
Ogródek Gosi 17
- marzena06
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3064
- Od: 4 cze 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu witaj,ale zmiany u Ciebie na rabatach -himm raczej buszu ogrodowego który uwielbiam- jest super.Fajnie to wszystko wygląda szkoda tylko,że już tak jesiennie się robi w ogrodzie. 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu
Fajny taki przekrój z lat rabaty z hostami.
Pięknie ci porosły.Dobre miejsce mają.
I widok w ogrodzie piękniejszy.Tak było sobie drzewko... wcześniej.a teraz jest piękna też rabata hościana.

Fajny taki przekrój z lat rabaty z hostami.
Pięknie ci porosły.Dobre miejsce mają.
I widok w ogrodzie piękniejszy.Tak było sobie drzewko... wcześniej.a teraz jest piękna też rabata hościana.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 17




Dobrze że ogród dostarcza Ci pozytywnych bodźców w postaci kolorowo kwitnących kwiatków i rozmaitych odcieni zieleni


Zimno się u nas zrobiło, ale deszcz nie zechciał podlać ogrodów.



Dobrego tygodnia, Gosiu.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Marzenko, ogród jest organizmem żywym, przynajmniej u mnie
i ciągle się zmienia.
Ale to są już kosmetyczne zmiany. Szkielet zostaje ten sam.
Dzisiaj na przykład kupiłam 2 hosty i 2 zawilce i posadziłam w miejscu, gdzie kiedyś rosły rośliny słońca.
Drzewa urosły, zrobiły cień i trzeba było zmienić koncepcję
Mam nadzieję, że w przyszłym roku już będzie to jakoś wyglądało, bo posadziłam wcześniej Hakonechloe i przywrotnik.
I tak wydaje mi się, że jakoś ogród nieźle sobie radzi mimo takiej suszy, a jesień bardzo lubię, bo jest kolorowa. Trzeba czasem odpocząć od ogrodu
Aniu, u mnie hosty i paprocie mają słaby żywot
Za sucho, ale mimo wszystko sadzę je. Radzą sobie jak mogą.
Lucynko, obcięłam jeszcze trochę żywopłot i chyba zostawię do wiosny, bo boję się, że przyjdą zimniejsze dni i go zmarnuję.
Nie wiem, czy wiosną nie będe musiała iść do sąsiadów obcinać . Tak to jest jak się nie dba o niego od początku.
No i spełniło się Twoje marzenie, zresztą moje też. Pada. Ciekawe jak długo.
Jak już pisałam Marzence, dzisiaj zakupiłam na giełdzie 2 hosty i 2 zawilce. Uzupełniłam rabatę za czereśnią, która z czasem stała się cienista. Nawet strasznie nie rozpaczam, że musiałam wprowadzić zmiany. Cieszę się, bo lubię zakupy. Czekam teraz niecierpliwie na to jak urosną w przyszłym sezonie.
Żywopłot troszeczkę podciełam, ale zostawiam resztę na wiosnę. A tak chciałam mieć mniej pracy wiosną
Niestety jakoś nie dałam rady, ciągle coś mnie od niego odwodziło. Nie pomalowałam też mebli ogrodowych, ale na to są jeszcze szanse jeśli pojawią się cieplejsze dni.
Z prac ogrodowych największą jest sadzenie cebul. Mam ich już ponad 200 i tak zaczynam się zastanawiać gdzie ja je upchnę, bo przecież u mnie roślina na roślinie prawie rośnie. Musze obejrzeć koniecznie zdjęcia wiosenne, żeby ustalić, gdzie w ogóel mam stare tulipany. Co nie oznacza, że tamte wiosną wzejdą. Czekam na czasy, kiedy będę miała czas na wykopywanie ich wiosną






















Ale to są już kosmetyczne zmiany. Szkielet zostaje ten sam.
Dzisiaj na przykład kupiłam 2 hosty i 2 zawilce i posadziłam w miejscu, gdzie kiedyś rosły rośliny słońca.
Drzewa urosły, zrobiły cień i trzeba było zmienić koncepcję
Mam nadzieję, że w przyszłym roku już będzie to jakoś wyglądało, bo posadziłam wcześniej Hakonechloe i przywrotnik.
I tak wydaje mi się, że jakoś ogród nieźle sobie radzi mimo takiej suszy, a jesień bardzo lubię, bo jest kolorowa. Trzeba czasem odpocząć od ogrodu

