Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie

[basia_styk]

Za mokre podłoże, za suche powietrze i za ciemno. To miejsce między oknami to nawet ze zdjęcia widać, że światła tam prawie nie ma. Dlaczego nie postawisz rośliny przed szybą? Jeśli ze względów estetycznych, to między okna polecam suche kwiaty, im takie stanowisko nie zaszkodzi.

B.

[ayahuasca]

Przestawie ja blizej swiatla. Zmienie jej tez podloze tylko jakie bedzie najbardziej odpowiednie w tej sytuacji?
Na co zwrocic uwage przy korzeniach?

[norbert76]

Standardowa mieszanka ziemi do palm i żwirku albo agroperlitu.
Jeśli chodzi o korzenie to zwróć uwagę, czy nie są pogniłe.

[jaskiniowyludek]

Witam wszystkich! Moje draceny mają około 4-5 lat i wydaje mi się, że do tej pory rosły w miarę w porządku. Zawsze miały lekko suche końcówki liści, ale doczytałam już, że może to być kwestia zbyt suchego powietrza. Ostatnio przestawiłam jedną z nich na drugą stronę pokoju i zaczęły jej się wybarwiać liście. Pokój jest bardzo jasny, ale miejsce w którym stoi teraz od około 9 rano do około 12 w południe jest bezpośrednio oświetlone słońcem. Doczytałam, że liście tracą kolor kiedy roślina stoi w zbyt ciemnym pomieszczeniu co w tym wypadku nie ma miejsca.... Zaczęłam się zstanawiać czy może liście nie są poparzone przez zbyt mocne słońce, ale nigdzie nie znalazłam zdjęć poparzonych liści draceny, więc nie wiem jak takie liście wyglądają... Załączam zdjęcia... niektóre liście wyglądają właśnie jakby inny liść rzucał na nie cień i dlatego miejsce jest ciemniejsze, ale w rzeczywistości jest to po prostu miejsce wokół którego reszta liścia straciła kolor! Bardzo dziękuję za wszelkie rady i sugestie!!!

[Foxowa]

Dostałam od koleżanki czubki jej dracen. Wg instrukcji wsadziłam je do wody i stoją w szklance. W kwestii korzeni nic się nie dzieje natomiast liście żółkną i opadają. Niezbyt wiem co powinam teraz zrobić. Myślę o zamianie wodna na hydrożel. Podpowiedzcie coś, proszę.

[basia_styk]

Wyczyściłaś z dolnych liści? Mają ciepło? Do wody można dodać trochę ukorzeniacza.
W hydrożelu nigdy mi się nie udawało niczego ukorzenić jakoś

B.

[Foxowa]

Od dołu liści nie było, łodyga była odcięta dośc daleko. Foty są u mnie na wątku parapetowym.
W ukorzeniaczu ciapnęłam przed włożeniem do wody.
Ciepło mają temperaturę pokojową, nie stoją na nawiewach itd.
Nie wiem czy robię coś nie tak czy to normalne.
W hydrożelu ukorzeniałam już różne rzeczy i jest wg mnie lepszy niż zwykła woda - jest wilgoć, natomiast korzenie nie są namoczone cały czas. Ewentualnie mogę wsadzić do keramzytu.

[basia_styk]

Może jednak zwyczajnie poczekać? Zdarzało mi się ukorzenianie dracen w wodzie, jeśli końcówka nie gnije, to nie dzieje się nic złego.

B.

[Foxowa]

Nie, końcówka nie gnije, jest ok, napęczniała, ale zdrowo wygląda.
Tylko mnie zastanowiło czy normalnym jest że żółkną i opadają liście. Ale jak piszesz zaczekać to zaczekam

[Foxowa]

Dodałam ukorzeniacza do pojemnika w którym stały. Puściły mnóstwo "białego", które się jak twarda galareta osadziło na dnie - to kalus czy coś innego? I w sumie tyle ukorzeniania było, bo dalej zgniły.
Urwałam je więc na krótko tam gdzie jeszcze gnicie nie doszło i wsadziłam w zielistkę stwierdziając że nim umrą to niech mi zrobią chociaż wrażenie "zagęszczenia trawy" w doniczce.
A tu pyk



No i mam korzonek
Resztę od razu wyjęłam z wody, podkróciłam i tak samo powstawiałam do towarzystwa innym roślinom.
Tylko jedną palmę jeszcze kiszę w kieliszku,ale to tak bardziej dla porównania. Tam się raczej nic pozytywnego nie dzieje.

[ralfppl]

Dzień dobry! Nasza dracena ostatnio bardzo marnieje i niestety trudno mi stwierdzić dlaczego, bo powodów może być wiele. Żółkną jej liście i po pewnym czasie odpadają, mimo że wcale nie wyglądają na zmarnowane.

Przez długi czas walczyliśmy z wełnowcami, ale walkę wygraliśmy. Niedługo po tym postanowiliśmy ją przesadzić, bo bardzo przerastała już swoją doniczkę. Niestety z braku doświadczenia, tak jak ją z poprzedniej doniczki wyjęliśmy, tak wstawiliśmy do nowej ziemi i posadziliśmy (nie rozplątywaliśmy żadnych korzeni na ten przykład...). Warto wspomnieć, że stoi też teraz w nowym miejscu (ok. 4 metry od okna, wcześniej 3) i ma sporo większą doniczkę. Gdy ją podlewamy woda nie wylatuje przez otwór... Czy to znaczy, że nie podlewamy może wystarczająco? Nie jesteśmy niestety w stanie zidentyfikować problemu. Bardzo prosimy o pomoc!

[Foxowa]

A co ma za ziemię?
Jeśli nie przepływa to może podłoże jest mało przepuszczalne i za dużo wody staje w środku doniczki (ona jest ceramiczna tak?)?

[norbert76]

4 metry od okna to zdecydowanie za daleko. W tej odległości do rośliny dociera raptem parę do około 10% światła niż na parapecie. Przestaw w pobliże okna, maksymalnie dla tej draceny może być gdzieś w okolicach 1,5 metra od niego.
Dwa, nie sadzimy roślin do samej ziemi, a do mieszanki ziemi i rozluźniacza. Warto wyciągnąć z doniczki i sprawdzić stan korzeni.

[ralfppl]

Dziękuję za pomoc! W takim razie przenosimy ją bliżej okna (to fakt, że nigdy tak daleko nie stała). Posadziliśmy ją do mieszanki torfu (kwaśny), ziemi do kwiatów balkonowych (nie mogłem znaleźć do zwykłych kwiatów- czy ta moja jest mniej przepuszczalna?) i piasku w równych proporcjach. Może po prostu za mało ją podlewamy i dlatego woda nie wypływa? Doniczka jest z terakoty, na dno daliśmy keramzyt.

[norbert76]

Lepiej unikać drobnego piasku, gdyż w większej ilości może powodować efekt odwrotny i będą się robić zastoiny wodne. Lepiej używać żwirku o frakcji 2 - 4 mm.
Mam też wątpliwości czy pH podłoża nie jest za kwaśne, draceny preferują pH na poziomie 6 - 6,5ph.
Osobiście, jeśli stan korzeni nie będzie w najlepszym stanie przesadziłbym do nowego podłoża, ziemi do palm i w/w żwirku.
Na dno doniczki grubsza warstwa keramzytu.