Ogród po mojemu

[sauromatum]

Aklat, lubię mniej spotykane rośliny i na pewno ich wachlarz się u mnie znacznie zwiększy

Pelidea - Młode liście obrazków włoskich są takim ożywieniem jesiennego ogrodu Mam nadzieję, że uda mi się zdobyć jakies odmiany obrazków włoskich kiedyś

Jesienny winobluszcz pięciolistkowy:


Moje dziwidła już jakiś czas temu weszły w stan spoczynku:

U nas nie było właściwie przymrozków (raz temperatura spadła w okolicę zera) ale dziwidła padły jeszcze przed tym 'przmrozkiem'. Teraz już dosychają na zimowisku.

A to moja najnowsza odmiana hakonechloi smukłej 'Fubuki':

Mam nadzieję, że dobrze przezimuje Uwielbiam hakonechloe, które u mnie w ogrodzie są właściwie bezproblemowe choć wiadomo, że im bardziej wymyślna odmiana tym bardziej kapryśna

[anabuko1]

Zarówno jak i hakonechloa Aureola jak i hakonechloa Fubuki są bardzo ladne.A ja mam tylko jedną hakonkę i to NN
ale i tak się nią cieszę, jakiś początek mam

[DzonaK]

Witaj Karolu
Właśnie sobie uświadomiłam , że ja nie odwiedziłam Twojego wątku za co cię przepraszam . Zatem przychodzę z rewizją . Widziałam ze zmagałeś się trochę z białymi gąsienicami było ich nadmiar sporo .
Fajnie że mogłam doczytać odnośnie warunków dla hakonechloa , bo na przyszły rok planowałam zakup tej jakże pięknej trawy . Przynajmniej wiem teraz na jakie stanowisko ją posadzić .
Jeszcze mam pytanie odnośnie czarnych pomidorów czy ta odmiana to jest szklarniowa czy gruntowa ?? Może ja bym dokupiła jeszcze nasiona o ile nie jest to odmiana szklarniowa , bo tego akurat w moim ogrodzie nie ma i raczej nie będzie .
Pozdrawiam

[sauromatum]

DzonaK, Witam Te czarne pomidory były uprawiane w gruncie, nie w szklarni Hakonechloi wystarczy w miarę wilgotna gleba i powinna ładnie rosnąć

anabuko1 - każda hakonechloa jest ładna ze względu na swój ładny pokrój więc nawet NN będzie się dobrze prezentować

Zacznę od zdjęcia z sierpnia Odnalazłem je ostatnio pośród setek innych zdjęć
Wielu moich znajomych reagowało niedowierzaniem jak mówiłem, ze kaktusy u mnie bardzo ładnie kwitną I to jeden z nich:

Kwiaty utrzymują się z reguły 1 dzień ale wypuszcza ich sporo i są naprawdę duże



Lubię łubiny choć po kwitnieniu wyglądają tragicznie Wysiałem tylko żółtą odmianę - ciekawe czy tylko żółte będą


Takie mini grzybki znalazłem pod jabłonią

A to roślina, którą moja mama uznała kiedyś za zwykły chwast i oberwała wszystkie liście

To jest ifejon W pierwszym roku po posadzeniu, gdy wypuścił liście (a było ich znacznie mniej i były dużo mniejsze) moja mama uznała, że to się trawa wysiała na rabacie i wyrwała wszystkie liście. Na szczęście jest to roślina cebulowa i nie udało jej się cebul wyrwać Teraz jest to duża kępa, która co roku ładnie kwitnie

[Bazyla]

Pięknie kwitnące kaktusy. Zapaloną amatorką traw nie jestem, ale uznaję ich urok i w innych ogrodach mi się nawet podobają. Ja też w ubiegłym sezonie posiałam kilka łubinów i jestem ciekawa jakimi kwiatami mnie obdarzą, o ile w ogóle.

Piękny cyklamen i ciekawe, ożywiające otoczenie liście obrazków włoskich.

Pozdrawiam

[sauromatum]

Bazyla, ja też jakimś zapalonym fanem traw nie jestem ale akurat hakonechloe mnie urzekły
Łubiny niestety są powiedzmy trudne ale w sensie całej kompozycji w ogrodzie. Do czasu pełni kwitnienia wyglądają super, później niestety już wcale tak super nie wyglądają, często są krótkowieczne i najlepiej je odmładzać. Ale trzymam kciuki, że będą u Ciebie ładnie kwitły

Zima powoli odchodzi w zapomnienie, już widziałem u kogoś na ogrodzie kwitnące krokusy. Zapowiada się ciepły weekend a dalsze prognozy mówią, że raczej będzie trochę na plusie w dzień, lekki minus w nocy (przynajmniej w moim rejonie). Na horyzoncie nie widać powrotu mroźnej zimy a raczej zapowiada się już przedwiośnie. Choć zobaczymy
Ale tez żeby za szybko wiosny nie wywoływać kilka zdjęć jeszcze zimowych

