Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko nadrobiła zaległości w czytaniu, nazachwycałam się fotkami i będę mieć na zapas ;:333
Z półpaśca jeszcze się nie wyleczyłam do końca ;:131 a przy okazji rozregulował się mój RZS i wędruję od 26 XI do szpitala na mały remont więc zaglądnę zapewne po powrocie. Pozdrawiam ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko mieszkasz w cudnej okolicy i aż zazdroszczę takich widoczków jak łabędzia rodzinka U nas można tylko kaczki zaobserwować w parkowym stawie .Jednak z aparatem tam nie chodzę pomyśleliby ,ze sfiksowałam ;:306 Gdy Amelka była mała częściej tam zaglądałam, bo cisza i spokój. ;:215 Super foty
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko :wit
Podziwiam Cię ;że jeszcze po dyżurze wsiadasz i jedziesz rowerem.
Ale okolica jesienna piękna . :)
Rodzina łabędzi śliczna .Fajnie ,że sala się sfotografować. ;:215
Pozdrawiam i dobrego dnia życzę ;:3
Awatar użytkownika
irpam
500p
500p
Posty: 541
Od: 10 lip 2017, o 17:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: opole

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Piękne jesienne widoki ;:63 ;:63 ;:63 Fajnie, że masz takie cudne widoki w okolicy.
Rodzina łabędzia super.
A rajskie jabłuszka - jak z raju. ;:3
Pozdrawiam i zapraszam, Irena
Ogród i róże Ireny
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, piękne widoki nam pokazujesz. ;:333 Mieszkasz w naprawdę ślicznym miejscu. ;:63 ;:63
Las, szczególnie liściasty o tej porze roku jest naprawdę piękny! ;:215
Też zaliczyłam wyprawę do lasu, ale iglastego, bogatego w grzyby. Cisza tam niesamowita, tylko dzięcioły było słychać, ale powietrze wspaniałe i grzybów dużo. ;:138
Pozdrawiam cieplutko. ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Dorotko, bardzo Cię przepraszam za pominięcie Twojego wpisu, ale to na pewno diabeł złośliwie go ogonem przykrył, dlatego tak się stałoObrazek
Jak mi się trafi większa ilość płatków, to na pewno skorzystam z Twoich radObrazek. Też kiedyś ucierałam w makutrze i mimo iż była to całkiem ciężka praca, to jednak miała swój urok. Teraz jednak już nam się nie chce aż tak wysilać, tym bardziej, że wszelkie AGD są tylko na wyciągnięcie ręki i zdecydowanie ułatwiają wszelkie kuchenne czynności.
Nie pamiętam już skąd wzięłam pomysł z pokrywką, ale rogaliki robię tak od zawsze. Ja korzystam z dość małej pokrywki, rogaliki wychodzą na dwa gryzkiObrazek

Obrazek

Beatko-Beaby, emerytura, emeryturą, a dzisiejsze słońce jednak sprowadziło mnie na manowce i wbrew podjętym wcześniej postanowieniom, pojechałam jeszcze na działkęObrazek Wynagrodziłam sobie w ten sposób wczorajszą pomyłkę synoptyków ;:224 Miało być ciepło i w miarę słonecznie, a było chłodno i mżyście, a w nocy na dodatek znowu padał deszcz. Tak więc o wyjeździe gdziekolwiek można było sobie tylko pomarzyć.
Takich widoczków wszędzie jest pełno, tylko trzeba chcieć je zauważyć. Wystarczy wybrać się za miasto, a czasami nawet i to nie jest konieczne ;:333 Może nie wszędzie jest las i rzeka, albo jezioro, ale na pewno coś ciekawego można znaleźć.
Do mnie słony karmel przemawia już od jakiegoś czasu, co nie wpływa dobrze na moją figurę i chyba muszę pomyśleć o rozwodzie z rzeczonym uwodzicielem :;230 Tylko jak to zrobić, kiedy jak tylko go widzę, to niecierpliwie drży me ;:167 ?
Przepis na tartę wyślę na pw ;:196

Obrazek

Beatko-Bazyla, a jednak się ugięłam i pojechałam dzisiaj na działeczkę ;:224 I jeśli tylko w piątek będzie podobnie jak dziś, to też jeszcze pojadę. Popracowałam dzisiaj właściwie tylko chwilkę, bo na popołudnie szłam do pracy, ale zawsze o 2,5 godziny jestem do przodu. Dzisiaj było cudnie, cieplutko, słonecznie- aż chciało się pracować. Z roweru też jeszcze nie zsiadam, tak więc może i jakaś wycieczka za miasto mi się trafi :heja ? Muszę wykorzystać sezon na maksa, bo już chyba drugi taki nigdy się nie trafi.

