
Sporo poczytałem przerażających na jego temat informacji i nasuwa mi się kilka pytań.
- Czy rzeczywiście jest on aż tak ekspansywny? Na mojej działce rośnie on w grupie kilku krzaków, w jednym miejscu. Rośnie tam już kilka lat i nie powiększa specjalnie swojego terytorium. Skoro jest tak bardzo trudny do wytępienia, to może pozostawić go samemu sobie w miejscu gdzie rośnie i kontrolować tylko, by nie poszedł dalej. Powiem, że w miejscu gdzie rośnie wygląda bardzo dekoracyjnie. Czytałem, że niektórzy tak właśnie robią, zgodnie z ideą, iż jeśli nie da się czegoś zwalczyć to trzeba to polubić i nauczyć się z tym żyć.
- Znalazłem w necie ciekawą informację, że są rośliny, które powstrzymują rozprzestrzenianie się tego zielska, m.in. czarny bez. Spotkaliście się z tym? W otoczeniu mojego rdestu rosną dwa krzaki czarnego bzu. Może coś w tym jest?
- A ile lat żyje to świństwo? Jak się nie rozniesie to jest szansa że po jakimś czasie po prostu padnie?
- No i jak z innymi roślinami w okolicy rdestu? Planowałem posadzić tam daglezje, sosny i świerki serbskie