Olu mój maziajowaty w końcu obdarzył mnie bogatym kwitnieniem. Uwielbiam w nim to, że jego kwiaty jak płatki śniegu - nie znajdziesz dwóch jednakowych

wczoraj mi mąż urwał jednego kwiatka z niego

nawet nie zatarł za sobą śladów
Joanno Art faktycznie dendro mikro-dronik

no faktycznie jak się tak przyjrzeć to coś w tym jest

A pogoda faktycznie przestała rozpieszczać

już tęsknię za latem
Reniu Phalaenopsis Donna's Delight to miniaturka. Takie foto dla porównania
Mirko ja jeszcze zostawiłam Dendrobia na dworze, ale nie wiem ile jeszcze tam postoją. Taka nagła zmiana pogody

już im szykuje chłodne miejsce w domu...
Luiso jak u Ciebie tłoczno to ja mogę przygarnąć parę szt

u mnie na niektórych parapetach luzy. W szczególności na tych z wystawy zachodniej

ale mam jeden problem, bo jak dużo kwitnie w jednej chwili (tak jak teraz) to wszystkie próbuje wyeksponować i w tej kwestii mam problem i upycham
Odnośnie kabla. Mam taki do terrarium. On jest wodoodporny, ale nie może stać w wodzie, czyli jest odporny na kontakt z wilgocią i na zachlapanie. Kabel leży na keramzycie, ale rośliny, kora i korzenie całkiem go zasłaniają, więc się nie rzuca w oczy. Keramzyt jest zalany wodą mniej więcej do połowy. Kabel go podgrzewa i woda ładnie paruje.
I jak robisz już to orchidarium?
Maćku Dendrobium Phalaenopsis to wdzięczna roślina i łatwa w uprawie, więc Ci polecam