Obrazek

Małgosiu, z łabędziami nie ma żartów, szczególnie jak mają młode. To jednak potężne ptaki ;:108 Te były na wyciągnięcie dłoni, ale stałam bezpiecznie na maleńkim pomoście, z którego korzystają wędkarze, nie mogły mnie więc dosięgnąć. Ale i szczerze mówiąc nie byłam dla nich zbytnio interesująca, bo zupełnie nie zwracały na mnie uwagi ;:306 Dlaczego miałyby nie reagować na Kubusie, skoro właśnie tak się nazywają :;230? Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się chociaż raz pojechać na spacer, chociaż nie wiem, czy jednak nie wybiorę działki? Ale w przyszłym roku będę częściej wypuszczać się w nieznane, tylko muszę zgłębić tajniki GPS-u, bo inaczej zostanę w obcym lesie na zawsze ;:224

Obrazek

Marysiu, słony karmel można robić z różnych przepisów i w różnej ilości i dodawać go do różnych ciast. Dodawałam go nawet do szarlotkowych jabłek i było tyż pysznie :heja Czekam kiedy mi się przeje, bo sięgam po niego już od dłuższego czasu i zaczyna się to robić niebezpieczne ;:oj
Na różę poczekam, a z urlopem nie wiadomo czy trafię, aby płatki były właśnie do zbioru. Urlop planuję z wyprzedzeniem i w ostatniej chwili nic nie mogę już zrobić. Ale gdybyście spróbowały zaczarować róże, tak aby kwitły właśnie wtedy, to ja bardzo chętnieObrazek Rogaliki były pychotkowe i z przyjemnością upiekę je jeszcze raz, i jeszcze, i jeszcze.
Chyba prościej je utrzeć blenderem, chociaż jak tarłam w zamierzchłej przeszłości, to miałam tylko makutrę i wałek. I dałam radę, taka byłam mocarnaObrazek

Obrazek

Ewuniu, to Ci się trafiło w tym roku zdrowotnych zawirowań ;:202 Miejmy nadzieję, że pod koniec listopada zreperują Cię dokładnie i będziesz jak nowa. Będziemy czekać na Twój powrót w dużo lepszej formie ;:196

Obrazek

Jadziu, pięknych miejsc u mnie nie brakuje i wielu na pewno jeszcze nie odkryłam. Las, jezioro, rzeka, kiedy bym nie pojechała, to wyglądają inaczej, nie mogą się znudzićObrazek
Myślisz, że ludzie będą zwracać na Ciebie uwagę, jak wyciągniesz aparat w parku? Przecież to doskonałe miejsce do robienia fotek, ja w każdym razie nie mam żadnych obiekcji i wyciągam aparat, gdzie się tylko da. Ludzie robią publicznie takie dziwne rzeczy, że fotografowanie nie wzbudza niczyjej ciekawości. Spróbuj kiedyś, a sama się o tym przekonaszObrazek

Obrazek

Aniu, cały sezon po dyżurze pędziłam na działeczkę. Gdybym tak nie robiła, to musiałabym się jej pozbyć, bo nie miałabym na nią czasu. A tak, trochę się polenię, trochę popracuję i jakoś to leci. Jazda rowerem to czysta przyjemność i nie czuję zmęczenia. Inaczej rzecz się ma, jak muszę np. posprzątać...Ooo, wtedy to ja jestem okropnie zmęczonaObrazek
Łabątki miały tam stołówkę i to doskonale zaopatrzoną. Ciężko było zrobić im zdjęcie, bo cały czas zanurzały szyje pod wodę. Z tego względu sesja zdjęciowa nie zaliczała się do najłatwiejszych, miały w nosie, że na zdjęciach będą miały obcięte głowyObrazek
Dzień miałam bardzo udany, dziękuję ;:196

Obrazek

Irenko, na działkę jeżdżę teraz rzadziej, to mam więcej czasu na przejażdżki po okolicy. Jesień pięknie pomalowała liście drzew, naprawdę był na co patrzećObrazek Już niestety zrobiło się łyso, prawie wszystkie liście leżą na ziemi, ale jak zaświeci słonko, to robi się całkiem przyjemnie. Łabędziami zachwycałam się przez dłuższą chwilę. Byłam tylko ja i one, i był cudnie.

Obrazek

Lucynko, jakże Ci zazdroszczę tych grzybówObrazek Z chęcią wybrałabym się na grzybobranie, ale nie bardzo ma z kim, no i przynajmniej do tej pory grzybów w lasach nie było. może za rok uda mi się to nadrobić? Tylko z kim i kiedy? Em za bardzo nie lubi, a poza tym może tylko w weekendy, a ja z kolei rzadko który weekend mam wolny. I jak to pogodzić?

