
Hacjenda Anego - bardziej różana.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju dopiero co wydobrzałam i biegnę z podziękowaniami za przemiłe spotkanie i pyszności z wędzarni i z pieca.O kropelkach dla zdrowotności i cudnej Queen Baylon eyes nie wspomnę .Buziaki dla Mirki i dla Ciebie znów miło było Was widzieć i piękny ogród 

- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4226
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Witaj Andrzeju
Napatrzeć się nie mogę na Twój kwitnący tysiącami kolorów ogród
Ujęcia roślin i kolaże super
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

Napatrzeć się nie mogę na Twój kwitnący tysiącami kolorów ogród

Ujęcia roślin i kolaże super

Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzejku, ale cudo zrobiłeś!!!
Powiedz mi, bo nie doczytałam, albo źle zrozumiałam... ta pani wyrzucała wrzeciono???
Czy tylko "wsad" do zrobienia go?
Ludzie różne piękne rzeczy wyrzucają... w moich (naszych) oczach piękne, a w swoich zbędne i zagracające
A swoją drogą, to mam w zabudowaniach gospodarczych starego domu Babci wielką wialnie z lat 50tych ub. wieku... Mogłabym go wykorzystać jako ogrodową maszynę, ale szkoda mi trzymać tego na zewnątrz.
Czereśnówkę próbowałeś?


Ludzie różne piękne rzeczy wyrzucają... w moich (naszych) oczach piękne, a w swoich zbędne i zagracające
A swoją drogą, to mam w zabudowaniach gospodarczych starego domu Babci wielką wialnie z lat 50tych ub. wieku... Mogłabym go wykorzystać jako ogrodową maszynę, ale szkoda mi trzymać tego na zewnątrz.
Czereśnówkę próbowałeś?

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4625
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Czasu nie ma, ogród zarasta ...


Beato - obserwuję 'Dame de Coeur', ale pewnie i u ciebie też już kwitnie.



Mariuszu, bo oprócz roślin, w ogrodzie najważniejsze są przyjacielski spotkania
Hortensjowo.



Oj Aniu, ponowne spotkanie było z Jadzią, z Beatą, pierwszy raz
A popatrz na 'cinco de mayo' - jakie ona ma śliczne kwiatuszki.

Dalie ci się spodobały, to lilie pewnie też


Jadziu, bardzo się cieszę, ze wydobrzałaś i dziękuję ci za odwiedziny, dzięki tobie poznałem też Beatę
Róże ponawiają kwitnienie.
'Handel'

'Burgundy Iceberg

A na poprawę samopoczucia .... motylek

Dziękuję Arkadiuszu za miłe słowa
ale nie zawsze zdjęcia mi się udają.
Ta ćma dużo mi czasu zabrała, a zdjęcia wyraźnego nie potrafiłem zrobić

Rośliny lepiej mi pozują


Basiu ... jakbym wiedział, że spytasz o nalewkę i ... wczoraj po zlaniu spróbowałem
Myślę, że już nie będę robił, a przynajmniej nie z tych jasnych. Kolor nieciekawy (lekki róż) ale to nic - bo np. z jasnych sików pigwowca robi się piękny bursztyn, z wiśniowo-niebieskiej nalewki czarnej porzeczki wyszedł wspaniały rubin, więc i ten kolor się zmieni, no i liczę na zmianę smaku.Schowałem butelki na samym końcu zbiorów i pewnie za jakieś dwa lata się do nich dokopię - wtedy liczę na zmianę moich wczorajszych wrażeń.
Pani wyrzucała niekompletny kołowrotek do przędzenia (na tamtym kolażu - zdjęcie z lewej strony u góry)
Ja dorobiłem wrzeciono, czyli - oś ze skrzydełkiem, szpulkę i przęślik.

To jeszcze róża 'Lichtkonigin Lucia', bo właśnie kwitnie ponownie.




