Grill gazowy,elektryczny. Jaki?

[asprokol]

Miałem dwa elektryczne dostałem w prezencie i po paru próbach podarowałem jeden córce - wada brak zamykanej kopuły i wielkość ( nieraz używam go jako podgrzewacz ciepłych potraw bezpośrednio na stole np w czasie imienin bo cześć potraw jest dobra na ciepło). Córka mieszka w bloku i na balkonie jej się sprawdza ten elektryczny.

[jacula]

Samo pieczenie powoduje powstawanie substancji rakotwórczych ale jeżeli rzucisz okiem na badania to różnica jest taka jak przelotny deszczyk do oberwania chmury.
Rozpalałem setki razy grill węglowy a teraz przekręcam pokrętło pstrykam guziczkiem i za chwilę pod kopułą mam 300 stopni, kładę maty teflonowe i na nie to co chce grilować. Mam czas przynieść dodatki do grilla i napoje.
Oszczędność też czasu a że jestem leniem to zawsze wybieram wersję jak najmniej pracochłonną

I Otóż to podchodzę do nie go kiedy chcę i mam ochotę wrzucam produkt na grilla i smażę i gotowe a nie łażenie szukanie brykietu,czy tam węgla i rozpalanie ,czekanie aż się rozpali i będzie miał odpowiednią temperaturę do smażenia bo smak mi wcześniej odejdzie do jedzenia .U mnie grill stoi na tarasie cały czas i korzystam z nie go nawet na śniadanie smażę sobie np. cukinię czy tam papryczkę itp...smakołyki

[Reposit-11]

Patelnia grillowa też działa na szbko, pod spodem może być węgiel, prąd, gaz, wulkan - co tam kto ma ;-)

[mamiroma4]

No kurcze... taki byłem za grillem gazowym...a od jakiegoś czasu stoi... bo pieczenie kiełbasek tylko na otwartym ogniu

[ramired]

Witam serdecznie,
Od niedawna jestem posiadaczem grilla gazowego i w związku z tym nie mam zupełnie doświadczenia w tej kwestii. Na początek zakupiłem niewielki grill LEHMANN DALLAS. Nie wiem czy to dobry zakup, pewno okaże się w trakcie. Póki co zmagam się z intensywnymi płomieniami podczas grillowania. Wprawdzie grill posiada aromatyzery, jednak wydaje mi się, że niewiele pomagają i trudno chwilami jest zapanować nad płomieniami. Może po prostu tak ma być. Oczywiście po każdym grillowaniu czyszczę ruszt i płytę pod palnikami, jednak niewiele to zmienia.
Grill nie posiada pojemnika na tłuszcz, chyba że tę funkcję spełnia płyta pod palnikami.
Dlatego mam pytania do stałych użytkowników grilli gazowych. Czy występują u was problemy z nadmiernymi płomieniami, czy też macie problem z kapiącymi sokami i tłuszczami, w końcu czy stosujecie tacki, brytfany itd aby zapobiec pobrudzeniu, a które pewnie redukuje problem z płomieniami. Słyszałem również, że niektórzy na płytkę pod palnikami kładą papier do smażenia, względnie folię aluminiową.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

[dziad_Jag]

Masz zamiar "załatwić" grilla w krótkim czasie? Tłuszcz kapiący z rusztu powoduje płomienie i zaświnia urządzenie. Ja używam aluminiowych tacek; takich fałdowanych i perforowanych.Tłuszcz zostaje na tacce, wszystko pięknie się piecze, nic nie bucha, nie muszę czyścić grilla. Oczywiście tacki nie są za darmo! Ale ile wygody.

[ramired]

Rzeczywiście tacka znacznie ułatwi, tylko mam wątpliwość co do aluminium. Płomienie też wydają mi się zbyt duże, a od tłuszczu powinny chyba aromatyzery chronić. Tak przynajmniej czytałem na różnych forach, choć mogę się mylić.

[mamiroma4]

W moim grillu jest pojemniczek na tłuszcz...ale to pic ... wkładam folię aluminiową i wszystko tam się zbiera i zasycha.... bez tego więcej czyszczenia grilla, niż uciechy ... co do płomieni to mam możliwość ustawienia minimum... oraz max. jest ok.

[asprokol]

Idealnym rozwiązaniem są maty teflonowe nie tylko do grilla ale i do piekarników.

[jacula]

Witam serdecznie,
Od niedawna jestem posiadaczem grilla gazowego i w związku z tym nie mam zupełnie doświadczenia w tej kwestii. Na początek zakupiłem niewielki grill LEHMANN DALLAS. Nie wiem czy to dobry zakup, pewno okaże się w trakcie. Póki co zmagam się z intensywnymi płomieniami podczas grillowania. Wprawdzie grill posiada aromatyzery, jednak wydaje mi się, że niewiele pomagają i trudno chwilami jest zapanować nad płomieniami. Może po prostu tak ma być. Oczywiście po każdym grillowaniu czyszczę ruszt i płytę pod palnikami, jednak niewiele to zmienia.
Grill nie posiada pojemnika na tłuszcz, chyba że tę funkcję spełnia płyta pod palnikami.
Dlatego mam pytania do stałych użytkowników grilli gazowych. Czy występują u was problemy z nadmiernymi płomieniami, czy też macie problem z kapiącymi sokami i tłuszczami, w końcu czy stosujecie tacki, brytfany itd aby zapobiec pobrudzeniu, a które pewnie redukuje problem z płomieniami. Słyszałem również, że niektórzy na płytkę pod palnikami kładą papier do smażenia, względnie folię aluminiową.
Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.

pod palnikami powinieneś mieć przecież taką szufladkę ,tackę do wyciągania z tymi za nieczyszceniami do mycia ? i tam się zbiera cały ten tłuszcz itp..

[mamiroma4]

Właściwie to grill gazowy jest drogi i stąd wybór ludzi, zwykłego węgłowego czy jednorazowego.... Mimo,że na pewien czas.. grill gazowy zamieniłem na palenisko na kijach to i jak w nowym sezonie ..grill gazowy będzie mieć znaczące miejsce w moim ogrodzie. Dodam ,że nikt nie chwalił Mi się że ma gazowy.. czyli na cały ogród tylko Ja????

[Reposit-11]

Aspekt finansowy jest ważny, ale moim zdaniem nie jest kluczowy :]

[mamiroma4]

To mój

[jacula]

witam
Czy ktoś malował z was grilla gazowego od środka ? bo szukam lakieru który by się nie łusczył na kiełbaski ? wiadomo że musi być żaroodporna i czy wogole to zda egzamin ? bo stara farba mi się już z łuszczyła
__________________

[Grzegorz887]

Po ponad 30 latach żeliwny "kociołek" oddał ducha na rozpoczęciu nowego sezonu.
W ostatni weekend odpaliłem po zimie mojego nieśmiertelnego grilla. Jak zawsze użyłem ekologicznej podpałki (drobne gałęzie owocowych drzewek), skonsumowalim, co było do zjeścia, a przy czyszczeniu grilla okazało się, że ruszt jest pęknięty w dwóch miejscach, a zasuwka od popielnika rozpada się. W wyniku tych analiz padło na iwnestycję. I tu nasuwa się: węglowy czy gazowy? Elektryczny mam - wypełnia on lukę w sezonie zimowym i spełnia swoje zadanie.
Handlarzom dziękuję, mam dwie względnie zdrowe ręce, materiał stalowy, żeliwny i kwasoodporny. sobie sam zrobię, potrzebny ino koncept.


Koncept albo sugestie praktyków w tej materii.