Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko nie tylko Ty nie wyrabiasz ja mam podobnie, znowu wróciły upały, susza i to mnie bardzo rozwaliło.
Też dostałam paczkę z cebulkami, teraz nie mam pomysłu gdzie ja to wszystko zmieszczę, człowiek zamawia bo ładne, a później myśli ;:108
W sprawie hibiskusa zrobię tak jak radzisz, może uda mu się przeżyć zimę. Już oczami wyobraźni widzę te piękne kolorowe hibiskusy z oczkiem i bez oczka ;:306
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marzena06
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3064
Od: 4 cze 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Witaj Lucynko przyszłam się przywitać i chcę poznać Twoją działaczkę ,tak więc zasiadam do lektury bo wiele się tutaj dzieje.Pozdrawam
Kwiat jest uśmiechem rośliny Pozdrawiam Marzena
Moje wątki
Marzenkowo cz.1
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Lato ma się dobrze i tak dzisiaj dogrzewało, że siódme poty ze mnie ciekły, aż w butach chlupało.
Zlałam porządnie i kilkakrotnie całą działkę, bo gdy zabrałam się do przesadzania hortensji, szpadla wbić nawet na 5 cm się nie dało. Jednak jako uparta baba nie ustąpiłam i dwie hortensje przesadziłam. Dusiły się wzajemnie, rosnąc niemal jedna na drugiej.
Po tym nadludzkim wysiłku i dodatkowo nieprzespanej nocy spowodowanej psim rozstrojem żołądka, padłam. Nie, nie na twarz, na cztery litery i zabrałam się do segregowania cebulek tulipanów, które wczoraj kurier przytachał w pocie czoła.
Na więcej mnie już nie było stać. Resztę dnia przebumelowałam.


Ewuniu [ewarost] - Misia ciągle się myje, a potem np. tarza się w brudnej ziemi, by znowu się myć i tak w kółko. ;:306
Większość jednorocznych już poooszło na kompost, niestety. ;:174
Dziękuję za dobre życzenia, które odwzajemniam. ;:196 A futrzaste wygłaskane ;:108 , zwłaszcza piesio, który nam dzisiaj choruje. ;:168

Ps. przeczytaj Pw.


Danusiu [Danut z] - to kosmate niebieskie to kwiatek żeniszka samosiewki.
Mój rozwar też zakwitł po przycięciu, a przycięłam go po raz pierwszy. ;:131 Nigdy dotąd tego nie robiłam i nawet nie wiedziałam, że on ponawia kwitnienie. ;:204
Moje jednoroczne ustąpiły miejsca cebulowym wiosennym i kolorów na działce drastycznie ubyło. ;:219


Dorotko [korzo_m] - mam to samo. ;:306 Chodziłam dzisiaj po działce i kombinowała: co, jak, gdzie, z czym...etc. Skończyło się na tym, że posegregowane cebule leżą w kartonie i czekają na moje przemyślenia. ;:224
Gdy tylko nasiona dojrzeją, wyślę Ci ich dużo, na pewno coś wzejdzie i urośnie. ;:303 Ja siałam do doniczek i zostawiałam na dworze w zacisznym miejscu.


Marzenko - miło mi przywitać nowego Gościa. ;:196
Zapraszam do "lektury" i wielu sympatycznych kontaktów. ;:167


Na dobrą noc odrobina działkowych barw jesiennych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
DzonaK

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Witaj Lucynko upały mają być do piątku ,ale jak zobaczyłam co będzie potem to chyba wole to co teraz ;:306 . Ma być zimno od 11 do 20 stopni . Ma padać przynajmniej u mnie .Ładne są te czerwone kwiatki , nie znam nazwy ale są piękne . Jesień widać tylko po liściach , bo kwiaty mają w nosie jesień . Chociaż po tym spadku temperatury pewnie niektóre zrobią się szare i brzydkie . ;:222 . Ale nie ma co się smucić zima szybko minie i będziemy na nowo cieszyć się barwami naszych ogrodów ;:196
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Ty tak piszesz i bumelowaniu i opuszczaniu forum,a co wejdzie się na wątek to trzeba nadrabiać :D

Nie wiem co to jest na ostatnim zdjęciu takie barwne ale jest bajeczne!
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