Z pozdrowieniami ... życzę smacznego



Beato - obserwuję 'Dame de Coeur', ale pewnie i u ciebie też już kwitnie.
Mariuszu, bo oprócz roślin, w ogrodzie najważniejsze są przyjacielski spotkania

Hortensjowo.
Oj Aniu, ponowne spotkanie było z Jadzią, z Beatą, pierwszy raz

A popatrz na 'cinco de mayo' - jakie ona ma śliczne kwiatuszki.
Dalie ci się spodobały, to lilie pewnie też

Jadziu, bardzo się cieszę, ze wydobrzałaś i dziękuję ci za odwiedziny, dzięki tobie poznałem też Beatę

Róże ponawiają kwitnienie.
'Handel'
'Burgundy Iceberg
A na poprawę samopoczucia .... motylek

Dziękuję Arkadiuszu za miłe słowa

Ta ćma dużo mi czasu zabrała, a zdjęcia wyraźnego nie potrafiłem zrobić

Rośliny lepiej mi pozują

Basiu ... jakbym wiedział, że spytasz o nalewkę i ... wczoraj po zlaniu spróbowałem

Myślę, że już nie będę robił, a przynajmniej nie z tych jasnych. Kolor nieciekawy (lekki róż) ale to nic - bo np. z jasnych sików pigwowca robi się piękny bursztyn, z wiśniowo-niebieskiej nalewki czarnej porzeczki wyszedł wspaniały rubin, więc i ten kolor się zmieni, no i liczę na zmianę smaku.Schowałem butelki na samym końcu zbiorów i pewnie za jakieś dwa lata się do nich dokopię - wtedy liczę na zmianę moich wczorajszych wrażeń.
Pani wyrzucała niekompletny kołowrotek do przędzenia (na tamtym kolażu - zdjęcie z lewej strony u góry)
Ja dorobiłem wrzeciono, czyli - oś ze skrzydełkiem, szpulkę i przęślik.
To jeszcze róża 'Lichtkonigin Lucia', bo właśnie kwitnie ponownie.
Z pozdrowieniami ... życzę smacznego

Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Urzekła mnie hortensja w kolorze liliowo różowym, piękna.
A ten owoc na końcu to jest.....malino-truskawka czy cuś?
Ogród jak zwykle piękny, ale to wszyscy Ci mówią Andrzeju.


A ten owoc na końcu to jest.....malino-truskawka czy cuś?
Ogród jak zwykle piękny, ale to wszyscy Ci mówią Andrzeju.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Burgundy ice już zachwycałam sie nim u Ciebie a taki diabeł nie chciał u mnie rosnać a u Ciebie wprost szaleje .Może Andrzeju tę moją Champagne też dam do Ciebie na szkołę i Florę Danicę, bo od ubiegłej zimy nie może sie pozbierać ,albo to miejsce dopadła jakaś choroba bo i niedaleko rosnąca Jacqueline du Pre tez choruje .Champagne przez 5 lat pokazała tylko 5 kwiatów czyli jeden rocznie
Ukorzeniam teraz tego mojego uparciucha The Princa od 2013 pokazał zaledwie parę kwiatów, ciekawe co pokaże ukorzeniony patyczek jeśli sie ukorzeni. Doktorka też ukorzeniam w razie gdyby zastrajkowała mama.U Ciebie znów zaczyna się różany szał i nie tylko ogród kipi barwami
Piękna ta Sercowa Dama


- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4625
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Pada, leje
Beczki znowu pełne wody.
Na ogrodzie oczywiście byłem, miałem okazję w końcu posprzątać na pięterku i przy okazji głośno posłuchać ulubionej muzyki, bo na ogrodach nikogo nie było widać.
Niedawno miałem nowych gości na ogrodzie, zobaczyli moje kaktusy i stwierdzili, że ... oddadzą swoje bo ja mam ich więcej.
No i przynieśli

Tak Elu, ten owoc to malinotruskawka. Na przetwory raczej się nie nadaje, ale kusi wyglądem i smakuje, no i jest plenna oraz długo owocuje.
To może brzoskwinkę?

Pomidorki też dochodzą.


Jadziu, 'burgundy iceberg dopiero teraz ma co pokazać - to drugie kwitnienie jest bogatsze, a zauważ że nie wszystkie kwiaty w pełni rozwinięte, a i pączków jeszcze sporo

'Lichtkonigin Lucia' też kwitnie obficiej, ale jeszcze nie odbudowała swej wysokości - w ub.r. miała ok 1,5m a teraz ok 1m.

