Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

No i muszę się przyczepić do nazewnictwa :wink:
'Trawa bambusowa' to kiepska nazwa dla miskanta :wink: Trawa bambusowa to potoczna nazwa hakonechloi, choć używana czasem też dla innych traw czy turzyc. Ale jest to nazwa niepoprawna :wink: Ty masz, jak rozumiem, miskanta chińskiego 'Giganteus' lub jakąś inną, wysoką odmianę :wink: Tak wiem, czepiam się :wink: ale ja lubię poprawność nazw ponieważ później ludzie nie potrafią się dogadać bo każdy nazywa tak samo inne rośliny :wink:

Skąd wziąłeś iochromę? Piękna roślina, muszę ją mieć :wink:
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Widzę że u ciebie kwiaty nie przejmują się jesienią i kwitną w najlepsze. Pięknie.
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Marta, wreszcie doczekałem się sensownej oferty pracy, a ja na to jak... by tu ustalić warunki pracy. Aha, już wiem, fotel bujany w cieniu tej Twojej 'leszczyny pokręconej' i tylko będę się obawiał o kondycję... - mojego palca wskazującego, bo przewiduję, że będzie co pokazywać : zrób to, zrób tamto... Ale FUCHA, to mi się podoba...Buju, buju 8 godzin i dniówka z głowy... :;230

Tak jest, 'Panie psorze' (to do Karola), to było przedostatni raz... :D Wiem, wiem jak go opisywałem pierwszy raz to był miskantem chińskim 'Giganteus'em', ale ze względu na to, że corocznie dostarcza mi kijków bambusowych , poszedłem na skróty, no i widać jasno, że kto drogę skraca...., temu się nie wybacza... ;:oj
Przynajmniej tu na forum...no i dobrze tak trzymać... :)

Ed dzięki za wizytę, ja już przewidywałem długą ciepłą jesień ( w czwartek u nas ma być 24 stopnie C.), więc przewiduję jeszcze długie kwitnienie zarówno datur jak i innych skrzynkowo - balkonowych... ;:224

Tym razem na początek wprowadzę trochę doniczkowej egzotyki:

Obrazek

Owoce 'Goji' już prawie do suszenia, a 'Granaty' z każdym sezonem coraz większe, ale dalej nie jadalne...(nie dojrzewają), więc jeszcze wstrzymam się od sadzenia do gruntu bananów i ananasów... ;:306

Wdzięczna 'mini datura' ostro daje 'po zaworach' i już cieszę się na przyszły sezon (aktualnie 75 cm. a ma dorosnąć do 2 metrów), b. aktywnie rosnąca, znosi nawet silne formowanie i okazuje się, że jest nawet odporniejsza na chłody od datur...(duży plus dla niej).

Obrazek

No i będę cały 'Happy' jak upoluję do kompletu białą... :uszy

A Brugmansja żółta, prawie łysa (bez liści), co jej nie przeszkadza obficie kwitnąć jak co roku o tej porze:

Obrazek

Białe i różowe za 2-3 dni dadzą spektakularny pokaz , bo pąków multum... ;:202
No i teraz dociera do mnie ile się straciło przez upalne lato efektów kwitnienia. Białe pojedynczo zaczynające kwitnąć teraz, po tygodniu zaczynają dopiero przekwitać, a w te upały, ech, szkoda gadać... ;:222

Równolegle nie przeszkadzając kwitnieniu dojrzewają nasienniki datur:

Obrazek

'Nerine' w flakonie umila coraz dłuższe wieczory:

Obrazek

I tak jesienny akcencik - zachód słońca nad Odrą (przecież mam ją 'prawie w podwórku'):

Obrazek

A na koniec ciekawostka - zabytek z czasów PRL-u i sobie stoi szarpnięty 'zębem czasu' u zbiegu ulic u mnie w dzielnicy...

