Zaduma po upalnym lecie! cz.39

[plocczanka]

Było różnie, Marysiu, ale najważniejsze: już jest ok.!
Twój ogród jeszcze kolorowy nie tylko jesiennymi liśćmi i oby taki pozostał jak najdłużej.
Jeszcze i datury zdążą rozwinąć kwiaty. Jak na razie prognozy optymistyczne.
Mogę zapytać, czyje to nasiona?
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/48ec7c47838049ba

Zdrówka.

[Beaby]

Marysiu, super zdjęcia jesieni w Twoim ogrodzie. Niech co roku już u nas będą takie jesienne cudne dni i takie piękne kolory w naszych ogrodach.
Nie wiem czy to dobra szkoła, ale straram się kopczykować i okrywać rośliny jak jest ok. kilka stopni zapowiadane na minusie przez dłuższy już czas. No niestety śledzę pogodę teraz dzień w dzień i się czaję na kopcowanie Ale potem już tak zostawiam az do wiosny.
Barbula u mnie w tym roku wytworzyła spory krzew, aż mnie to zaskoczyło, że potrafiła osiągnąć aż takie rozmiary.
I chyba Ci jeszcze nie pisałam, że przycinam ją dopiero na wiosnę, wtedy co róże.
Lada dzień pewnie będziesz robiła syrop z mniszka
Chryzantemy śliczne!

[lora]

Maryś kolorowy nadal masz ogródek a i nasturcja jeszcze kwitnie a to ciekawe.
Jak zwykle zdjęcie nieba niesamowite.

[pelagia72]

Marysiu
Chryzantemy bardzo nas cieszą teraz - śliczności nazbierałaś
Cóż to za strąki pod zdjęciem z figą
A figę zostawisz w ziemi i okryjesz
Ja też podobnie postępuję ,jak Bea z kopczykowaniem i okrywaniem, no może róże troszkę szybciej kopczykuję.
Trzeba mieć pod ręką ocieplacze
Marysiu wygląda na to ,że dobrych bryli potrzebuję, nie zauważyłam ,że owoce na kartce
A nie skumałam ,że już zerwane bo nie znam jeszcze derenia.

[julcia1]

Marysiu oj dzieje sie w Twoim ogrodzie cudnie i kolorowo. Pierzaste szczęśliwe ze mogą podziobać po za wybiegiem , może wyjedzą jaja ślimaków nie ma to jak walka ekologiczna.
Przypomniałaś o trójsklepce, sadziłam ale nie wyszła zapomniałam o niej.
Spokojnego i miłego dnia bez przepracowania

[Maska]

Witam!
Słonko za oknem świeci, ranek cieplejszy niż w ostatnich dwóch dniach. Wczoraj nic nie zrobiłam w ogrodzie, bo czekałam na kuriera...a on przyjechał o 15.30 Zamówiłam sobie łuskę gryczaną i mąkę orkiszową, a ponieważ na OLX i pierwszy raz to za zaliczeniem i musiałam przy odbiorze być. Wykorzystałam czas na porządek w nasionach, bo mam tego sporo

Iwonko w rzeczy samej też tak sprzątam w domu i w ogrodzie. Różowe złocienie dostałam od Małgosi Pepsi i od lat są ale odmianowych złocieni jest bardzo dużo i wiele przewinęło się przez mój ogród, a zostało niewiele. Nawet te zwykłe białe miałam w pięknej ogromnej kępie i w tym sezonie zostały dwa marne kwiatki Pozdrawiam serdecznie

Małgosiu jakbyś chciała to na wiosnę mogę podesłać one ładnie się rozrastają Figa jest w gruncie, a przyszła do mnie od Lidzi z Cieszyna i u niej figa jest w gruncie. Oczywiście okrywam stroiszem na zimę...niestety wiem, że owoców to raczej nie spróbuję nawet jak zaowocuje. Koraliki są pierwszy rok i nie wiem czy ptaszki lubią

Lucynko prognozy pomyślne, ale już coraz ostrożniejsze więc zobaczymy i tak datura zostanie w gruncie. Macierzyste rośliny już stoją pod dachem
To są nasienniki milina. Zdróweczka życzę

Bea ja mimo, że mam ogród za progiem bywam zaskoczona. Był rok, że temperatury na plusie i raptem bach! śnieg, mróz i jak tu okopczykować kilkadziesiąt róż. Wtedy pozostaje jedynie okrywać tnąc nielubiane iglaki Ja też kopczyki zostawiam do wiosny i bywa, że jak śnieg zimą ustąpi w międzyczasie to kopczykuję najwrażliwsze wykorzystując ziemię z kretowisk. Zobaczymy jak to będzie w tym roku Dziękuję za instrukcję obsługi barbuli, bo kupiłam rośliny i nie wiedziałam jak z nimi postępować, ale na FO zawsze można liczyć
Mniszków coraz więcej więc kto wie, bo w tym roku nie robiłam