Aniu, u mnie hosty i paprocie mają słaby żywot
Za sucho, ale mimo wszystko sadzę je. Radzą sobie jak mogą.
Lucynko, obcięłam jeszcze trochę żywopłot i chyba zostawię do wiosny, bo boję się, że przyjdą zimniejsze dni i go zmarnuję.
Nie wiem, czy wiosną nie będe musiała iść do sąsiadów obcinać . Tak to jest jak się nie dba o niego od początku.
No i spełniło się Twoje marzenie, zresztą moje też. Pada. Ciekawe jak długo.

Jak już pisałam Marzence, dzisiaj zakupiłam na giełdzie 2 hosty i 2 zawilce. Uzupełniłam rabatę za czereśnią, która z czasem stała się cienista. Nawet strasznie nie rozpaczam, że musiałam wprowadzić zmiany. Cieszę się, bo lubię zakupy. Czekam teraz niecierpliwie na to jak urosną w przyszłym sezonie.
Żywopłot troszeczkę podciełam, ale zostawiam resztę na wiosnę. A tak chciałam mieć mniej pracy wiosną

Niestety jakoś nie dałam rady, ciągle coś mnie od niego odwodziło. Nie pomalowałam też mebli ogrodowych, ale na to są jeszcze szanse jeśli pojawią się cieplejsze dni.
Z prac ogrodowych największą jest sadzenie cebul. Mam ich już ponad 200 i tak zaczynam się zastanawiać gdzie ja je upchnę, bo przecież u mnie roślina na roślinie prawie rośnie. Musze obejrzeć koniecznie zdjęcia wiosenne, żeby ustalić, gdzie w ogóel mam stare tulipany. Co nie oznacza, że tamte wiosną wzejdą. Czekam na czasy, kiedy będę miała czas na wykopywanie ich wiosną





















- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu , ja ostatnio też sięgałam do starszych zdjęć żeby przypomnieć sobie jak dany kawałek ogrodu wyglądał przed laty , różnica jest kolosalna .Do wielu zmian często musimy po prostu dojrzeć , i żeby podjąć dobrą decyzję musimy nabrać wiedzy i doświadczenia ogrodniczego .Właśnie zaczęło u mnie intensywnie padać , nareszcie .Szkoda tylko , że tak mocno się ochłodziło .Pozdrawiam już jesiennie
, ale jeszcze bez szaliczka .

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi 17
Witaj Gosiu,ślicznie wyglądają w ogrodzie Twoje trawy ,i tyle różnych kwitnień jeszcze masz ,a rutewka Delavaya lubi kwaśną ziemię i odnawianie ,bo jest rośliną krótkowieczną ,masz dużo pracy z żywopłotem ,nie zazdroszczę ,bo nic nie potrafię zrobić z drabiny ,taki mam lęk przestrzeni,pozdrawiam i dobrego tygodnia życzę 

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu
i znowu widzę walczysz z żywopłotem.
Wszystko fajnie ale problem utrzymać go w ryzach....a cięcie bardzo pracochłonne i czasochłonne.
Już Cie widzę na tej drabinie.
Gosiu pięknie rosną hosty pod sosną...ładnie się zagęściło tak jak planowałaś.
A rabatki ładnie wypełnione licznymi kwitnącymi czy też trawami...bardzo ładnie prezentują się w zestawieniu z trawniczkiem.

Wszystko fajnie ale problem utrzymać go w ryzach....a cięcie bardzo pracochłonne i czasochłonne.
Już Cie widzę na tej drabinie.

Gosiu pięknie rosną hosty pod sosną...ładnie się zagęściło tak jak planowałaś.
A rabatki ładnie wypełnione licznymi kwitnącymi czy też trawami...bardzo ładnie prezentują się w zestawieniu z trawniczkiem.

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, ponieważ ciągle jeszcze mam w pamięci całokształt Twojego ogrodu, łatwiej mi jest umiejscowić pokazane na zdjęciach jego fragmenty.
Bardzo mi się u Ciebie podoba.
Oby złota polska jesień ze słoneczkiem nie stanęła gdzieś za miedzą, a długo jeszcze będziesz mogła cieszyć się widokiem ogrodowych śliczności.
U mnie jest nieco gorzej pod tym względem, bo aby pocieszyć oczy, muszę znaleźć się poza domem, a dni stają się coraz krótsze, by wkrótce zostawić niewiele czasu na takie przyjemności. A gdy zimno jak dzisiaj, wcale nie mam ochoty do takiej wyprawy.
Deszcz wprawdzie spadł, ale przydałoby się więcej. Może jeszcze popada...
Oby.
Ślicznie prezentują się Twoje hosty.