Mały pęd z patyczka Eyes for you ma już pączek, a Twiggy (też z patyczka) już rozwija kwiat.
Twoje róże Jadziu są z serca darowane - dlatego tak piękne rosną
Oj kusisz mnie jeszcze, kusisz różami
Posyłam ci słoneczne kwiaty



Dziękuję wszystkim za odwiedziny
Na jabłuszka musicie jeszcze poczekać



Beczki znowu pełne wody.
Na ogrodzie oczywiście byłem, miałem okazję w końcu posprzątać na pięterku i przy okazji głośno posłuchać ulubionej muzyki, bo na ogrodach nikogo nie było widać.
Niedawno miałem nowych gości na ogrodzie, zobaczyli moje kaktusy i stwierdzili, że ... oddadzą swoje bo ja mam ich więcej.
No i przynieśli

Tak Elu, ten owoc to malinotruskawka. Na przetwory raczej się nie nadaje, ale kusi wyglądem i smakuje, no i jest plenna oraz długo owocuje.
To może brzoskwinkę?
Pomidorki też dochodzą.
Jadziu, 'burgundy iceberg dopiero teraz ma co pokazać - to drugie kwitnienie jest bogatsze, a zauważ że nie wszystkie kwiaty w pełni rozwinięte, a i pączków jeszcze sporo

'Lichtkonigin Lucia' też kwitnie obficiej, ale jeszcze nie odbudowała swej wysokości - w ub.r. miała ok 1,5m a teraz ok 1m.
Mały pęd z patyczka Eyes for you ma już pączek, a Twiggy (też z patyczka) już rozwija kwiat.
Twoje róże Jadziu są z serca darowane - dlatego tak piękne rosną

Oj kusisz mnie jeszcze, kusisz różami

Posyłam ci słoneczne kwiaty

Dziękuję wszystkim za odwiedziny

Na jabłuszka musicie jeszcze poczekać

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju nie kuszę tylko głośno wypowiadam swoje przemyślenia i rozterki.Widziałam pąki Burgunda dlatego tak napisałam ,ze jest niemożliwie piękny i szkoda ,ze u mnie nie chciał tak szaleć .No cóż poszedł w dobre ręce i widać ,że mu się podoba
No to teraz masz więcej kolczastych podopiecznych .Pomidorki lada chwila, a moje gdzie tam dopiero ciekawe czy chociaż zdążą

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2707
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Piękny gąszcz kwiatów na zdjęciach! Dalie w koszu - super pomysł! U mnie też większość karłowych zasiedliło doniczki, bo gruntu dla nich nie starczyło. A tak robią za pelargonie na tarasie
Pozdrawiam serdecznie!

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzej
....kurcze, jak Ci się udało załatwić nową drogę
masz chody chłopie. 
No, to teraz muszę znaleźć czas żeby zobaczyć Wasze cuda a zwłaszcza tę różę Burguny Ice bo moja taka bida, że aż strach pokazywać światu.
Pięknie u Was no i widzę, że pomidorki śmigają aż miło.
Gratuluję udanego spotkania w forumowym gronie. A Beatkę i Jadźkę serdecznie pozdrawiam.



No, to teraz muszę znaleźć czas żeby zobaczyć Wasze cuda a zwłaszcza tę różę Burguny Ice bo moja taka bida, że aż strach pokazywać światu.
Pięknie u Was no i widzę, że pomidorki śmigają aż miło.

Gratuluję udanego spotkania w forumowym gronie. A Beatkę i Jadźkę serdecznie pozdrawiam.
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
W 2 lata temu kupiłam jeżyno-malinę ale te owocki takie marne i w tym roku wykopałam
a u Ciebie takie cudo, a smaczna chociaż?

- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Wow, co kwiatek to motylek
Super kolekcja kaktusów
Smakują Ci te malino truskawki ? bo mnie nie . Piękne róże 



- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzeju witam Ciebie i Mireczkę.
Dziękuję za tyle miłych słów, a Elżbietkę - Elizabtkę także z tego miejsca pozdrawiam
Ogród niezmiennie zachwycający
Moja Dama serca kwitła kilkoma pierwszymi kwiatami, ale muszę przyznać, że jeszcze jest zadoniczkowana. Nie chcę pochopnie podejmować decyzji o jej docelowej miejscówce, a do tego jeszcze te upały nie sprzyjające roślinom.
'Lichtkonigin Lucia' bardzo podobna do mojej Chinatown, jednak moja jest o wiele wyższa. Obecnie ma pędy około 2 m. i to po przycięciu.
U mnie susza i nieustanny taniec z wężem - ogrodowym oczywiście
Jabłuszkowy zawrót głowy już/nareszcie
zakończyłam, ale z góry zapraszam na przyszły rok o ile oczywiście Bozia pozwoli.
Zaproszenie oczywiście aktualne z bezterminową datą ważności i możliwością wielokrotnej realizacji
Pozdrawiam serdecznie, życzę udanego weekendu i pogody wedle potrzeb
Dziękuję za tyle miłych słów, a Elżbietkę - Elizabtkę także z tego miejsca pozdrawiam