Obrazek

Któregoś dnia pojechałam na działkę razem z eMem i tak mnie przy tej okazji przeciągnął po leśnych ścieżkach, że dojechałam na miejsce ledwo żywa. On za to stwierdził, że ruchu miał stanowczo zbyt małoObrazek Dla mnie to było wyzwanie, bo ja raczej jeżdżę wygodnymi ścieżkami, a tutaj musiałam się przedzierać po ledwo zaznaczonych, a nawet pchać rower pod wielkie góry, bo wjechać nie dałabym rady za nic w życiu ;:oj ale widoki były niezapomniane.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jak już wiecie, dzisiaj pojechałam na działeczkę. Ale nie było to takie hop-siup, jakby się mogło wydawać. Wstałam jeszcze przed słonkiem, coby ugotować mężulkowi i dzieciąteczku obiadek. A gotowałam nie byle co, bo gulasz z serduszek drobiowych i kluski śląskie. Tych ostatnich już dawno nie robiłam, wiec sama łakomym okiem na nie zerkałam i kilka zjadłam dodatkowo. Ale przecież wiadomo, że skoro robię, to mi się należą, prawda?
Uwinęłam się z tym migusiem i już o 9.30 mknęłam rowerkiem, czując (mimo słoneczka) lodowate podmuchy wiatru. Nawet śniadania nie zjadłam, żeby czasu nie marnować, tylko zabrałam kanapkę ze sobą, coby ją zjeść przy kontemplacji widoków. Tylko z tymi widokami, to już marniutkoObrazek Ale za to tak słonko przygrzewało, że w końcu musiałam zdjąć jedną warstwę odzieży, bo zaczynało mi już być zbyt ciepło. Udało mi się rozpalić ogień w kominku, co wcale nie jest oczywiste, i paliłam kolejne suszki, przy okazji porządkując dużą rabatę z hortensjami i różami.

Obrazek

Obrazek

Mam taką dużą motykę, chyba do wykopywania ziemniaków, którą zostawił mi teść jak się wyprowadzał do Warszawy. I jest to moje ulubione narządko do pielenia mocno zaniedbanych rabat, tam gdzie mogę sobie zaszaleć, gdzie nie ma maleńkich roślinek, którym mogłabym zrobić krzywdę swoim niefrasobliwym zachowaniem. Doskonale się nim usuwa trawę, która od jakiegoś czasu w ogromnych ilościach sieje mi się na rabatach. Nie wiem skąd ona się bierze, bo przecież trawniki są systematycznie koszone. Dzisiaj właśnie odkryłam taki dziki trawnik z tyłu domku i właśnie tam dałam mu wycisk. Aż szkoda, że nie miałam więcej czasu, bo pracowało mi się doskonale, chociaż moje plecy są chyba odmiennego zdania, bo właśnie się odzywają, zupełnie nie pytaneObrazek Wystarczyło ledwo kilka marnych tygodni bez gimnastyki przy pieleniu, a już kondycja pozostawia dużo do życzenia.
Na 13.30 musiałam niestety dojechać do pracy, nie zdążyłam więc tak naprawdę się zmęczyć. Moja leśna droga jest po deszczach tak rozjeżdżona, że obawiałam się, że pogubię swoje atrybuty kobiecości, tak mnie wytrzęsło na wybojachObrazek
Dzień miałam bardzo intensywny, ale przyjemny. Szkoda, że sezon się kończy i już niedługo zarówno rower, jak i wyjazdy na działkę będę musiała odłożyć na kilka miesięcy. Ale jak powiedziała Bazyla, będę miała więcej czasu na inne przyjemności :heja

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ostatnio skarżyłam się u Ewy-Pashminy, że mój Zebrinus kwitł zaledwie dwa razy i to marnymi dwoma kłosami. No to dzisiaj musiałam wejść pod stół i odszczekać, bo w tym roku dał prawdziwy popis. Oczywiście, jak na mój egzemplarzObrazek Prawdziwie się rozszalał i ma w porywach chyba z dziesięć kłosów ;:202 To naprawdę był wyjątkowy sezonObrazek
Obrazek

Miłego wieczoruObrazek
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Brawa dla Zebrinusa i dla ciebie Iwonko za cudna opowieść z krainy Tysiąca jezior .Cudne liście dębolistnej skrzą się w słońcu a w duecie z rozplenicą wyglądają szałowo. Niektóre różyczki jeszcze dają czadu tak jak u mnie ale to juz pojedyncze kwiaty .Dzięki za cudne widoki z terenu
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
kania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3205
Od: 25 maja 2009, o 10:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i okolice

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, ale piękną historię kobiety działkowej nam opowiedziałaś. Wizja pogubionych atrybutów kobiecych tak mnie rozbawiła, że podzieliłam się nią z M, który też się nieźle pośmiał :lol: . Fajnie masz, że działeczka w zasięgu przejażdżki rowerowej. Ja muszę czterema kołami.
Zdjęcia lasu zrobiły na mnie duże wrażenie. W pięknym miejscu masz działkę ;:224 .
Krzaczki Kani
Krzaczki Kani(2)
Pozdrawiam :) - Kasia
DzonaK

