zeszły rok dla miniaturowych nie był ciekawy pojedyncze kwiaty zakwitły. Goryczki bardzo szkoda, teraz wiem, że sama ją załatwiłam, za głupotę trzeba zapłacić
Wczoraj szuflowałam dwa razu, dziś na razie raz, takiej zimy, takich obfitości śniegu dawno nie było.
Wiosenne wspomnienia zeszłego roku