Obrazek

Czy jeszcze ktoś pamięta takie wynalazki??? No i czuję się bezpiecznie w razie czego nacisnę guzik i już ... ;:306
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Oj Andrzeju chyba źle zrozumiałeś moja ofertę ;:306 to ja siedzę pod leszczyną i podziwiam jak pięknie zajmujesz się moim ogrodem :;230 a później możemy sobie ;:136 i pooglądać efekty Twojej pracy ;:215

A jeśli chodzi o ten wynalazek to pierwszy raz coś takiego widzę, ale rozumiem, że to nie jest sygnalizator sam w sobie, tylko ROP? Czyli ręczny ostrzegacz pożarowy? Coś w stylu "zbij szybkę, naciśnij przycisk" Albo ROP i syngalizator w jednym ? Dziwne że jeszcze żaden złomiarz się do niego nie przykolegował ;:333
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Marta ciągle powątpiewa ... 'może to stare foto wrzucasz... ', więc co by się nie zestarzały wrzucę najpierw najświeższe (robione przed południem), jeszcze ciepłe (możesz pomacać... :;230) z cyklu:
"A w górach już jesień"...

Obrazek

Urokliwa pora, zwłaszcza jak się jest tam na miejscu... ;:oj Właśnie parę godzin temu wróciłem do domu, bo na dzisiejsze czasy tam dom Twój ..., gdzie Wi-FI... ;:306

No i teraz już stare... takie 2-3 dniowe... ;:306

Fuksje i pelargonie dalej sobie kwitną:

Obrazek

Obrazek

Taką niespodzianką jest dla mnie zapowiedź kwitnienia drugiej 'Nerine', pewnie też różowa i liliowca 'Stella de Oro', (temu z pewnością też się 'porębały ' pory kwitnienia)

Obrazek

Datury jak przewidywałem spektakularny wysyp kwiatów jak na tą porę roku (na pewno łaskawa aura trochę pomogła):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dynie ozdobne część w domu, a reszta jeszcze dojrzewa:

Obrazek

No i na koniec zostawiłem sobie mojego nowego faworyta typowego doniczkowca- czyli 'Paphiopedilum':

Obrazek

Doprowadzony do 'rozpaczy' nie miał innego wyjścia jak zakwitnąć... taka prawie "behawioralna" reakcja na otoczenie, wszystko u mnie kwitnie w najlepsze to i On musiał...Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Bez kitu czy my mieszkamy w różnych strefach klimatycznych? Bo myślałam, że to tylko 20 km nas dzieli?

U mnie nic nie kwitnie, bo wszystko wymarzło ;:145 JESIEŃ ;:223 a u Ciebie tak jakbyś wszystko pod kocykiem na noc trzymał ;:oj tyle kwiecia i jeszcze te pąki. Ale z tym Liliowcem to już przegiąłeś ;:215
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

No i mamy szaro, buro i ponuro, więc trochę jeszcze kolorowo kwitnących optymistycznie nastroi spojrzenie na świat... :D
Zacznę od tych niespodziewanych, 'Nerina' jednak biała co mnie bardzo cieszy, bo nie pamiętałem, że w skrzynkach pomieszałem kolory:

Obrazek

Obrazek

Liliowiec na przekór pory roku sobie wykwita i chyba będzie długo kwitł, bo ten typ tak ma, że z jednego pędu rozwija pojedynczo kolejne kwiatki, o zwykłej porze utrzymuje kwiatka przez dobę i dopiero rozwija się następny. No i razem, ale osobno:

Obrazek

Ostanie kwiaty 'Golden Queen' (z przed tygodnia), ostatnie wiatry doświadczyły ją i potargały więc 'Adju' do następnego sezonu'

Obrazek

Pelargonie w dobrej kondycji nic sobie nie robią z chłodów i krótkiego dnia:

Obrazek

No i plony, czas powoli zamykać sezon:

Obrazek

A taki widok mam na białą daturę i nie tylko z balkonu (daje czadu):

Obrazek

Ficus Retusa prowadzony na bonsai doczekał się przesadzenia i już daje radę ostro wziął się za rośnięcie:

