Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
-
- 100p
- Posty: 183
- Od: 24 cze 2012, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: malopolska
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
dziad_Jag ja tym wszystkim marketom już dawno przestałem ufać. Jak kupuję to z myślą że i tak jest 50 % szans że będą to cebule zgodne z opisem i zdjęciem. Najważniejsze że kwitną i cieszą oczy W tym roku zakupiłem na jednej ze stron internetowych mix różnych i muszę przyzanać że jak na razie są tylko trzy kolory ale akurat jeden, bardzo piękny i taki którego jeszcze nie miałem.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 22 cze 2017, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
No niestety na cebulkach z supermarketów można się nieźle naciąć, wiele firm(m.in ta co ma w nazwie jedno ze zwierząt - nie polecam) kupuje zza granicy cebule: stare(te ktore nie sprzedały się w poprzednim sezonie i są przetrzymywane w chłodni przez cały rok), zawirusowane, chore po około 5-10 groszy za cebule. Wiem bo któregoś sezonu kupiłem hurtem dużą ilość cebul i po ich otrzymaniu widziałem że są walnięte i niestety miałem racje, ponad połowa z mieczyków nie wypuściła pędu, tylko same liście... Kwiaty z tych cebul zakwitną dopiero w następnym roku.
W supermarketach cebule stoją i ze dwa miesiące i większość z nich jest przesuszona albo część już kiełkuje.
W supermarketach cebule stoją i ze dwa miesiące i większość z nich jest przesuszona albo część już kiełkuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1069
- Od: 14 paź 2014, o 12:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/północne Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
zaklinaczka...Specjalnie to nie wygląda. Kastry są raczej brzydkie, ale możesz je czymś owinąć. Natomiast wygoda ogromna; co roku nowa ziemia i wszystko rośnie jak głupie. Tylko nie kupuj za dużych bo będzie problem z manewrowaniem. Ja używam 60 l. Na dnie 8 dziur 10 mm i wsypana warstwa keramzytu. ( Są bardzo ładne skrzynki podobne do kastry, też 60 l. , no ale cena powala 5 dych! Kastra 20 złociszy.)
mat 23...Kiedy kupowałem cebulki to tkwiłem przy koszyku z pół godziny. Każdą obejrzałem z pięciu stron i kupiłem 20 szt. Przy sadzeniu odrzuciłem jeszcze najmniej obiecujące. W sumie posadziłem 16 szt. Myślę, że wybrałem tak z jedną na pięć bo nie były najlepszej jakości.
Ciekawostka! Najpierw zakwitły różowo-czerwone, po nich karminowe, na końcu fioletowe. W tej chwili już tylko zielsko, niestety...
mat 23...Kiedy kupowałem cebulki to tkwiłem przy koszyku z pół godziny. Każdą obejrzałem z pięciu stron i kupiłem 20 szt. Przy sadzeniu odrzuciłem jeszcze najmniej obiecujące. W sumie posadziłem 16 szt. Myślę, że wybrałem tak z jedną na pięć bo nie były najlepszej jakości.
Ciekawostka! Najpierw zakwitły różowo-czerwone, po nich karminowe, na końcu fioletowe. W tej chwili już tylko zielsko, niestety...
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12219
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Wszystkie inne przekwitły dawno temu, a ten się teraz objawił:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Trochę jestem w szoku, bo u mnie mieczyki już powoli szykują się do zimowego snu... liście żółkną i powoli zasychają. Dziwne to, gdyż w każdym roku mieczyki wykopywałem jesienią jeszcze z żywo zielonymi liśćmi pomimo kwietniowego terminu sadzenia. Zdarzało się, że wykopywałem dopiero na początku grudnia (ciepła jesień) i jeszcze liście były w dużej mierze żywo zielone. Czyżby tegoroczne wysokie temperatury skróciły okres wegetacyjny?
-
- 50p
- Posty: 61
- Od: 23 kwie 2017, o 15:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat Iławski
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Witam Wszystkich
Czy to już jest ten czas na wykopywanie cebul mieczyków? Czy za wcześnie ?
Czy to już jest ten czas na wykopywanie cebul mieczyków? Czy za wcześnie ?
- anida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2019
- Od: 26 sie 2015, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Augustów, strefa 5b
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
A u mnie jeden z mieczyków szykuje się do kwitnienia, taki maluch wypuścił kłos z kwiatami, ciekawe czy da radę?
Pozdrawiam Anida
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 35
- Od: 22 cze 2017, o 21:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
@piotr45
W tym roku wszystko było trochę wcześniej a upalne lato spowodowało, że wiele cebul zaczęło gnić.
Dlatego ja większość swoich cebul wykopałem(mieczyki kwitnące od końca czerwca do połowy sierpnia) - cebule wystarczająco narosły, w niektórych odmianach zniszczyło mi się około 30% cebul.
Pozostałe mieczyki kwitnące od połowy sierpnia aż do teraz zostawiłem z powodu małego przyrostu cebul - mają jeszcze czas (około 2 tyg)
Najczęściej wykopuję mieczyki których kolor łodygi zmienia się na żółto- brązowy.
@anida
Oczywiście, że da rade. U mnie mieczyki są zawsze do pierwszego przymrozku - często zdarza się, że sprzedaje jeszcze mieczyki na wszystkich świętych
W tym roku wszystko było trochę wcześniej a upalne lato spowodowało, że wiele cebul zaczęło gnić.
Dlatego ja większość swoich cebul wykopałem(mieczyki kwitnące od końca czerwca do połowy sierpnia) - cebule wystarczająco narosły, w niektórych odmianach zniszczyło mi się około 30% cebul.
Pozostałe mieczyki kwitnące od połowy sierpnia aż do teraz zostawiłem z powodu małego przyrostu cebul - mają jeszcze czas (około 2 tyg)
Najczęściej wykopuję mieczyki których kolor łodygi zmienia się na żółto- brązowy.
@anida
Oczywiście, że da rade. U mnie mieczyki są zawsze do pierwszego przymrozku - często zdarza się, że sprzedaje jeszcze mieczyki na wszystkich świętych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Czy bardzo zaszkodzę bulwom mieczyków wykopując je teraz, mimo że liście jeszcze pięknie zielone? Jestem zdziwiona, bo u mnie susza potworna od 3-ech miesięcy nie padało i w ogóle ich nie podlewałam. Potrzebne mi miejsce po mieczykach
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- rotos
- 1000p
- Posty: 1383
- Od: 7 mar 2009, o 23:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie - Rewa
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
To najzupełniej normalne, że liście mieczyków są zielone, nawet późną jesienią. Gdyby było inaczej byłby to powód do zmartwień, bo świadczyłoby o tym, że mieczyki są chore.
Liście zdrowych mieczyków zmienią kolor dopiero po dłużej trwających mrozach, bo nawet małe przymrozki się do tego nie przyczynią.
Koniec września/początek października to właściwy czas na wykopki.
Pozdrawiam
Adam
Liście zdrowych mieczyków zmienią kolor dopiero po dłużej trwających mrozach, bo nawet małe przymrozki się do tego nie przyczynią.
Koniec września/początek października to właściwy czas na wykopki.
Pozdrawiam
Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Dziękuję, Adamie !
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Mieczyki dzielimy się doświadczeniami cz.4
Próbował ktoś rozmnażać mieczyki z cebulek przybyszowych i chciałby się podzielić doświadczeniem?
Pozdrawiam Patryk