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

:;230 Też się uśmiała z tych atrybutów kobiecości , z zaciekawieniem czytałam te poczynania :lol: .
Widoki pięknie, zatęskniłam aż za swoimi kochanymi Mazurami :roll:
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42365
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Oj Iwonko, ale mnie rozśmieszyłaś i to dwukrotnie raz wiadomo kobiecość, a drugi jak szczekasz spod stołu :;230
Widoki nagrodą za wysiłek jazdy po nieprzebytych ścieżkach :D Ale i działeczka kolorowa i nasłoneczniona ...oj rozpieszcza nas ta pogoda, będzie trudno przestawić się na inną :wink: Róża do ucierania kwitnie dość długo i powtarza kwitnienie więc poczekamy...zobaczymy. Oby pogoda pozwoliła Ci jeszcze na wiele takich wypraw rowerowych :D ;:196
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6469
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko - trochę mi zajęło ustalanie jak to możliiwe aby za pomocą pokrywki wychodziły rogaliki na raz do buzi ;:oj ;:306
Ale dotarłam do źródła patentu i wszystko już jasne ;:215
Na pewno i ja skorzystam z tej opcji ;:303
Na razie nie miałam chyba jeszcze cierpliwości na ucieranie płatków chociaż nie raz mnie korcą. ale na pewno w tym roku po raz pierwszy wykorzystywałam kwiatki tej róży do kompotu - rewelka, wystarczy jedna główka / polecam.
Ale wiadomo - psychologia tłumu może i mnie niebawem poniesie by wreszcie utrzeć różę ;:306
Widzisz? Wystarczyło pożalić się nieco na Zebrinusa i od razu w miotełki się wyozdobił.
Pozdrawiam. ;:3
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

:wit Iwonko! A jednak przełamałaś opory i na działeczkę sobie pojechałaś, a przy okazji przywiozłaś piękne zdjęcia swojej działki w jesiennej szacie! ;:138 ;:138 Zresztą nie tylko, bo i leśne - towarzyszące Ci w drodze - obrazki zachwycają swoim jesiennym urokiem. ;:215
A pod stół to zbyt często nie wchodź, bo jeszcze się przyzwyczaisz i komuś może przyjść do głowy zawołać: "Azorek, do nogi!" ;:306 ;:306
Ciebie długa jesień cieszy ze względu na rowerowe wyprawy, a mnie już zmęczyła i marzy mi się zima. ;:7
Pozdrówka i buziaki. ;:196 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Śliczna łabędzia rodzinka dla takich widoków i ja siadłabym na swojego rumaka na kołach ;:306
Co tam atrybuty kobiece, niech sobie dyndają :;230 dobrze, że jechałaś w towarzystwie męża.
Zerbinusy tego roku kwitną ładnie, mój rośnie już 9 lat i dopiero to jest jego drugie kwitnienie.
I ja za czasów młodości tarłam płatki w makutrze, a mama cały czas mówiła, że jeszcze, jeszcze, naprawdę miałam dość tego kręcenia pałką. Dziś makutry w ilości 2 sztuk służą mi jako donice w nich wiosną sadzę bratki, drewniana pałka nadal mi służy, zawsze coś trzeba na sicie nią przetrzeć. Obecnie tam gdzie tylko się da korzystam z dobrodziejstw AGD.
Iwonko czy wyciągacie już kokony murarek z trzciny.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Kolory jesieni są takie energetyczne
To chyba, dlatego, żeby dać nam kopa na zimowe wieczory
Czytam, że synuś przyjechał.
Ja też mam właśnie swojego
Przeżywam, bo jedynak, w dodatku rozpoczął dopiero studia
Pewnie za rok już będzie lepiej.
Ale ja nie mogę pochalić się takimi wypiekami ;:215
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Witaj :wit . Kochana dla takich zdjęć było warto pchać rower pod górę :tan . Piękne ujęcia ;:138 . Pogoda od dłuższego czasu nas rozpieszcza i trzeba korzystać. Na Twojej działce piękna, złota jesień ;:215 . Ja zamiast słomy chcę użyć grubszej, białej agrowłókniny bo zawsze tym okrywałam mniej odporne rośliny. Ze słomą nie mam doświadczenia i mam wrażenie, że strasznie się musi sypać jak wieje, mam rację?? Na hortensje ogrodowe szkoda miejsca, zwłaszcza na działeczce ROD. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie. Często mimo porządnego okrycia niszczą je wczesnowiosenne przymrozki. Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę :wit .
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”