Witam pięknie!
Zima trzyma i w nocy zapowiadają -12 st brrr, ale za to słońce świeci cały dzień. Dzisiaj niestety wcześniej wstałam od niego, a potem przepadłam w kuchni

i zachodu słońca nie widziałam
Małgosiu w rzeczy samej w nocy mróz, a w dzień słonko świeci. Wszystko akceptuję, ale w zimie a nie jesienią. Jak pomyślę, że tak ma być 4 miesiące to mi skóra cierpnie

Róże musiałam obsypać, bo nocne 11 -12 stopni mrozu to mogłoby im zaszkodzić. Oczywiście o śniegu nikt na razie nie donosi i ziemia zmarznięta
Martusiu pozazdrościłam Ci kuchennych działań i pół dnia spędziłam na gotowaniu, ale jak zimno to więcej koncentruję się na potrawach...nie ma to jak lato ogród człowieka pochłania do tego stopnia że zapomina o jedzeniu. Dopiero jak padam ze zmęczenia to idę coś zjeść

Pogoda ładna, ale przy takich nocnych mrozach mogłoby coś okryć nasze rośliny a tu o śniegu
ni hu hu! Buziaczki
Agnieszko Zdążyłam przed mrozem rozsypać nawóz jakby jeszcze coś go przymoczyło byłoby fajnie

Kurki nawet ochoczo biegają po wybiegu, bo nie ma śniegu i łapki im nie marzną. Widzę tylko że starsze wracają do kurnika

Słonko jeszcze jutro ma świecić, a potem to w jednej prognozie świeci w drugiej chmury
no to uwidim! za to temperatura dodatnia, jedynie w nocy niewielki mrozik. Przez ostatnie dwa ranki mimo dużych minusów nie było wiatru to nawet nie odczuwałam zimna. O mrozie świadczyła woda w zbiornikach zamarznięta
na kość
Mam coś dla Ciebie
Dorotko u mnie na szczęście wiatru nie było i mróz odczuwalny mniejszy niż na termometrze. Kopczyki i tak trzeba było zrobić i cieszę się że zdążyłam przed tym mrozem, bo ziemia zamarznięta nawet w tunelu. Chciałam wyrwać trawę kurom i kiepsko było. Gromadka niestety ma ciężki czas przed sobą
Misiu jak nie będzie większych mrozów to powinny różyczki przetrwać...jedynie będą potrzebowały mocniejszego cięcia ale za to potem bujnie się rozrosną

Kaczki są większymi rozbójnikami od kur i nawet koguty dziobią

Kaczka szczególnie jest zaczepna i strasznie głośna
|Ewuniu no tak na działce teraz to nawet nie doceniłabyś kolorów chryzantem, a przy domu cieszyły do mrozów. Moje jeszcze do słońca odżywają, ale powoli odchodzą

jednak ścinam je dopiero wiosną, bo chronią młodzież która już wyszła dołem.
Jagi kureczki kopia dołki bo w glinie muszą sporo się napracować przed kąpielą...w piasku byłoby im łatwiej! U mnie słonko kończy działalność i pewnie gdzieś się przemieści...może do Ciebie

Okna mam brudne, bo mróz nie powala na mycie więc w słońcu wyglądają fatalnie

Chryzantemy jesienią wyglądają dorodnie, a sponiewierała je przedwczesna zima i na pewno nowe kolory zagoszczą za rok.
Widok z okna niestety taki sobie ...na psi wybieg i dlatego niespecjalnie spieszyłam się z nim. Przed domem większą część terenu wydzieliliśmy najpierw Loli, bo namiętnie uciekała z ogrodu i polowała we wsi. Potem doszedł drugi pies i woliera się powiększyła.
E tam pracuś

Duża buźka
Lucynko niestety ogród mam przy domu i wiejski użytkowy, zatem ma lepsze i gorsze odsłony, a przy tym są zwierzęta, współużytkownicy więc staram się wielu rzeczy nie widzieć. Teraz trochę mnie to wkurza, bo młodzi noszą słomę do bud psów i cała ścieżka zasypana słomą...ale nic nie mówię. Wiesz wychodzę z założenia ...co się będę pieklić...odejdę i wszystko i tak szlag trafi
Mróz rzeczywiście przyszedł za wcześnie i na pewno nam się sprzykrzy...ale zaczniemy narzekać po Nowym Roku

Pierwszy raz widzę takie narośla tu i na jednej wyciętej roślinie a na innych nie ma. utrzymuje się cały czas, pewnie te rośliny miały sporo wody w sobie.
Truskawki kupiłam z owocami i wiadomo było że nie dojrzeją, ale szkoda!
Mam nadzieję, że chociaż słońca nam nie będzie brakować bo mróz i szarość to coś najgorszego.
Ściskam i również życzę Wam dużo zdrowia

Elżbietko ja to się tak nie pogrzeję, bo co dzień już przed świtem
zapycham do kurek, bo trzeba wodę dać i ziarna nasypać ...no i wypuścić na światło dzienne. Potem w dzień niosę coś ciepłego dać im do zjedzenia i w końcu o zmierzchu zamykam kurnik...a przy okazji przemierzam ogród i obserwuję co mnie czeka za parę miesięcy

Zdążysz wszystko ogarnąć, bo idzie ocieplenie
Kliwia też się cieszy z okienka!
A na stole zasuszone lato!
Miłego wieczoru i słonecznego weekendu!