Ustronie pod miedzą cz.2

[ewka36jj]

Moniko - o la boga! Cudnie fotografujesz i nawet zdjęcia z telefonu mi się podobają. Spora kolekcja lilii,moje nie wystartowały,pewnie zjadły je nornice. A przecież tak pięknie wyglądają wśród róż. Pokazujesz Boscobel. JakCi rośnie? Moja raczej do silnych nie należy,wątłe pędy namałym krzaczku nie wróżą niczego dobrego.

[anabuko1]

Ale cunych kwitnień porcja.
Lilii widzę masz dużo.dla mnie one wszędzie pasują.
Cudny to czas w ogrodzie z nimi.

[ewelkacha88]

Witaj . Sama pospałabym sobie na trampolinie . To bardzo ciekawy pomysł i jeszcze o tym nie słyszałam . U nas również upalnie no ale jest w końcu lato . Narzekaliśmy na zimny lipiec to teraz mamy gorąc . Szkoda tylko, że u Ciebie dodatkowo susza jest problemem. U mnie na szczęście regularnie pada deszcz co akurat nie wszystkim roślinom się podoba . Sporo róż mi choruje a ja nawet nie mam kiedy opryskać bo za gorąco albo pada. Pozdrawiam .

[lemonka]

Moniko, mam nadzieję, że czujesz się już lepiej. Upały nie odpuszczają. Mnie to nie przeszkadza bo lubię taką pogodę, ale wiem, że wiele osob nie znosi najlepiej takiej aury. Tym bardziej podziwiam ile robisz w tym czasie. Ogród pięknie wygląda, taki kolorowy i świeży. Dziewczyny mają rację, marzenia się spełniają. Będziesz miała swój domek z ogrodem

[Shire]

Dziękuję wszystkim za odwiedziny. Może jutro spróbuję odpisać na Wasze posty. Dziś po strasznie upalnym dniu już po prostu nie mam siły. Zostawię Wam tylko kilka zdjęć i mówię dobranoc! (zdjęć mam tyle, że nie jestem w stanie wszystkiego pokazać, nie wyrobię się do zimy...

[anabuko1]

Kolejne piękne słoneczne Kwitnienia

Co cieszy i nas i owadów licznie odwiedzających nasze kwiaty.
Lilia ciekawie sfotografiwana.

[Bazyla]

Monia wiesz, że podziwiam Twój ogród i Twoje zdjęcia ale tym razem padam z podziwu przed pracowitością jaką okazujesz w produkowaniu przetworów
Od samego czytania, a nie było mnie u Ciebie prawie miesiąc (aż sama sie zdziwiłam jak ten czas leci ) aż się zmęczyłam
A Ty tak pracujesz jak mróweczka, za to potem będziecie jeść wspaniałe wiktuały - brawo

Pozdrawiam i życzę pogody wedle potrzeb

[lemonka]

Energetyzujące zdjęcia Pięknie!

Wiesz, że przywróciłaś mi chęć robienia przetworów? Miałam przerwę dwa lata ( robiłam tylko troszkę passaty ) w robieniu różności choć nie miałam tak bogatego asortymentu jak Ty a potem niemal przestałam. Teraz znów zaczęłam i po raz pierwszy zrobiłam sałatkę do słoika inspirując się Twoim przepisem. Zamierzam jeszcze zrobić salsę Dzięki wielkie Monia

[Shire]

Dzień dobry w ten upalny dzień

Myślę, że to ostatnie chwile piękna mojej działeczki. Przykro mi to pisać i staram się nie narzekać, ale przy tych afrykańskich temperaturach bez deszczu studnia wyschnie- nie ma mocnych. Na dodatek za tydzień wyjeżdżamy na tydzień, potem na kolejny i nie za bardzo kto może nam dbać o działkę. Znajomi przyjadą pewnie raz czy dwa, ale to jest zaledwie kropla w morzu potrzeb, trzeba by było co drugi dzień, a oni pracują i nie mam sumienia kogoś zmuszać, kiedy ma dużo swoich ważnych spraw. A deszcz się nie chce zlitować. Ten rok jest wyjątkowy. Deszcz szerokim łukiem omija Wielkopolskę właściwie od wiosny. Czytam, że na południu ciągle pada- a u nas NIC

Ewo dziękuję! Boscobel mam pierwszy sezon, więc jeszcze trudno mi o nie cokolwiek powiedzieć. Zresztą ja znawczynią róż nie jestem. Mnie się podoba. Kwitła dość ładnie dwa razy, choć to w sumie niewielki krzaczek. Odezwę się za rok, po zimie.