O trójsklepka kwitnie, zaraz pójdę sprawdzić co słychać u mojej.
Rozchodniki już rano były u mnie cieszę się bardzo ;:196
Moje cebulki leżą w dwóch skrzynkach, na posadzenie 200szt mam pomysła, ale pozostałe ponad 50 sztuk nie mają miejscówki. Do tego czosnki jeszcze są moje tegoroczne chciejstwo. Człowiek jest taki głupi ;:14 kupuje jak opętany bo ładne. Te cebuli co obecnie kupujemy nie są długowieczne tak na dwa lata kwitnienia, a później znikaja bezpowrotnie, albo rosną w liście.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
danuta z
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 26 cze 2011, o 11:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Ja rozwar tnę co roku,ale tak pięknie zakwitł mi pierwszy raz.
Gazanie pięknie mi kwitną.Zebrałam całe pudełko nasion i ciągle zbieram.
Dziś przycięłam papierówkę.Wczoraj zasadziłam całą grzędę tulipanów.Też dużo podlewałam.
Pojechałam o 9 i spaliłam pryzmę badziewia.Jakoś u nas na ogrodach cicho i spokojnie.Mało "ludzików".Kiedy oni pracują?Prawie cały dzień
byłam sama na mojej alei.
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Tak się dzisiaj narobiłam jak dziki osioł i nie tylko rąk nie czuję, ale też nóg i karku.
Poszłam na całość i większość rabat całkowicie zmieniła swój wygląd. Nie z powodu wykopków, z powodu przenosin. No, zaszalałam na maksa, przyrzekając sobie równocześnie ograniczyć jednoroczne za rok, a uzupełnić bylinami powstałe luki.
Czy mi się to uda....... Się okaże. W każdym razie solidnie się do tego przygotowuję. I jeszcze coś. Zyskałam dużo miejsca dla nasadzeń roślin cebulowych i to nie tylko wiosennych. Mam kilkadziesiąt cebulek lilii. Jeśli dożyją, będą błyszczeć i pachnieć obłędnie. Zresztą co do lilii, to nie ma problemu. Zawsze można dosadzić wiosną, będą później kwitły.
Zrezygnowałam z dokupowania róż, wyleczyłam się z nich dokumentnie. Może kiedyś jeszcze na nie zachoruję, aktualnie jestem na nie obrażona.


Asiu [DzonaK] - ja też wolę te moje dzisiejsze 29* i pot lejący się podczas pracy. ;:108 Choć cieszy mnie zapowiadane ochłodzenie na czas sadzenia cebulek, bo ich ilość mnie przeraża. ;:202 Wiem już, gdzie je zmieszczę, nie wiem tylko, jak wytrzyma mój kręgosłup. ;:7 Za bardzo zaszalałam. ;:306
Te czerwone to kwiatki marcinka ( astra jesiennego), który zakwitł wyjątkowo obficie. ;:333
Kochana, spokojnie, do zimy jeszcze daleko. Jeszcze jesień może nas niejeden raz zaskoczyć. :shock: I oby tak się stało, czego Tobie, sobie i wszystkim ogrodomaniakom życzę. ;:196


Majeczko - bumelka to na działce. :tan Od czasu do czasu. Na forum czasami mi czasu nie staje, ale staram się nie robić sobie zbyt dużych zaległości, bo nie lubię zostawać w tyle. ;:190
Na obu ostatnich zdjęciach są listki perukowca pomalowane jesiennymi barwami.


Dorotko [korzo_m] - też się cieszę, niech się dobrze ukorzenią. ;:333
Dzisiaj posegregowałam cebulki lilii i kiedy popatrzyłam na wszystkie cebule, autentycznie przeraziłam się robotą, która mnie z nimi czeka. ;:202 Jednocześnie, gdy oczyma wyobraźni zobaczyłam wiosenne i letnie kwitnienia oraz unoszące się wokół aromaty, ostro ruszyłam do przygotowywania miejsc. :pogon
Człowiek wcale nie jest głupi, kochana. ;:185 Człowiek jest nienasycony i ciągle chciałby coś nowego doświadczyć, żeby mieć czym się cieszyć, ewentualnie martwić. ;:108 Samo życie, Dorotko. Samo życie. ;:224
A to że niektóre rośliny krótko żyją wcale nie jest takie złe, daje bowiem szanse na coś nowego, innego..... ;:306 A przecież my tak bardzo to lubimy!