Obrazek

A u kogo jeszcze kwitnie słonecznik? U mnie ten gigant nie daje za wygraną:

Obrazek

Bo, stara miłość nie rdzewieje i musiałem go pokazać razem z tym co nie podaruje żadnemu dojrzałemu ziarenku :;230
No i na koniec zgadnijcie co? Oczywiście mój nowy faworyt :

Obrazek

A Marcie nie podaruję tego, że określiła kwiaty 'Sabotka' i to u siebie - 'jakieś takie pokraczne te kwiaty są' Przecież to kwintesencja piękna i stylu urody dla kwiatka, :D taki wzorzec mody do naśladowania przez wszystkie storczyki... :;230 , w tym i jej... ;:306 , ale mnie 'zdrzaźniła'...Obrazek
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Zaczynamy poruszać się w jesiennych klimatach i nie ma na to rady:

Obrazek

Chociaż ja staram się tego nie zauważać, tak samo jak np. taki liliowiec sugeruje, że jeszcze lato:

Obrazek

Długowieczny liliowiec, mało wymagający (prawie bezobsługowy), dopiero po kilku sezonach tworzy zwartą grupę, długo i obficie kwitnących pędów, chociaż pojedynczy kwiat 'pyszni się' tylko dobę, potem więdnie i zamiera. Ale ilość pędów i pąków na pędzie powoduje, że jest cenioną byliną kwitnącą do końca sierpnia. Jak przesadzę go do gruntu (bo jest w skrzynce balkonowej)unormuje mu się pora kwitnienia.
Ciekawostka - Kucharze i amatorzy niecodziennych potraw mogą pokusić się o przygotowanie oryginalnego posiłku z kwiatów liliowców. W krajach azjatyckich pąki kwiatowe i same kwiaty są uznawane za bardzo smaczne. :D

Różności jeszcze sobie radzą z kwitnieniem:

Obrazek

Przy froncie budynku na takich ślepych schodach, jeszcze też wesoło:

Obrazek

Na balkonie Fuksje i Pelargonie też nie dają za wygraną:

Obrazek

Obrazek

Datury potargane przez ostatnie wiatry pogubiły masę pąków, ale jeszcze się pięknie wdzięczą:

Obrazek

A w domu 'Nerina' w pełni kwitnienia:

Obrazek

No i mój faworyt w trochę innym towarzystwie:

Obrazek

No i dobrze , że się poniedziałek kończy, bo jak mówią, kiedy poniedziałek się dobrze zaczął, to znaczy, że ZŁO pierdyknie znienacka... :D No, chyba mi się dzisiaj udało... ;:306
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Znacie te jesienne dni, gdy wydaje się, że wszystko jest nie tak i macie żal do całego świata o totalnie wszystko? Bo jak się nie ma humoru i masz doła, to nawet powietrze wkurza... :;230
Otóż to, jak wiosna nastraja optymistycznie tak jesień odwrotnie, no cóż trzeba posprzątać w ogrodzie i zamykać sezon... :)
Datury już w piwnicy, oleander na korytarzu, pelargonie na balkonie jeszcze kwitną, reszta też już w piwnicy, pokażę jeszcze ostatnie tchnienie lata późną jesienią... ;:223
'Brugmansie' z 11.11 całkiem nieźle się prezentowały, teraz już przycięte zimują:

Obrazek

Papryka chili drugi rzut dojrzewa w domu, bo nawet na balkonie jej za chłodno:

Obrazek

Miskant 'Giganteus' no... kwitnie:

Obrazek

Już też ostatnie ujęcia Liliowca (mimo wszystko niespodzianka o tej porze):

Obrazek

W tym sezonie z pelargonii podobały mi się te dwie, (jeszcze kwitną w piwnicy):

Obrazek

Jedyną pociechą na lepsze jutro to - no zgadnijcie:

Obrazek

Ale co mi tam, lada moment przerzucę się do wątku z 'hipkami' i znowu będzie wesoło... ;:306
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Andrzej ;:215 na sabotka mnie podświadomie namawiasz ale nic z tego. :lol:
Masz rację przerzucamy się za niedługo na hippeastrum. Moje jeszcze mają zielone liście.
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

andpia pisze:Znacie te jesienne dni, gdy wydaje się, że wszystko jest nie tak i macie żal do całego świata o totalnie wszystko? Bo jak się nie ma humoru i masz doła, to nawet powietrze wkurza... :;230
Z ust mi to wyciągłeś i dodam ciągłe przyniszone gluty i kaszle z przedszkola ;:222 brrr nie cierpię tej pory roku ;:145
PS ja nadal jestem chora, więc Cię nadal nie odwiedzę ;:145
Awatar użytkownika
Art
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3378
Od: 27 sie 2007, o 20:04
Lokalizacja: Gliwice

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Przywlokłam się tutaj jako kolejna ofiara jesiennej szarzyzny i... takich tam różnych problemów ;:199
A tu proszę - piękne kielichy Brugmansii, ogniste papryczki chili, urocze 'chińskie miotełki', pelargonie, które tego roku rozpieściły
niejednego kwitnąc niemal do końca listopada.
Jeszcze liliowiec, który specjalnie chyba czekał, żeby w te dni poudawać kolorem ;:3

Na koniec coś znajomego, co mnie wyjątkowo cieszy ;:215 Fajnie go zaprezentowałeś Andrzeju.
Wciąż podziwiam Sabotka za wyjątkowo wyraziste wybarwienie.

I jak tu się nie uśmiechnąć ;:88

PS. Marto, mam nadzieję, że Andrzej wybaczy wspierający Cię wpis w Jego wątku -
Uruchom czosnek, imbir, cytrynę, miód itp., wygrzej się ;:41 i wracaj szybko do zdrowia ;:211
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Mireczko dziękuję za radę. Z Imbirem już się nie rozstaje a zapachem czosnku odstraszam wszelkie wampiry ;:215 Niestety dwójką dzieci nie daje odpocząć a i jeszcze do pracy muszę chodzić ;:222 ale już powoli wracam do żywych. Przez weekend mam nadzieję, że wyjdę na prostą ;:134
Awatar użytkownika
andpia
200p
200p
Posty: 492
Od: 10 paź 2017, o 12:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Asiu, choroba jednak postępuje i nie pomaga ani imbir ani czosnek... Mireczko??? :;230
A jak radziłem żeby wypić coś konkretnego to nie... Dezynfekcja od środka działa zabójczo i na chandrę jesienną i na zarazki... sprawdziłem, chociaż jestem umiarkowanym abstynentem... to działa. :D Bo dobre lekarstwo musi przy zażywaniu gębę wykrzywiać, wtedy skutkuje ;:306
Tylko uwaga, nie za często, bo jak zacznie smakować to już będzie problem... ;:222 Trochę większy... :shock:

Bo jak mija chandra to słoneczko widzi się w każdym spojrzeniu na świat:

Obrazek
Obrazek

No to oby do wiosny... :lol:
Pozdrawiam - Andrzej
Humor to widzenie świata na osi absurdu i niedorzeczności - Thomas Moore
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
zabkamarta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2060
Od: 1 maja 2017, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław okolice

Re: Ciasne, ale własne, mój 1 ar przydomowego ogródka

Post »

Hmmm Andrzeju tak mi się przypomniało, że z mojego wesela została "Łącka" - roztwór 70% to by mi wypalił wszystko ;:306
PS zaraz mąż ma misję specjalną i cofne się ćwierć wieku wstecz i zakosztuję ponownie "stawiania baniek" ;:306 brrr chyba Łącka by mniej bolała ;:306

I tak jak mówisz BYLE DO WIOSNY, bo wtedy i chandra się skończy i będzie można znów podziwiać te wszystkie kwiatuszki w Twoim ogrodzie ;:333
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”