
Czy ktoś coś wie na ten temat?
Generalnie drzewa/krzewy wydzielają olejki eteryczne (dyptam jesionolistny, który wydziela ich wyjątkowo dużo, może nawet ulec samozapłonowi w gorącym klimacie).
Olejkiem eterycznym występującym w tujach jest m.in. (choć nie tylko) tujon, który jest toksyczny.

Wiadomo, że w zależności od dawki, drogi podania i czasu ekspozycji taki olejek może mieć działanie prozdrowotne lub też - działanie przeciwne, prowadzące do poważnych chorób. Dlatego właśnie wydaje się, że ilość wydzielanego olejku ma tu największe znaczenie.

W przypadku 2-3 krzewów w ogrodzie pewnie nie jest to problem, ale przy ogrodzeniu działki dwurzędowymi, kilkumetrowymi tujami, z których każda wydziela tujon i inne związki, które są nawiewane przez okna do mieszkania...
Pojawiają się też informacje, jakoby w tujach lęgły się kleszcze, a zwierzęta (w tym ptaki) oraz pszczoły unikały tych krzewów właśnie ze względu na wydzielane przez nie olejki.
Jakie są Wasze spostrzeżenia?