Ogród niezmiennie zachwycający

Moja Dama serca kwitła kilkoma pierwszymi kwiatami, ale muszę przyznać, że jeszcze jest zadoniczkowana. Nie chcę pochopnie podejmować decyzji o jej docelowej miejscówce, a do tego jeszcze te upały nie sprzyjające roślinom.
'Lichtkonigin Lucia' bardzo podobna do mojej Chinatown, jednak moja jest o wiele wyższa. Obecnie ma pędy około 2 m. i to po przycięciu.
U mnie susza i nieustanny taniec z wężem - ogrodowym oczywiście

Jabłuszkowy zawrót głowy już/nareszcie

Zaproszenie oczywiście aktualne z bezterminową datą ważności i możliwością wielokrotnej realizacji

Pozdrawiam serdecznie, życzę udanego weekendu i pogody wedle potrzeb

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4625
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Z pokorą przyznaję ... zaniedbałem wątek
Wiedząc o tym specjalnie wcześniej dzisiaj wstałem, by odpowiedzieć miłym gościom.
U mnie trochę zamieszania i nawet pomidory rosną odwrotnie

Jadziu, byłaś, spojrzałaś na 'twoje - moje' róże i .... kolejne patyczki z radości owej wizyty pokazały kwiatki
Twiggy's

i wymarzona Eyes For You (do trzech razy sztuka, tu znalazło potwierdzenie
)

Elmshorn ma jeszcze dużo pąków.

Witam cię Florianie.
Dla ciebie lilie.



Oj czas Elizabetko na odwiedziny, czas
Mimo iż remont drogi nie ukończony, to nawierzchnia nowa już jest i .... auta po niej śmigają. W poł. m-ca ma być gotowa w całości.
Nie spodziewałem się, że Therese bugnet będzie tak długo kwitła
Zakwitła pierwsza i od tego czasu kwitnie na okrągło.


A Burgundy iceberg z powodu suszy bardzo szybko zakończyła drugie kwitnienie. Kwiaty nie zwiędły, a ususzyły się. Teraz trzeba poczekać na odbudowę nowych pąków i .... będzie ich jeszcze więcej

Zdziwiłem się Aniu, że owoce malionotruskawki marne u ciebie, u nas są ogromne i to jest ich zaleta. Jeśli o smak idzie, to ... taki sobie. Zniechęca gdy pierwszy raz jemy, bo zazwyczaj łapiemy już czerwoną i ... niespodzianka - jest jałowa, bez wyraźnego smaku. Ale gdy powisi i nie jest czerwona, a mocno czerwona, to już całkiem inny owoc.
Najgorsze, że jest ekspansywna ale nie zrezygnuję, lecz przesadzę w inne miejsce, gdzie nie będzie przeszkadzała, bo sam kształt owocu i dość długi okres systematycznego dojrzewania powoduje, że jest co skubnąć codziennie
Dla ciebie hortensje.




Karolino, o smaku malinotruskawek wspomniałem powyżej, odpowiadając Ani
A motylki ... są kwiaty, to i są motylki
I nie tylko na kwiatach , jednego widziałem na latającym dywanie




Witam cię Beatko i dziękuję za miłe słowa, oraz ponowne zaproszenie
Na pewno dojdzie do skutku, bo odkopałem zasypaną gałązkę Ru i tak jak wspominałem - puściła korzonki i to w taki sposób, że przeciąłem ją na dwie części i rosną już w doniczkach. Będziesz miała dwie
Przy okazji - przy ławeczce słabo rosły clematisy i jednego wykopałem. Nie wiedziałem jaki, bo jak wspominałem - obsadziłem tę ławeczkę różnymi patyczkami. Na szczęście zauważyłem pączek, wsadziłem do wody i kwiat się rozwinął. To jest Ernest Markham i też chce do ciebie
Obejrzałem tę różę Chinatown i ... mam taką, od sąsiada bezimienną, a od dzisiaj z piękną nazwą
Pozostaje mi 'zasypać' cię różami, bo zaczęły znowu kwitnąć.