Danusiu [danuta z] - jak zbierasz nasiona gazanii? Segregujesz wg kolorów, czy wszystkie umieszczasz w jednym pojemniku?
Tulipany już sadziłaś, a mnie ta robota jeszcze czeka. Nie lubię sadzić cebulek, ale podziwiać kwitnące roślinki kocham. :;230
U nas na działkach gwarno i głośno. Dzisiaj wyjątkowo późno wszyscy wracali do domów. Może dlatego, że wieczór wyjątkowo cieplutki, a może z powodu zapowiadanych wkrótce chłodów każdy chciał się nacieszyć działeczką. ;:218


Już nie jest tak kolorowo....
Obrazek

Obrazek

....ale jeszcze jest na czym oko zawiesić.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko ;:196 nie marudź ... kolorków jeszcze dużo, a jakie wypucowane grządki, ani jednego chwaścika ;:333 Moje rabatki już w tym roku takie nie będą ;:131
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2889
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko przepięknie u ciebie :!: A te przebarwione liscie to artyzm natury. Ja myślę,że po odejsciu niżu bedzie jeszcze ładna jesień.
Ja nie sadze cebulowych bo zwykle za kilka tygodni w tym ciepłym i wilgotnym jesiennym okresie juz je widac a potem mrozy i miałam sporo zniszczeń. Teraz wosnę robię sobie tylko doniczkowo, mniej kopania i mniej problemów z kręgosłupem.... a wiecej wiosennych zapachów i kolorków w domku i na tarasie... oraz wiecej miejsca na byliny. No i sporo mniej roboty... i co za ulga....dla kręgosłupa który już miał dosyć moich wymysłów....
Hiacynty już "mroże" w lodówce... kocham je mieć zimą i wiosną na okrągło.... i rozdaję na jesienne prezenty... Wszyscy mi mówią,że im poprawiam samopoczucie tym zapachem... :wink:
Dziękuję za info o różach rabatowych ;:180 Ja dalej się zastanawiam ... co kupić... bo tyle jest tego do wyboru ... ;:108
Uważaj na siebie (kręgosłup) i daj sobie spokojnie czas na jesienne prace.... ;:167
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko kochana, bardzo mnie cieszą wyniki Twojego M , mój również ma się czym pochwalić. :tan
Teraz oboje czekamy na USG - coś nereczki po tych upałach zaczęły szwankować, widocznie zbyt mało nawodnione i jakiś piaseczek odłożyły. ;:222 Właśnie jestem po kontrolnej wizycie u ortopedy, Rtg mnie uspokoił, po zimowym poślizgu nic się nie naruszyło ale kręgosłup coraz gorszy. A dziś chciałam umówić termin na rehabilitację --- za rok ;:202 , mam na zleceniu napisane pilne i takie zlecenie jest ważne tylko miesiąc ;:145 przecież nie będę jeździć aż do Suchej Beskidzkiej, żeby nękać lekarza o przedłużenie, byłam gotowa zrezygnować z pilnego /trzeba to pisemnie oświadczyć/ ale przynajmniej już szła by mi kolejka.Ech ta służba zdrowia. ;:223
Widzę że zaszalałaś z cebulowymi, tylko kręgosłup protestuje ;:202 za to wiosną szczęki nam opadną z zachwytu. ;:111 ;:87
Twoje rabatki nadal pysznią się kolorami a celozje i nachyłki wspaniale się prezentują no i Miśka dokładnie wszystko nadzoruje. ;:433 ;:433
Głaskanko dla czworonogów, piesiowi zdrówka a dla Was siarczyste buziaki. ;:cm ;:cm ;:cm
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko! Pomylone misie https://www.fotosik.pl/zdjecie/2b21e654e0edb693
Dzisiaj ponoć koniec ciepełka, ale u mnie było takie ciężkie powietrze że może parę dni ochłodzenia przyjmę chętnie...a zaraz potem zacznę narzekać :D Gorzej tylko bo widzę we wtorek (pełnia) jakieś 2 st w nocy...czyli przy gruncie??? No cóż czas żegnać piękne lato!
Miłego i spokojnego weekendu ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17400
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko :wit
Dalie pięknie rośną i wciąż kwitną.Piękne je masz.Oj piękne.
Hibiskusy jeszcze cieszą.
Nachyłki też ;:215
A to ostanie to jeżówka czy aksamitka ??
Łudzące są podobne ;:108
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

:wit Witajcie!
Po nocnym odpoczynku wszystko wróciło do normy i dzisiaj spokojnie mogłam sobie dalej pracować na działeczce. Śpieszyłam się, by zdążyć przed nadchodzącym ochłodzeniem. Zdążyłam. Plan wykonany.
Sadzenie cebulek odkładam w czasie. Im później zostaną wsadzone, tym mniejsze szanse na ich zimowe przerzedzenie. Na wszelki wypadek dam im czosnek do towarzystwa, to przynajmniej nornice będą je omijały z daleka.


