Witam ,dzisiaj dzień był pracowity dla mnie ,bo spieszyłam się zebrać malinki i pomidorki ,wszystko tak szybko dojrzewa ,a burze i deszcz co chwilkę krążyły koło mnie i moczyło mi pyszne i dojrzałe od słoneczka malinki ,ale się udało , zebrałam ekipę 3 osobową

no i zebraliśmy szybciutko 5 kg malin ,soczki już zrobione ,pomidorków nie zebrałam wszystkich ,bo to było niemożliwe ponieważ zostałam sama do zbioru,ale 5 skrzyneczek już w domku,jutro postaram się zebrać ,ale czy wszystko dam radę to nie wiem .
Mireczku,zielone odmiany też już się znalazły

,więc jak szczęśliwie dożyjemy do następnego roku to będą i zielone,tak się jakoś złożyło ,że mam tych samych znajomych co Ty

,ilości pomidorków i ogórasków zawalają mnie ,ale tak lubię i przetworów przybywa ,pozdrawiam
Ewciu,tak jakoś wyszło,że jest urodzaj i zbiory są obfite,pozdrawiam
Dorota,ten duży regał mieści 500 1 litrowych słoików i co roku ten regał jest pełny,nie zabrałam pikli ,ale to nic ,możesz podać przepis ,tak to jest odmiana ogórków o którym rozmawialiśmy .to Soplica ,ogród teraz radzi sobie sam ,pozdrawiam
Aniu,wszystkie nasze spotkania są super ,ludzie wspaniali ,życzliwi ,weseli ,az chce się z nimi być ,ogród musi sobie teraz radzić sam bo przetwory mnie zdominowały ,floksów mam troszkę uzbieranych i uwielbiam ich zapach ,pomidorków mam dużo i ciesze się że ich mam i też je lubimy ,pozdrawiam
Kasiu,tyle miłych słów piszesz,ale nie wszystko jest na medal ,oj nie, pomidorki mogłyby być piękniejsze ,trochę mi się pochorowały przez tą moją nieobecność ,ale trudno,pozdrawiam
Eluś,ja też jeszcze muszę zrobić przeciery pomidorowe ,bo uwielbiamy pyszne pomidorowe zupki ,ale potem jeszcze dynie i grzyby ,no i soki malinowe ,bo malina się właśnie zaczęła,spotkania zawsze są bardzo miłe,pozdrawiam
Marysiu,robię co mogę i po troszkę mi ubywa ,ale wymyślam nowości i jednak mi przybywa

muszę wpaść w trans to będzie dobrze z obecnością ,a co do niedzieli to ja bardzo się cieszę ,że byłaś i musisz mi dać przepis na Twój chlebuś ,bo był pyszny ,zdjęcie sobie możesz zabrać ,ale Dorota też ma fajne i Kasia też ma fajne ,dzisiaj noga mnie trochę bolała i musiałam się wspomagać tabletką ,pozdrawiam i buziaczki
Ewciu ewarost,mnie się wydaje,że wszystko mogę ,zresztą zawsze tak było,a teraz zaczynają sie pewne ograniczenia i troszkę trzeba o siebie zadbać ,ale ja sie zapominam i kroczę twardo do przodu

ogród kwitnie bardzo ,ale też dużo jest roślin do wycięcia przekwitłych ,nie wiem kiedy to zrobić ,pozdrawiam