Misiu w osłoniętym ogrodzie nic nie zmarzło do tej pory, bo tu temperatura nie spadła poniżej zera przy gruncie. Za to w odsłoniętym polu parę razy trawa chrzęściła. Jak wiesz niebo mnie fascynuje

Agnieszko wszystkie chryzantemy kupowane zniknęły ...no jedna dostana jako gratis przy zakupie 4 została, a te co dostałam od forumowych przyjaciół żyją i rozrastają się!
Nie doczytałaś to nasienniki milina, bo opisałam trzy zdjęcia w jednym zdaniu
Figę mam od trzech czy czterech lat w gruncie i zawsze okrywam licząc się z tym, że nawet jak zaowocuje to owoc nie dojrzeje. Niestety nie ma warunków do przechowywania sporego krzewu ...oj przydałby się ogród zimowy. Ja też myślę wcześniej kopczykować, bo mam tego duużżoo ale jest tak ciepło. jedna z róż zrzuciła liście jakiś czas temu, a teraz ma nowe listeczki jak w kwietniu
Aguś wymądrzyłam się, bo od lat widzę derenie u koleżanki i słucham jej opowieści o nich. Wiem że najlepsze są te co opadną, a o swoich na razie marzę i może wreszcie się doczekam

Julciu są miejsca gdzie drób grzebie ze szczególną zażartością...na wiosnę pod śliwką, a teraz pod malinami i mam nadzieję że wyjedzą co trzeba
Ogrody jeszcze kolorowe, bo pogoda sprzyja i Twój się zmobilizował co o tej porze bardzo cieszy
Trójsklepka kilka razy znikała, ale widać nareszcie znalazłam jej dobre miejsce i jest...może nawet dokupić inne kolory?
Dziękuję Julciu czasem lubi mnie ponieść, ale już wiem że potem parę dni odpoczywam i nie bardzo jest sens szaleć


Jako, że wczoraj koncentrowałam się głównie na dzwonku do drzwi to dopiero o zachodzie wyszłam z aparatem. To żeby nie pozostawić wpisu bez zdjęć, będzie niebo przed zmierzchem!







Miłego dnia!

[lora]

Maryś jakie cudne niebo o rany,!!! ja troszkę zazdroszczę Ci tego skrawka nieba.

[plocczanka]

No co Ty, Maryś? Szkoda datury, nie przeżyje w gruncie.
Milin, powiadasz, a u mnie kilkuletni już milin ani raz nie zakwitł. Muszę się go pozbyć.
Ładnie swoje niebo malujesz.
Zdrówka.

[PEPSI]

Marysiu, o chryzki się upomnę, bo śliczne Dziękuję.
Na wakacjach w Chorwacji, kilka lat temu widziałam na targu spore sadzonki figi w sprzedaży. Pani zapewniała, że to wytrzymała roślinka, ale jak się dowiedziała, że bywa u mnie -20 zimą, to przestała mnie namawiać na zakup.
I w takich momentach żałuję, że nie mam ogrodu zimowego....no nie wszystko można mieć.

[Igala]

Maria; dziękuje za pomysł wykorzystanie ziemi z kretowisk; dzisiaj zebrałam kilka taczek i.. jestem gotowa do robienie kopców gdyby co....
Ja mentalnie dalej jestem w lecie bo ta piękna pogoda mnie tak nastraja i bardzo nie chcę zimna i pluchy... Udało mi się powiększyć warzywnik i jutro pan przywozi obornik i zaorze... Tak więc najważniejszy punkt w harmonogramie jesiennym zrealizowany.
Natomiast rabata spędza mi sen z oczu bo dążę do zrobienia takiej małoobsługowej... Wymyśliłam sobie róże i hortensję z małymi "wtyczkami jednorocznych" Do tego mam do rozpracowaniia terminy kwitnięcia i kolory; co na 1-ym a co na 2-im planie... Czytam po sklepach 0n-line ale spóżniłam się z hortensjami; róże zdążyłam posadzić. mam niezły "wirek w głowie" bo zupełnie nie mam wiedzy i nie umiem zdecydować CO kupić Jakbyście miały jakieś sugestie to będę wdzieczna

[Maska]

Witam!
Dalej słonecznie, ale dzisiaj leniłam się . jakoś nie miałam ochoty się wypinać jak tabun facetów paręnaście metrów ode mnie huśta się na budowie. Głośnie, ostre gadki wygnały mnie z ogrodu...liście opadły i jestem jak na patelni

Misiu mam trochę tego nieba i lubię właśnie takie z rysunkami i kolorami

Lucynko ale to jest patyk z datury, która siedzi już w domu. Na kolejną nie ma miejsca Rozwinęła kwiatki i w ogóle nie pachnie, a latem zapach aż na I piętro Mój milin kupiłam dość spory od takiego ogrodnika...odkopał ze starego egzemplarza i kwitł od razu. Teraz tnę wioną na króciutko i kwitnie jak szalony. Nim wyrzucisz przytnij go na wiosnę bardzo krótko i zobaczysz co będzie
Niebo maluje matka natura, a ja tylko to zauważam i uwieczniam. Ściskam