Ewuniu [ewarost] - nie marudzę, tak sobie tylko troszeczkę kwękam, bo mi szkoda odchodzącego lata. A rabatki czyste dzięki temu, że opróżniane. Przy okazji chwasty też dostają eksmisję. ;:108
Chwasty na Twoich rabatkach załatwi zima, a wiosną tylko dokończysz dzieła. ;:303


Iguniu - natura jest największym artystą. ;:215
Oby Twoje słowa stały się faktem, niech złota polska jesień nacieszy nasze estetyczne oczekiwania.
Ja muszę mieć wiosenne widoki na działeczce, bo gdy tylko pogoda pozwala, wybywamy z domu na całe dnie. Kocham kontakt z naturą, a - jak mawiała moja ukochana babunia: "W domu ludzie umierają". ;:7
Ja jestem ostatnio obrażona na róże. W tym roku albo zmarzły i nie obudziły się po zimie, albo pochorowały się i pogubiły liście. Zostawiam tylko te, które mam, nowych nie kupuję. Poza jedną pnącą, dla której mam wolne miejsce.
Mój kręgosłup zahartowany i na razie nie będę go oszczędzać, by nie zesztywniał. ;:306 Najgorzej jest zimą, gdy dni są krótkie, co powoduje więcej siedzenia niż choćby chodzenia. Dla poprawy kondycji w okresie bezdziałkowym chodzę sobie z kijkami, tylko że to dosyć nudne zajęcie. ;:223


Stasiu - dziękuję kochana. ;:196 Ja również cieszę się z dobrych wyników Twego M. ;:333
Mało się piło wody podczas upałów, co spowodowało dolegliwości nerkowe. :oops: Ja piłam hektolitry tego życiodajnego płynu i eMa zmuszałam do picia. On woli herbatkę i zdarzyło się tak, że raz zasłabł na działce. Dopiero gdy wypił pół lira wody, wrócił do sił. Wystraszył się wówczas i od tej pory grzecznie pił, nie kwękając przy tym. Podczas najwyższych temperatur kupowałam nawet elektrolity. Może dzięki tym zabiegom dość spokojnie mi to lato minęło.
Rehabilitacja za rok... ;:131 W dodatku pilna! Za rok może już być za późno. Co się dzieje z tą służbą zdrowia?
U nas jednak jest dużo lepiej pod tym względem. ;:333 Nie czeka się tak długo ani do specjalistów, ani na rehabilitacje.

Musiałam zaopatrzyć się w cebulki, bo poprzedni nadmiernie mokry rok zniszczył mi prawie wszystkie i wiosną byłoby smutno na działeczce. ;:174 Tylko sadzenie trochę mnie przerażało. Rozplanowałam sadzenie na kilka dni, będą więc przerwy na relaks.

Zwierzaki wygłaskane słodko mruczą przez sen (odsypiają działkowy dzień), a Mikrus już ma się prawie dobrze, nawet trochę pojadł. Jestem pewna, że gdyby umiały mówić, serdecznie by Ci podziękowały za dobre ;:167
Wobec tego, że one tego zrobić nie mogą, przyjmij ode mnie gorące podziękowanie wraz z ucałowaniem. ;:79


Marysiu [Maska] - o co chodzi z tymi misiami? Tępa jestem w tym temacie. ;:7
U nas już dzisiaj przed zmierzchem zrobiło się zimno, choć dzień był gorący. Trochę przykro, że lato odchodzi. Jedyna nadzieja w tym, że złota polska jesień może jeszcze nas pocieszyć. ;:108
Mam nadzieję, że przymrozki sobie odpuszczą, bo żal kwitnących jeszcze roślinek. Ufam, że to tylko strachy na Lachy.Dziękuję i wzajemnie dobrego weekendu życzę. ;:196


Aniu [anabuko] - dalii jeszcze nie usunęłam, choć rabatkę chciałabym przygotować do sadzenia cebul. Szkoda mi ich pięknych kwiatuszków.
To ostatnie to aksamitka 'Fantastic' z nasionek od Iwonki1. Ma naprawdę śliczne kwiaty, tylko u mnie strasznie wysoko urosła, wszystkie są wyższe ode mnie, a malutka nie jestem. ;:306


Dla urozmaicenia...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Dobrego weekendu wszystkim. ;:4
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42373
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 10

Post »

Lucynko to takie szkolne powiedzonko od pomyliło mi się :;230 Czytam o nawałnicy w Szczecinie i ostrzeżenia dla Wrocławia. I po co to ;:223 :wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”