U mnie jest nieco gorzej pod tym względem, bo aby pocieszyć oczy, muszę znaleźć się poza domem, a dni stają się coraz krótsze, by wkrótce zostawić niewiele czasu na takie przyjemności. A gdy zimno jak dzisiaj, wcale nie mam ochoty do takiej wyprawy.

Deszcz wprawdzie spadł, ale przydałoby się więcej. Może jeszcze popada...

Ślicznie prezentują się Twoje hosty.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Pelu, ja musiałam długo dojrzewać do zmian. Kiedyś bardziej zależało mi na roslinach, czyli kupowałam wszystko co mi wpadło w oko, a dużo mi wpadało
Dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam patrzeć na ogród jako na całość, na kompozycję. Ale dzięki temu poznałam prawie wszystkie rosliny. Teraz już nasyciłam chęć posiadania i bardziej urządzam ogród. Co nie oznacza, że czasem skuszę się na coś, czego nie planowałam
Niestety pogoda jest w tym roku okropna. Albo upały, albo zimnica.
Może trzeba się przyzwyczaić, że nie ma już wiosny i jesieni?
Martuś, jak ja mam dzielić swoją rutewkę, jak ona ma pojedynczy pęd? Może faktycznie za mało ją zakwasiłam. Postaram się w przyszłym roku to naprawić. Niestety drabina to mój towarzysz. Jak nie żywopłot, to czereśnia. Mam już tego dosyć. Chociaż i tak jest lepiej, bo już jak stanę na samej górze, to żywopłot jest do kolan. Czyli nie muszę włazić tak wysoko
Ale mimo to dbanie o żywopłot jest trudne dla kobiety.
Eluś, własnie dlatego mam go już trochę dość. Tylko co w zamian? Tutaj jest tak wąsko, że żadna rabata nie wchodzi w grę. Jak już dojdę do odpowiedniej wysokości będę cięła maszynowo. Wtedy będzie łatwiej i szybciej
Mam nadzieję, że roślinki pod sosną nabiora jeszcze masy. Chciałabym utworzyć dywan. Ciekawa jestem tych nowo zakupionych. Bo wiadomo, że starsze egzemplarze wyglądają inaczej niż te ze szkółki.
Lucynko, ja zawsze podziwiam osoby nie mające ogrodu przy domu za ich determinację. To wielkie szczęscie móc oglądać swój ogród nawet podczas takich dni jak dzisiejszy. Bardzo lubię ogród o każdej porze roku. Lubię wyglądanie zimą i obserwowanie ptaków uwijających się wśród zostawionych gałązek, owoców, kwiatów.
Cieszę się, że podoba mi się mój ogród i mam nadzieję, że będziesz częstym gościem
Pogoda dzisiaj fatalna. Nie chodzi o deszcz, a o wiatr. Nie cierpię wiatru. Całe szczęście na trochę wyszło słoneczko, trochę poprawiło nastrój. Oczywiście prace ogrodowe nie wchodzą w grę. Nawet nie zamierzam marznąć. Teraz tylko musze posadzić cebule, inne prace zostawiam już na przyszły rok.











Dopiero od jakiegoś czasu zaczęłam patrzeć na ogród jako na całość, na kompozycję. Ale dzięki temu poznałam prawie wszystkie rosliny. Teraz już nasyciłam chęć posiadania i bardziej urządzam ogród. Co nie oznacza, że czasem skuszę się na coś, czego nie planowałam

Niestety pogoda jest w tym roku okropna. Albo upały, albo zimnica.
Może trzeba się przyzwyczaić, że nie ma już wiosny i jesieni?
Martuś, jak ja mam dzielić swoją rutewkę, jak ona ma pojedynczy pęd? Może faktycznie za mało ją zakwasiłam. Postaram się w przyszłym roku to naprawić. Niestety drabina to mój towarzysz. Jak nie żywopłot, to czereśnia. Mam już tego dosyć. Chociaż i tak jest lepiej, bo już jak stanę na samej górze, to żywopłot jest do kolan. Czyli nie muszę włazić tak wysoko

