Jadziu, tamte fotki to jeszcze stare, ale zaraz wrzucę pierwsze z nowego!
Tak Ci się ta chryzantema rozsiewa? U mnie Czechowski grzeczniutka, że hej, przynajmniej na razie. Nawet podzielić ją cięzko by było.
Wyjątkowo wcześnie ten aster zakwitnął w tym roku więc wraz z rudbiekią poszaleli trochę. Teraz kwitnie mi ten ciemno fioletowy aster, ten zaś dopiero teraz zaczął kwitnąć, to ponad miesiąc różnicy w kwitnieniu. Ważne, że zdążyły oba!
A patrz, że moja Aphrodite ma inny układ kwiatka. Może dlatego, że ma więcej słońca ma luźniejsze te płatki...
Ale na szczęście pachnie tak samo obłędnie jak Twoja
Dalia od Ciebie jednak zdążyła ucieszyć mnie jeszcze w tym roku swoim cudnym kwiatem!
Marysiu, tak budleja ta stara nadal szaleje. Natomiast ta z zeszłego roku kwitnie ostatkiem kwiatów, ale i tak jestem z niej dumna bo super kwitła i piękny krzaczek sporządziła.
No to ja mam odwrotnie z tymi zacienionymi miejscami, u mnie więcej słoneczka jest na rabatach. Hakonechloę musiałam sadzić za pęchrerznicą co by miała choć troszkę półcienia.
Oj tak, penstemony też kupiłam z wiedzą, że nie przetrwają zimy, ale nadal są śliczne, mają śliczne zdrowe listeczki nawet teraz.
A się dowiedziałam dzisiaj, że od razu z domkiem wiata stanie, i super!
Nigdy nie sądziłam, że mnie az tak jakiś wilczomlecz zauroczy
Eluś - bo sen jest bardzo ważny
Czyli podczas Twojej neiobecności miałaś się zdrowo!
Wiesz? Wiesz? Wiesz? Dzisiaj pstrykałam pierwsze fotki - aparat dostałam w ..... prezencie.
Żartowałyśmy, co do prezentu w postaci aparatu fotograficznego, a tu proszę - spełniło się!
Takie dwa dobre seduszka z FO, powaga!
A nawet nie pytaj jak się robi takie zdjęcie "panoramiczne", bo mnie każdy fotograf wyśmieje
To przypadek, że akurat w kadrze był dom sąsiadki, więc musiałam go górą po całości wyciąć i wyszło płaskie długaśne zdjęcie
Ot - stąd Ci to ta panorama
Oj, miejsce uklepane pod domek narzędziwy, przyszłościowo i pod garaż. Ale coś dzisiaj podsłyszałam, że może od razu i wiata stanie, potem tam kiedyś do obudowy. Byłoby fajnie.
Więc jest szansa, że nie będzie jednak tego blaszaka u mnie.
Ed - witaj serdecznie
Nie ukrywam, że to celowy zabieg w ogrodzie by zimą i jesienią ogród też mnie cieszył.
To celowe nasadzenia późnokwitnących czy przebarwiających się roślin.
A ten rok pozwolił im na to wyjątkowo!
Pozdrawiam.
Paula, można kupić konkretne odmiany chryzantem zimujących w gruncie, czy tu na FO, czy w sklepach internetowych specjalizujących się właśnei w chryzantemach - może w tym kierunku warto to przemyśleć. Bo wtedy jest większa szansa, że przezimują.
Ja ostatnio od
Jadzi Jakuch dostałam trzy kolejne chryzantemy, które spokojnie zimują
Oj, trzymaj kciuki, trzymaj za domek! Wszak tych ciepłych dni już coraz mniej. Oby zdążyli jeszcze przed zimą!
Ta dalia od Ciebie ma kwiat ponad 20 cm!
I kolejne dzisiejsze fotki z pięknego, słonecznego i ciepłego dnia
Rudbekia oid Basi / apus
Liliowiec Stella wciąż kwitnie i ma mnóstwo pąków
Berberys
Aster bylinowy
Stokrotki afrykańskie
Róża Chopin wśród żółtych liści Kielichowca
Nizutkie tawuły
I kosmicznie niezmęczony Onętek