Pozdrawiam wszystkich odwiedzających






Wiedząc o tym specjalnie wcześniej dzisiaj wstałem, by odpowiedzieć miłym gościom.
U mnie trochę zamieszania i nawet pomidory rosną odwrotnie

Jadziu, byłaś, spojrzałaś na 'twoje - moje' róże i .... kolejne patyczki z radości owej wizyty pokazały kwiatki

Twiggy's
i wymarzona Eyes For You (do trzech razy sztuka, tu znalazło potwierdzenie

Elmshorn ma jeszcze dużo pąków.
Witam cię Florianie.
Dla ciebie lilie.
Oj czas Elizabetko na odwiedziny, czas

Mimo iż remont drogi nie ukończony, to nawierzchnia nowa już jest i .... auta po niej śmigają. W poł. m-ca ma być gotowa w całości.
Nie spodziewałem się, że Therese bugnet będzie tak długo kwitła

A Burgundy iceberg z powodu suszy bardzo szybko zakończyła drugie kwitnienie. Kwiaty nie zwiędły, a ususzyły się. Teraz trzeba poczekać na odbudowę nowych pąków i .... będzie ich jeszcze więcej

Zdziwiłem się Aniu, że owoce malionotruskawki marne u ciebie, u nas są ogromne i to jest ich zaleta. Jeśli o smak idzie, to ... taki sobie. Zniechęca gdy pierwszy raz jemy, bo zazwyczaj łapiemy już czerwoną i ... niespodzianka - jest jałowa, bez wyraźnego smaku. Ale gdy powisi i nie jest czerwona, a mocno czerwona, to już całkiem inny owoc.
Najgorsze, że jest ekspansywna ale nie zrezygnuję, lecz przesadzę w inne miejsce, gdzie nie będzie przeszkadzała, bo sam kształt owocu i dość długi okres systematycznego dojrzewania powoduje, że jest co skubnąć codziennie

Dla ciebie hortensje.
Karolino, o smaku malinotruskawek wspomniałem powyżej, odpowiadając Ani
A motylki ... są kwiaty, to i są motylki

I nie tylko na kwiatach , jednego widziałem na latającym dywanie

Witam cię Beatko i dziękuję za miłe słowa, oraz ponowne zaproszenie

Na pewno dojdzie do skutku, bo odkopałem zasypaną gałązkę Ru i tak jak wspominałem - puściła korzonki i to w taki sposób, że przeciąłem ją na dwie części i rosną już w doniczkach. Będziesz miała dwie

Przy okazji - przy ławeczce słabo rosły clematisy i jednego wykopałem. Nie wiedziałem jaki, bo jak wspominałem - obsadziłem tę ławeczkę różnymi patyczkami. Na szczęście zauważyłem pączek, wsadziłem do wody i kwiat się rozwinął. To jest Ernest Markham i też chce do ciebie

Obejrzałem tę różę Chinatown i ... mam taką, od sąsiada bezimienną, a od dzisiaj z piękną nazwą

Pozostaje mi 'zasypać' cię różami, bo zaczęły znowu kwitnąć.
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Hacjenda Anego - bardziej różana.
Andrzejku mnie też malinotruskawka średnio smakowo odpowiada, dlatego m.in. ją zlikwidowałam, ale ona wcale ze mnie rezygnować nie chce.
Ciągle odbija, wyłazi, wyrasta... Może faktycznie ją jeszcze przywrócę w inne miejsce, gdzie będzie mogła sobie swobodnie żyć?
Jakos nigdy zbyt długo owoc nie wisiał na krzaczku, więc może faktycznie jak dojdzie, to coś z tego może być
Ciągle odbija, wyłazi, wyrasta... Może faktycznie ją jeszcze przywrócę w inne miejsce, gdzie będzie mogła sobie swobodnie żyć?
Jakos nigdy zbyt długo owoc nie wisiał na krzaczku, więc może faktycznie jak dojdzie, to coś z tego może być

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468