Ale mimo to dbanie o żywopłot jest trudne dla kobiety.
Eluś, własnie dlatego mam go już trochę dość. Tylko co w zamian? Tutaj jest tak wąsko, że żadna rabata nie wchodzi w grę. Jak już dojdę do odpowiedniej wysokości będę cięła maszynowo. Wtedy będzie łatwiej i szybciej
Mam nadzieję, że roślinki pod sosną nabiora jeszcze masy. Chciałabym utworzyć dywan. Ciekawa jestem tych nowo zakupionych. Bo wiadomo, że starsze egzemplarze wyglądają inaczej niż te ze szkółki.
Lucynko, ja zawsze podziwiam osoby nie mające ogrodu przy domu za ich determinację. To wielkie szczęscie móc oglądać swój ogród nawet podczas takich dni jak dzisiejszy. Bardzo lubię ogród o każdej porze roku. Lubię wyglądanie zimą i obserwowanie ptaków uwijających się wśród zostawionych gałązek, owoców, kwiatów.
Cieszę się, że podoba mi się mój ogród i mam nadzieję, że będziesz częstym gościem
Pogoda dzisiaj fatalna. Nie chodzi o deszcz, a o wiatr. Nie cierpię wiatru. Całe szczęście na trochę wyszło słoneczko, trochę poprawiło nastrój. Oczywiście prace ogrodowe nie wchodzą w grę. Nawet nie zamierzam marznąć. Teraz tylko musze posadzić cebule, inne prace zostawiam już na przyszły rok.










- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17400
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi 17
Gosia
Piękna ta róża i dalia różowa.
I ta z kosmosami.ale nie znam tych róż.
Moim zdaniem kosmosy pasują do większości roślin, kwiatów.Takie zwiewne,ładne.
To prawda zimnica straszna.Wietrzysko zimne, przeszywające.A kilka dni temu upal.

Piękna ta róża i dalia różowa.
I ta z kosmosami.ale nie znam tych róż.
Moim zdaniem kosmosy pasują do większości roślin, kwiatów.Takie zwiewne,ładne.
To prawda zimnica straszna.Wietrzysko zimne, przeszywające.A kilka dni temu upal.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Ogródek Gosi 17
A ja już dzisiaj założyłam szalik
Rano było zaledwie 6*
Czy zdjęcia przedstawiają Twój ogród w tej chwili? Jeżeli tak, to jeszcze wciąż cudnie kwitną Ci róże
W tym roku nie udało mi się dorwać jesiennych zawilców, a oba ubiegłoroczne straciłam
Nie wiem, czy zmarzły, czy też może sama je wykopałam przez przypadek
?
A sąsiad nie może trochę tego żywopłotu przyciąć? Po części, to przecież i jego żywopłot
Pozdrawiam

Czy zdjęcia przedstawiają Twój ogród w tej chwili? Jeżeli tak, to jeszcze wciąż cudnie kwitną Ci róże

W tym roku nie udało mi się dorwać jesiennych zawilców, a oba ubiegłoroczne straciłam


A sąsiad nie może trochę tego żywopłotu przyciąć? Po części, to przecież i jego żywopłot

Pozdrawiam

- pela11
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2312
- Od: 24 sty 2015, o 00:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu , piękna odmiana białego floxa . Iwonka ma rację , uśmiechnij się do sąsiada . 