Mój zeszłoroczny nabytek czyli bergenia Dragonfly 'Sakura':


Również nowość u mnie - wilczomlecz błękitnawy 'Tasmanian Tiger':


Juka 'Color Guard', która mam już od kilku lat:

W zeszłym roku żadna z kęp nie kwitła więc w tym roku powinny dać popis możliwości

A tu mój mały eksperymentalny wysiew:

To jest Magnolia dianica, wczesniej zwana Michelia yunnanensis lub są to synonimy. Nasiona trzymałem kilka miesięcy w lodówce po zbiorze i po kilku tygodniach od wysiewu 3 nasiona kiełkują. Jak już pisałem wiele razy lubię takie wyzwania i wysiewanie czegoś z nasion Ciekawe jak mi wyjdzie ich uprawa

[ktoś]

Karolu za wysiewanie nasion i dopilnowywanie siewek niezmiennie podziwiam . Wilczomlecz variegata bardzo ładny , mój kilka lat temu przepadł , nie przezimował.

[sauromatum]

Danusiu, ja po prostu nie byłbym sobą gdybym nie wysiewał czegoś lub nie robił własnych sadzonek Co prawda ta magnolia jest zimozielona i nie zimuje w naszych warunkach zbyt dobrze (znaczy zimować może ale wystarczy niekorzystna, mroźna zima i można stracić drzewko, trzeba dobrze okrywać) i planuję uprawiać ją w pojemnikach ale lubię mało popularne rośliny Aktualnie wykiełkowały 3 siewki ale 2 kolejne kiełkują więc może przetestuje też zimowanie na dworze jak uda mi się je wyhodować
Siewki wyglądają teraz tak:


A tu jeszcze 2 zimowe zdjęcia
Ciemiernik korsykański:


Jeżówka w zimowej odsłonie:

[Bazyla]

Ależ śliczna ta jeżówka w zimowej odsłonie Wilczomlecz variegata także mi się podoba.
Dla wysiewów i hodowli sadzonek to ja mam wielki dla Wszystkich, którzy się tym zajmują.

Łubin traktuję jako eksperyment w moim ogródku, a jak coś nie teges to zwyczajnie out.

I zgadzam się, nie wywołujmy wiosny zbyt prędko - tylko, że łatwiej się to mówi niż czyni, skoro serce już wyrywa się na ten nasze działeczki i ogródki

Pozdrawiam i trzymam kciuki szczególnie za tę magnolię - oby była Twoją dumą za kilka lat

[max1232]

Aaaaa, Twoje lilie są niesamowite ! Przez Twoje okazy zaczynam coraz poważniej zastanawiać się nad zakupem cebul!
Zdecydowanie zostaję w Twoim ogrodzie
Tylko gdzie ja wtedy to wszystko upchnę?

[sauromatum]

max1232, w tym roku zapowiada się kilka odmian lilii więcej W sobotę byłem na Gardenii (Międzynarodowe Targi Ogrodnictwa i Architektury Krajobrazu) i dokupiłem 3 odmiany lilii, moja mama dokupiła tez chyba 3 odmiany Jeśli będą zgodne to dojdą do kolekcji nie tyle nowe kolory co i nowe kształty Rodzice w ogrodzie też nie mają za dużo miejsca już na lilie ale miejsce będzie trzeba znaleźć

Bazyla, wiosna to się właściwie już trochę sama wywołała Sporo roślin wczesnowiosennych już kwitnie a z reguły rośliny wiedzą co robią Więc raczej mroźna zima już nie wróci oby
Wysiane magnolie mają już liście właściwe więc rosną jak na drożdżach

A co do siewek różnego rodzaju Przyszło przedwiośnie i oprócz wczesnowiosennych roślin również pojawiły się siewki więc jeśli ktoś już plewi w ogrodzie to nie karczujcie wszystkiego jeśli lubicie samosiejki

To zdjęcie przedstawia samosiejkę krokusa

On wyrósł pomiędzy szpalerem białych krokusów wielkokwiatowych, jest prawdopodobnie ich potomstwem Pierwszy raz zakwitł w zeszłym roku a szpaler istnieje już kilka lat.