Aniu lilie zaskoczyły mnie pozytywnie. Tylko Martagony się nie pokazały, ale wyczytałam, że one potrzebują czasu i będą dopiero za rok, dwa.









Ewelinko nasz lipiec nie był zimny. Może tylko z dwa dni chłodniejsze. W tym roku Wielkopolska jest biegunem ciepła. Deszczu Ci bardzo zazdroszczę. Rok temu było odwrotnie- u Was sucho, u nas deszczowo. Nie dało się spędzić weekendu całego na działce bez deszczu.
Póki co tylko jedna róża u mnie ma wyraźną plamistość, ale ona już w zeszłym roku chorowała.

















Izo 10 lat wytrzymałam w mieście, to jeszcze z 10 wytrzymam. Teraz już tak dużo nie robię, ale zamierzam trochę jeszcze podziałać w sierpniu. Same pomidory to jest z 3 tygodnie roboty. Na razie upał nie pozwala robić nic. Ogród na razie ładny, ale pisałam wyżej, że nie wiem jak długo. Obawiam się, że sierpień nie będzie dla niego dobrym miesiącem... Cieszę się, że inspiruję przetworowo.



















Beatko i ja póki co poległam kulinarnie. Ale jeszcze sobie to odbiję. Również pozdrawiam i dziękuję za pochwały



















Uff, oprócz róż już nadrobiłam lipiec.
Życzę Wam ochłody!

[Annes 77]

Hej Moni

U mnie nadal susza,deszcz omija nasze rejony zapowiadają burze,ale i tak nie ma:(
Piękne masz cynie,sama wysiewałaś?Dzielżany urocze,widać,że kochasz polne kwiaty.
Ja sama coraz częściej zerkam na byliny Ja teraz czekam na 3 dalie,bo coś się ociągają.
Udanego wyjazdu,życzę deszczu pod Twoją nieobecność

[ewelkacha88]

Witaj Moniko . Nie martw się na zapas może pogoda się odmieni i zacznie u Was padać ?? Ja z chęcią bym się zamieniła na dwa tygodnie . Muszę po raz kolejny napisać, że robisz fajne fotki . Są takie energetyczne i kolorowe . Kolory bardzo intensywne wychodzą . Masz jakiś dobry aparat ?? Jeżówki cudne a wszystko pozostałe też nieźle sobie radzi . Będzie dobrze . Pozdrawiam .

[Shire]

Dobry wieczór!

Ewelinko, Aniu bardzo Wam dziękuję za słowa pocieszenia! Niestety nie zapowiadają zmian. Nie pada i nie będzie padało...
Na działce pomimo podlewania zaczyna schnąć i jestem już powoli pogodzona z tym, że niedługo jak na ten sezon tracę swój ogród. Taki był i jeszcze jest piękny, choć jak przyjeżdżam po 2-3 dniach podlewać, to wszystko mdleje i coraz więcej suchych liści na krzewach i drzewach. Hortensje już trafia, mówię o bukietowych, ogrodowe mają spalone kwiaty. Za chwilę wyjadę na dłużej, nie podleję i będzie koniec. W Wielkopolsce jest największa susza w kraju, a największa w okolicach Poznania.

Dziś dla Was róże. Przepraszam, że nie zajrzałam znów do Waszych wątków. Jestem ugotowana z upału. Może jutro z samego rana, zanim syn wstanie się uda. Dobrej nocy. Z deszczem dla szczęściarzy.

[ewelkacha88]

Moniko rozumiem Twoją obawę ale niedługo mamy jesień, rośliny trochę pomdleją teraz ale potem na pewno przyjdzie deszcz. Przecież nie będzie chyba takiej suszy do zimy ?? Wiosną wszystko zacznie startować od zera i znów będzie wszystko dobrze . Róże cudne, czy Jalitah jest jedną z tych malutkich czy rośnie Ci większa ?? U mnie Pastella miała być niską rabatową a ma pędy po 120 cm . Pozdrawiam .

[anabuko1]

Monia u mnie też suucho.ymoże nie Tak jak u ciebie.
Ja trochę podlewam kiedy mogę
Ale to wciąż mało. Mi chyba hortensje Winky Pikny pada.parę razy podeschla i liście zaschly.
Róże wciąż masz piękne.
A moje nie wszystkie są ładne.

[PaulaF-Z]

Znam ten ból z powodu braku deszczu. U mnie szczególnie widać to na hortensjach- liście brązowieją i usychają. Jedna ma kilka kwiatów, a gałązki gołe- bez liści.
Ale różyczki u ciebie cudne!