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi 17
Aniu, pierwsza róża to Home&Garden, druga to Jazz (tylko nie the jazz). Obie są rewelacyjne. U mnie kwitną non stop, jak mało które. Zdrowe, nie przemarzają, jednym słowem idealne, chyba, że ktoś preferuje zapach. Bo niestety nie pachną.
Też uważam, że kosmos pasuje wszędzie, chociaż nie sieję go jeśli rosną już w tym miejscu werbeny lub astry. To chyba za dużo.
Pogoda teraz nas nie rozpieszcza. Trochę za szybko przyszło to ochłodzenie.
Iwonko, ja wczoraj też chodziłam w szaliku. Dzisiaj już było lepiej, a z każdym dniem coraz cieplej (mam nadzieję)
Zdjęcia są z 9 września, chociaż do niedawna ogród tak wyglądał. Niestety nie miałam możliwośc przez 2 dni oglądać za dużo ogrodu. Sprawdzę jutro co się zmieniło.
Róże kwitną. Nie wszystkie oczywiście.
Kiedy sadziłaś zawilce? jeśli jesienią, mogły się nie przyjąć. Lepszym terminem jest wiosna. Mimo to skusiłam się na nowe. Normalnie nie mogłam przejść obok nich obojętnie, szczególnie, że jedna kępa miałam wielkość mojej kilkuletniej i kosztowała raptem 10 zł.
Niestety sąsiad nie musi ciąć, bo wszystko co rosnie na mojej działce jest moje. Może wyciąć to co wystaje na jego stronę, ale nie musi. Myślę, że on rozumie to tak, że to co jest moje nie może być przez niego wycięte. To nowy sąsiad. W ogóle się nie znamy. W dodatku na razie nie mam siły na swój żywopłot, co dopiero po jego stronie. Ale może wiosną się sprężę.
Elu, ten floks jest rewelacyjny, bo kwitnie nawet w cieniu. Jakby co to pisz.










Też uważam, że kosmos pasuje wszędzie, chociaż nie sieję go jeśli rosną już w tym miejscu werbeny lub astry. To chyba za dużo.
Pogoda teraz nas nie rozpieszcza. Trochę za szybko przyszło to ochłodzenie.
Iwonko, ja wczoraj też chodziłam w szaliku. Dzisiaj już było lepiej, a z każdym dniem coraz cieplej (mam nadzieję)
Zdjęcia są z 9 września, chociaż do niedawna ogród tak wyglądał. Niestety nie miałam możliwośc przez 2 dni oglądać za dużo ogrodu. Sprawdzę jutro co się zmieniło.
Róże kwitną. Nie wszystkie oczywiście.
Kiedy sadziłaś zawilce? jeśli jesienią, mogły się nie przyjąć. Lepszym terminem jest wiosna. Mimo to skusiłam się na nowe. Normalnie nie mogłam przejść obok nich obojętnie, szczególnie, że jedna kępa miałam wielkość mojej kilkuletniej i kosztowała raptem 10 zł.
Niestety sąsiad nie musi ciąć, bo wszystko co rosnie na mojej działce jest moje. Może wyciąć to co wystaje na jego stronę, ale nie musi. Myślę, że on rozumie to tak, że to co jest moje nie może być przez niego wycięte. To nowy sąsiad. W ogóle się nie znamy. W dodatku na razie nie mam siły na swój żywopłot, co dopiero po jego stronie. Ale może wiosną się sprężę.
Elu, ten floks jest rewelacyjny, bo kwitnie nawet w cieniu. Jakby co to pisz.










- Lady-r
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4275
- Od: 3 lis 2006, o 12:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: między Płockiem, a Ciechanowem
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu też nie lubię wiatru
ale ostatnio cały czas pracuję w ogrodzie nawet w czasie deszczu.
Zawziełam się doprowadzić ogródek do kultury po można powiedzieć roku nieobecności. Zmieniam go na mniej pracochłonny czyli wyrzucam wwszystko co się sieje i obniżam nasadzenia, bo powojniki mnie zamordowały.
A tak łatwiej je dostrzec i ciachnąć. 




pozdrawiam Ania jestem na etapie wymieniania tego co mi się trafiło na to co mi się podoba ;)
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
Mój ogródek cz.1
Zadbajmy o zdrowie Moje domowe Ogródek Lady-r po przerwie
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi 17
Gosiu, dlaczego nigdzie nie doczytałam, że zawilce powinno sadzić się wiosną
Robię już kolejne podejście i pewnie znów będzie nie udane.
Miałam siewkę, którą dostałam od Basi ( teraz inne forum) i ten mi pięknie rósł, aż do tego roku. Na wiosnę wcięły go ślimaki.
Choruję na takiego buka jaj Twój, tylko nie mam pomysłu, gdzie posadzić.

Robię już kolejne podejście i pewnie znów będzie nie udane.

Miałam siewkę, którą dostałam od Basi ( teraz inne forum) i ten mi pięknie rósł, aż do tego roku. Na wiosnę wcięły go ślimaki.
Choruję na takiego buka jaj Twój, tylko nie mam pomysłu, gdzie posadzić.
