Renia dziękuję za miłe słowa.
Norbercie to dobrze, że hoi nie mam, bo ja już z Dendrobium nie wyrabiam. Ma taki ostro słodki zapach, aż strach pomyśleć, co będzie jak się rozrośnie.
Odnośnie pytania to potwierdzam hybrydy też lepiej kwitną przy większej ilości światła. Ja wszystkie staram się trzymać na oknach południowych a dopiero jak w pełni zakwitną to przestawiam w inne miejsca.
Gandalfwhite wielkie dzięki. Ta hybryda mocno mnie zaskoczyła, bo wiosną ją dostałam i myślałam, że po kwitnieniu sklepowy odpocznie trochę a tu niedość, że szybko zakwitła to ilością kwiatów chyba przebiła sklepowe kwitnienie. Widać ten typ jest mega płody.
Mirko akurat mi daleko do Twoich kwitnień.
A Oncidium na tą chwilę mam dwie malutkie roślinki w doniczkach 7 cm, więc zobaczyny jak zaczną przyrastać na wiosnę, ale będę pamiętać o Tobie.
Mirko i Kasiu widzę, że fanklubu Biondoro nie będzie.
Kasia czekam na zdjęcia Twojej Berry Oda, bo jedno mnie zastanawia. Moja ma spore kwiaty a ostatnio też Berry była w LM i tam kwiaty było o połowę mniejsze od mojej.
Justyno Twoje - Moje Oncidia praktycznie wszystkie w pędach, więc niedługo będzie moc kwiatów. Już oba Jasmine mocno oblepione pąkami i lada dzień pierwsze zaczną się otwierać.
PS pamiętam, że jak już się wybudujesz to roślinki podzielę i oddam do nowego domu.
Lucynko cieszę się, że masz już
Phalaenopsis Carribean Sunset x finleyi. Powiem Ci, że mam z nim ostatnio sporo problemów. Pisałam o tym
Mirce na priv, więc się powtórzę tu. Kupiłam go w mchu. Korzenie były dość dobre. Przesadziłam do hydro. Wydawało mi się że jest ok. Korzenie zaczęły rosnąć i nagle po blisko 3 mc w hydro coś woda zaczęła śmierdzieć. Ja patrzę a tam większość korzeni gnije po paru miesiącach od przesadzenia. Wyczyściłam, środek antygrzyb, nowe podłoże hydro. I powtórka znów gnije. Przesadziłam do drobnej kory, ale też zaczął pleśnieć. Teraz od blisko 2 tyg jest w mchu i jest ok. Mech stałe lekko wilgotny. Zobaczymy co to będzie, bo strasznie odporna bestia.
No i to potwierdza słuchy na jego temat, że ni stąd ni zowąt roślina potrafi się przekręcić w szczególności po kwitnieniu i u mnie dokładnie to się zaczęło po kwitnieniu.
OK może jakiś miły akcent na koniec.