Małgosiu cieszę się że i Ty przekonałaś się do chryzantemek, one sa zupełnie inne niż kiedyś te cmentarne. Pisałaś mi kiedyś o fidze i nie wiem czy da się ukorzenić patyk, ale obejrzałam RwO i pan pokazywał żeby przyciąć krótko i okryć więc patyki będą. Do tej pory była niska i mieściła się pod stroiszem. Wstawię patyki do wody w końcu jak sąsiad ma palmy to czego Ty nie możesz mieć figi
Ogród zimowy...uuuu! marzenie za jakieś skromne 30 - 40 tysiaków!

Igalo ziemia z kretowisk jest bardzo przydatna szczególnie jak inna już twarda a szaleją u mnie kreciki ...szczególnie w polu Szkoda że nie chcesz nam pokazać swojego ogrodu i warzywnika...pewnie będzie kiedyś ważnym punktem ogrodu Małoobsługowa rabata...kto by nie chciał, ale to wszystko zależy co na niej ma rosnąć? Na pewno plan schodkowy powinnaś zastosować, ale ja mam ciągle problem i potem wykopuję, przesadzam i ciągle mam pracę Sugerowanie komuś co ma posadzić, komuś kto jest na FO i ogląda różne cuda jest trudne. Musisz sama pomyśleć, bo każdy ma swój gust i swój styl...zresztą sama wiesz!
Ja nie raz chce coś od kogoś odgapić, a kończy się na tzw moim stylu! powodzenia!

Dzisiaj listopadowe róże!



























I tym śpiącym akcentem mówię dobranoc!

[korzo_m]

Marysiu z tych margaretek proszę zrób sadzonki https://images92.fotosik.pl/69/66e912d56536e623.jpg
miałam takie piękne ich krzaczki, pobrałam sadzonki, ale może 1 szt przeżyła, poprosiłam Irenkę przywiozła sadzonki i to samo większość padło, dziś wynosiłam puste doniczki. Coś mi z nimi tego roku nie po drodze.
Twoje orzeszki są pyszne, super skorupka miękka do łuskania, taka jak lubię bo cały orzeszek wychodzi. Już dwukrotnie z nimi piekłam ciasta.
Budowa skończy się, ja bym bardziej zastanawiała się jacy będą sąsiedzi
Jakie odmiany truskawek kupiłaś.
Twoje róże zdrowo wyglądają, moje już dawno gołe, zauważyłam też bardzo dużo suchych gałązek do wycięcia, jedynie okrywówki mam ładne.
Maciek tak zwinięty jak moje tygryski.

[koziorozec]

Witaj Marysiu,tak patrzę i czytam,że tyle masz pracy i taki bałagan po kopaniu kanalizacji i podziwiam Cię ,że tak sobie radzisz i prawie codziennie coś do przodu ,przecież tyle roślin wykopałaś ,tyle trzeba zasadzić ,resztę zabezpieczyć ,a ja nie robię nic i nic nie mogę się zdopingować ,muszę wziąć przykład od Ciebie a przecież mam dużo lżejszą robotę ,coś mi się chyba stało niedobrego,że nie mogę się zmobilizować i nawet skręcić do ogrodu nie mogę ,no czasem idę zrobić zdjęcia ,ale jakoś ciągle coś zgubiam i jak widzę u Was to znowu lecę coś fotografować, może dzisiaj chociaż posprzątam w pomidorach ,przynajmniej tak bym chciała ,przecież trzeba złożyć cylindry ,łęty spalić ,chyba się bardzo wyeksploatowałam przez ten sezon i tak mi niemrawo wszystko idzie ,pozdrawiam i buziaczki

[PEPSI]

Marysiu, nie kłopocz się patyczkami figowymi. Ja nie dam rady upilnować tej roślinki, szkoda by było. Będę podziwiała Twoją, a na wakacjach w realu i podjem sobie też
Chryzki u mnie nie chciały za dobrze rosnąć, tylko Czechowsky dawała radę. Potem kupiłąm kilka na FO, ale średnio było z nimi Muszę nad tym tematem chryzantemowym popracować.
Chyba zacznę grać w totka....wiesz, o ten ogród zimowy chodzi

[Beaby]

Marysiu, na pw prześlę Ci pogodę długoterminową dla Ciebie, tam zobaczysz na jaki dzień nastawić się na kopczykowanie. A sprawdzam ją prawie codziennie, bo ją uaktualniają. Np miałam w ubiegłą środę już zanosić rośliny na ganek ale ciepło jest nadal więc jeszcze do poniedziałku mogą być w ogrodzie.
Może to wykorzystasz. Ja na tej pogodzie planuję sporo - i wyjazdy, i prace w ogrodzie, i szybki urlop, nawet naprawa dachu była na niej oparta.