U mnie była lato na dworze ale pod dachem . Po przyniesieniu do domu tak się z nią zaczęło dziać . Oberwałam liście z tym ''puszkiem'' i spryskałam czymś na grzyba . Teraz nic nie widać ,ale cały czas jest pod obserwacją.
Stała przy innych roślinach ale tamtym nic nie jest.
Trzewicznia (Pedilanthus)
Re: Trzewicznia (Pedilanthus)
Dzięki dziewczyny za naprowadzenie mnie na właściwy tor myślenia, oczywiście to mączniak, ale prawdziwy. Jak do tej pory mam co sezon do czynienia z mączniakiem, ale rzekomym, który trapi krzewy winorośli i opryskuję profilaktycznie dwa razy w sezonie 'Siarkolem'. Nigdy jak do tej pory nie spotkałem się z objawami mączniaka prawdziwego stąd trochę 'zgłupłem' widząc tą białą mączkę na liściach.
Skoro wiem co to, to i wiem jak z tym walczyć, obciąłem te wszystkie zainfekowane części i opryskałem 'Siarkolem' - dość radykalny środek na mączniaki i powinno pomóc. 'Siarkolem' też dezynfekuje co wiosnę folię w środku i opryskuję brzoskwinie, róże, agrest pienny,bo się dwa sezony temu przypałętał ten amerykański i pomaga niszcząc nawet formy przetrwalnikowe, które tylko czekają na dogodne warunki, żeby zaatakować...
Po dwóch opryskach powinienem pozbyć się nieproszonego gościa... 
Skoro wiem co to, to i wiem jak z tym walczyć, obciąłem te wszystkie zainfekowane części i opryskałem 'Siarkolem' - dość radykalny środek na mączniaki i powinno pomóc. 'Siarkolem' też dezynfekuje co wiosnę folię w środku i opryskuję brzoskwinie, róże, agrest pienny,bo się dwa sezony temu przypałętał ten amerykański i pomaga niszcząc nawet formy przetrwalnikowe, które tylko czekają na dogodne warunki, żeby zaatakować...


Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków