Parapety DAK

[DAK]

Agnieszko, na tym sukulentowym parapecie nie jest aż tak zimno - o od 16 do ... czasem nawet sporo ponad 20, gdy dzień jest słoneczny, bo to południowe okno. Ale myślę, że nie temperatura, ale brak kaloryferów, które mocno wysuszają otoczenie, ma największe znaczenie. Myślę, że okresowe włączenie kaloryferów im nie zaszkodziłoby. W pracy mam sporo gruboszy i aloesów na parapetach w szkole, a tam w klasie zimno być nie może - spokojnie dobrze znoszą zimę.

Bo kaktusy to ja trzymam przy uchylonym balkonie w koszach ustawionych piętrowo. Tam to bywa czasem i w okolicach zera nocą. Ale tam stawiam tylko takie chłodoodporne kaktusy, co i lekkie mrozy wytrzymają.

Arturze, u mnie też trup ściele się gęsto w czasie zimowania "sałaty". Dlatego eksperymentuję co roku, co jeszcze u mnie przetrwa. Na razie dobrze egzamin zdały grubosze i kamyki. Reszta to ciągłe sprawdzanie.

[Jacqueline]

Bardzo ci dziękuję Tego roku już za bardzo nic nie zdziałam, nie bardzo mam gdzie ustawić mojego dużego Fikusa, normalnie stał w salonie, ale musiałam go przenieść ze względu na młodszą córkę (gryzie wszystko bez opamiętania, Benjaminka też już konsumowała), w sypialni za to często okno uchylone i nie chce go przemrozić, także stoi sobie w jedynym pokoju gdzie małej nie puszczam wcale, w towarzystwie Epi i kilku gruboszy. Ale tak na przyszły rok dobrze wiedzieć

[Pio1986]

Piękne Drzewka:) Ale co do Hobbita, czy Golluma (bo nie wiem, ale to chyba to samo), u mnie również rośnie bardzo potężnie. W tamtym roku na wiosnę do była 1/4tego co teraz, a wagowo jeszcze mniej:)
Świetny dodatek do innych kaktusów:)

[Jacqueline]

Hobbit ma różne liście - ma i trąbki z dołkiem, płaskie, bez dołka, a Gollum ma tylko z okrągłym wgłębieniem na końcu

Czytałam, że to też kwestia egzemplarza może być jeśli chodzi o tempo wzrostu, ale jestem pod wrażeniem waszych. Mam tylko tego jednego Hobbita tu z forum, ale myślę czasem czy nie sprawić sobie drugiego ot tak, żeby sprawdzić tą teorię

[DAK]

Sprawiłam sobie ostatnio też malutkiego Golluma, a do tego ukorzeniłam odnóżkę swojego Hobbita, by je razem obserwować jak będzie im szło w tych samych warunkach i w tym samym wieku

[DAK]

Chyba spanie będzie w tym roku krótsze. Dziś gymnole za oknem wołały - PIĆ!!! Skoro tak ciepło to pewnie już wiosna, napiłybyśmy się czegoś.
Za oknem 30 stopni, a na zimowisku kwitną.
Gymnocalycium mendozaense VoS258 i Gymnocalycium mihanovichii fa. FD (Henryku, to kwiat na odroście tego od ciebie - szybko rosną cudze dzieci )


Gymnocalycium mendozaense VoS258 i Gymnocalycium ragonesei

[PiotrAPD]

Szok Mamy już listopad a tu takie piękne kwitnące gymnole
Najpiękniejszy dla mnie jest Gymnocalycium mendozaense VoS258
Spoglądam na Twoje Gymnocalycium mihanovichii fa. Troszkę mało widać korpus ale z tego co można dostrzec a także spoglądając na kwiat to mi wygląda na Gymnocalycium anisitsii

[aga_zgaga]

Och, piękne! Mój G.mihanovichii ma bukiet ale go otwiera kiedy jestem w pracy

[Akwelan_2009]

- wspaniały kwiat w kolorze, który bardzo mi się podoba, pozostałe kwiaty również bardzo ciekawe i urocze kolorystycznie szczególnie, że tworzą super "bukieciki".

[DAK]

............ Twoje Gymnocalycium mihanovichii fa. Troszkę mało widać korpus ale z tego co można dostrzec a także spoglądając na kwiat to mi wygląda na Gymnocalycium anisitsii

To młodziak - odrost ukorzeniony w zeszłym roku, mamuśka ma bardziej ostre żebra. Gymnocalycium mihanovichii fa FD (Frantisek Dostal) - jest cały czas w kolorze bordowym. Tu widać korpus z lipca (po prawej) wraz z maluchem G. anisitsi Strigl

A tu on teraz, ale widać go z korpusem


A tu jego mamuśka - znalazłam zdjęcie z zeszłego roku, ale słabo widać korpus

- kwiaty też nieco inne, ale kwiaty bywają o tej porze inne, szczególnie u form juwenalnych.

[PiotrAPD]

Na 100% nie jest gymnol z grupy Gymnocalycium mihanovichii
To jest jeden z wielu form Gymnocalycium anisitsii ssp. damsii (Gymnocalycium damsii)

[DAK]

Patriotyzm wykazywałam dzisiaj miłością dla tych co nie z tej ziemi, ale raczej z Ameryki Południowej pochodzą. A więc uczciłam to internacjonalistycznie.
Cierniaki poszły do koszy, jeszcze nie na zimowisko - za oknami, ale kosze łatwej wynieść.
Niektórym porosło się, oj porosło. Kosze w miarę zgrupowane wg temperatury zimowania - Echinocereusy, Lobivie, Rebucje, Echinopsisy, Coryphanty, Gymnole też oddzielnie bruchii i andreae, a potem reszta. A chamaki jeszcze na ścianach i czeka na nie jeszcze jeden duży kosz.

[aga_zgaga]

Gymnokalicja konkretnej wielkości. Jest za co złapać i czym się pokłuć Piękne. Z przyjemnością podziwiam, bo lubię ładne korpusy. Wszak korpusy są całoroczne a kwiaty sezonowe

[Andrew Be]

Piękne sztuki.
A ja moje gymnole owinąłem w gazety i spakowałem do pudła, we wtorek jadą do nowego domku...

[hen_s]

Dość często pokazujesz swoje rośliny a jednak są nie do poznania! Urosły, wypiękniały - widać, jak im dobrze u Ciebie. Brawo!