A tu siewki ranników zimowych:

Nie są to samosiejki Wysiałem je w tym miejscu chyba 3 lata temu,w tym roku tworzą już ładny mini łan

Te siewki muszę jakoś zabezpieczyć żeby mi nie zaginęły:

To są siewki tulipana Tulipa vvedenskyi 'Tangerine Beauty'. Chciałem go wysiać w oddzielnym miejscu ale dzieci siostry zerwały kwiatostan i nasiona wysypały się w pobliży cebuli matecznej Co najmniej 4 nasiona wykiełkowały

A znalazłem jeszcze inne siewki ale to następnym razem

[sauromatum]

Wiosna idzie wielkimi krokami, dodatnie temperatury w dzień budzą rośliny do życia
W sobotę przejdę się do ogrodu botanicznego szukać zwiastunów wiosny ale na razie kilka zdjęć z ogrodu rodziców

Oczywiście im więcej przebiśniegów tym lepiej


Tego przebiśniega kupiłem 2 lata temu, to jego pierwszy kwiat. To jest 'Flore Pleno':

Muszę go dobrze podkarmić bo nie rośnie jakoś zabójczo szybko

Na tym zdjęciu są krokusy, które dostałem 2 lata temu wiosną w gratisie przy zakupie innych roślin:

Posadziłem je choć nie miałem dużych nadziei co do ich przeżycia bo jednak były w złym stanie i nie był to termin ich sadzenia. Rok temu wiosną wypuściły tylko liście, w tym roku wszystkie mają pąki kwiatowe

Ifejon zrobił się sporą kępą, przezimował bardzo dobrze:


I na koniec kolejne siewki:

To są prawdopodobnie siewki szafirka Muscari macrocarpum. Inne szafirki rosnące obok miały nasiona czarne, te są w pomarańczowej osłonce ale też niestety nie widziałem nasion tego gatunku po kwitnieniu więc to na razie spekulacja

[ktoś]

Pięknie . Coraz bardziej podoba mi się sianie rózności , ale nie idzie mi to za dobrze . Włąsnie wysiałam scutelarię w pojemniku i zamordowałam sieweczki . Będę próbowała jeszcze z wysiewami , ale raczej tylko do gruntu.
Tobie gratuluję 'zielonej ręki '

[max1232]

sauromatum Ja chyba muszę się zmobilizować i znaleźć trochę miejsca na lilie Zdecydowanie są tego warte

[sauromatum]

ktoś, w swoim życiu zamordowałem już tysiące siewek dlatego uwielbiam siewki, które same rosną w ogrodzie, i które mogą sobie same poradzić W mieszkaniu staram się wysiewać mało jako, że nie mam za bardzo warunków na to. Może za rok będę już wysiewał na potęgę żeby obsadzić nowy ogród

max1232, nie wiem czy zmieścisz gdzieś jednak lilie bo te masy dalii też wymagają dużo miejsca

Trochę świeżych zdjęć z ogrodu:

Na początek krokus, prawdopodobnie Tommasiniego:

Tego gatunku nic nie rusza, jest nie do zdarcia. W zeszłym roku przeniosłem kilka cebul w nowe miejsce więc będzie kolejna mała polana

Mój na razie jedyny pełny przebiśnieg 'Flore Pleno':


Łan gęsiówki macedońskiej:

Kilka lat temu kupiłem odmianę 'Old Gold' i zrobiłem sadzonkę z zielono wybarwionej rozety - oczywiście forma zielona rośnie znacznie szybciej ale też jest dużo bardziej niezawodna.

A z tej rośliny jestem bardzo zadowolony w tym roku:

To jest szachownica perska 'Alba' Frittilaria persica. Kupiłem ją rok temu na targach 'Gardenia'. Cebula była w promocji, dość mocno przesuszona, trochę się rozpadała, miała również pleśniejące plamki. Ale kosztowała grosze więc nic nie traciłem. Oczywiście wiosna nie była też terminem sadzenia tej cebuli. Wsadziłem cebule do doniczki, którą zadołowałem w ogrodzie. Roślina wyrosła na jakieś 15cm, kwiatostan zeschnął będąc malutkim pączkiem, niedługo potem roślina zeschła. Doniczkę przechowałem w tunelu foliowym przez lato, w gorących, suchych warunkach. Jak widać jej stan znacząco się poprawił i wypuściła 2 pędy

A tutaj przekwitający łan ranników zimowych:


No i nie byłbym soba jakby nie było zdjęcia jakiejś siewki

W zeszłym roku na rabacie pod czereśnią rozsypałem kilka nasion ranników - oto jedna z około 7 siewek W tej części ogrodu nie ma jeszcze ranników wcale, wszystkie rosną obok domu, trochę z przodu ale żadnego nie było w ogrodzie za domem. Teraz już będą siewki ranników łatwo pomylić z siewkami chwastów ale jest coś, co je różni - siewki ranników nie wypuszczają żadnych liści właściwych. Ich rozwój kończy się na tych 2 liścieniach. Dopiero za rok wypuszczą mały liść właściwy.