
Mój przydomowy sad
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Mój przydomowy sad
Ok, to mnie przekonałeś do nabycia tej odmiany, dzięki! 

Re: Mój przydomowy sad
Dodam jeszcze (dla niektórych może to mieć większe dla innych mniejsze znaczenie) że kwiaty mocno przyciągają porady zapylające. Było ich (kwiatów) bardzo dużo o bardzo intensywnym zapachu (kojarzyły się z lipą) a na masa pszczół, trzmieli i motyli. Otwarty te przy okazji odwiedzały inne drzewa.
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Mój przydomowy sad
Black Amber, jak sama nazwa wskazuje jest czarna sliwka z zoltym miazszem. Twoja, o ile mnie wzrok nie myli jest fioletowa.MarSz pisze:No nie powiem ci nic w temacie terminu dojrzewania bo to moje pierwsze owoce na tych śliwach. Dodatkowo zawsze dochodzi problem pewności co do zgodności odmian ale tego za bardzo nie zweryfikuje.
Jednak ciągle jest szansa że to Black Amber. Czytałem że wiele śliw japońskich jest smaczne przed pełną dojrzałością. Np. z dwóch z nich jadłem owoce już jakiś czas temu i były bardzo słodkie i dobre w smaku. Tak dobre że mogłyby konkurować z niejedną odmiana. Narzekałem tylko że pestka nie odchodzi od miąższu. Teraz wyglądają i smakują jeszcze lepiej a te co bardziej dojrzałe już nie mają tego problemu i Pestka odchodzi. Może jak wykażę się większą cierpliwością to będą ciemniejsze jak te na zdjęciach. Nie wiem czy będzie potrzeba czekać aż do września raczej tak długo nie powiszą ale jeśli to ta odmiana i jeśli ktoś ma obawy co do późnego dojrzewania to widzę że można spokojnie jeść przed pełną dojrzałością.
Obecnie wyglądają tak
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Mój przydomowy sad
W takim razie co za odmianę ma Marcin? Możesz ewentualnie podpowiedzieć, która to z japonek? 

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1788
- Od: 2 lut 2013, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój przydomowy sad
Tylko chciałem zauważyć że w roślinach często "black" to "ciemne bordo", "ciemny granat" itp
Re: Mój przydomowy sad
Ciągle jest jeszcze możliwość o której pisałem wcześniej czyli że nie mam zgodności odmiany. Albo wysłali mi coś innego (na etapie okulanta to trzeba by być znawcą by coś rozróżnić).
Jest jeszcze inna opcja - mam 4 śliwy ale owocowały trzy. Jeśli rzeczywiście to nie jest ta Black Amber to może to jest ta czwarta. Ale tego się nie dowiem dopóki nie będzie owoców. Możliwe że w czasie panowania lub transportu komuś spadły etykiety i zawiesił jak zawiesił. Możliwe też że ja sam podczas sadzenia je zamieniłem lub źle sobie zapisałem bo teraz jedyne co mi pozostaje to moje zapiski bo etykiety już dawno wyblakły lub ich nie ma.
Natomiast co do samej Black Amber i jej owoców Lex piszesz z własnego doświadczenia czy tylko na podstawie zdjęć z internetu? Masz tą odmianę? Bo ja już się nauczyłem, że zdjęcia z internetu czasem to osobna historia zwłaszcza jeśli mówimy o odmianach nowych i mało popularnych. Często sadownicy i szkółki kopiują od innych bez sprawdzenia bo czasem sami nie mają skąd mieć własne zdjęcia zwłaszcza jeśli produkt jest nowy na rynku. Dlatego tutaj też byłbym ostrożny bo widziałem już różne rzeczy. No i najlepsze jest to że wyszukiwarka pod tą nazwą pokazuje rzeczywiście czarne owoce ale i wiele wyników prowadzi do dokładnie takich jak te u mnie. Ktoś się gdzieś myli ale nie wiadomo kto - dlatego dobrze że tekst się rozwinął bo może uda mi się dowiedzieć co mam. A nawet jeśli to nie ta odmiana to i tak jest pyszna szkoda tylko że wtedy będzie jako NN.
Jest jeszcze inna opcja - mam 4 śliwy ale owocowały trzy. Jeśli rzeczywiście to nie jest ta Black Amber to może to jest ta czwarta. Ale tego się nie dowiem dopóki nie będzie owoców. Możliwe że w czasie panowania lub transportu komuś spadły etykiety i zawiesił jak zawiesił. Możliwe też że ja sam podczas sadzenia je zamieniłem lub źle sobie zapisałem bo teraz jedyne co mi pozostaje to moje zapiski bo etykiety już dawno wyblakły lub ich nie ma.
Natomiast co do samej Black Amber i jej owoców Lex piszesz z własnego doświadczenia czy tylko na podstawie zdjęć z internetu? Masz tą odmianę? Bo ja już się nauczyłem, że zdjęcia z internetu czasem to osobna historia zwłaszcza jeśli mówimy o odmianach nowych i mało popularnych. Często sadownicy i szkółki kopiują od innych bez sprawdzenia bo czasem sami nie mają skąd mieć własne zdjęcia zwłaszcza jeśli produkt jest nowy na rynku. Dlatego tutaj też byłbym ostrożny bo widziałem już różne rzeczy. No i najlepsze jest to że wyszukiwarka pod tą nazwą pokazuje rzeczywiście czarne owoce ale i wiele wyników prowadzi do dokładnie takich jak te u mnie. Ktoś się gdzieś myli ale nie wiadomo kto - dlatego dobrze że tekst się rozwinął bo może uda mi się dowiedzieć co mam. A nawet jeśli to nie ta odmiana to i tak jest pyszna szkoda tylko że wtedy będzie jako NN.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1459
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Mój przydomowy sad
To może drogą eliminacji , napisz jakie odmiany zasadziłeś i porównamy to do opisów owoców tych odmian w necie. 

Re: Mój przydomowy sad
Jest lista i zdjęcia na dwóch poprzednich stronach.
Mam Angeleno, Oishi-Wase, Black Amber i Agito.
I teraz gdy zapytałeś to zmysłem się do przejrzenia i muszę przyznać, że w ostatnim poście że zdjęciem zrobiłem błąd.
Napisałem że Black Amber obecnie wygląda tak... A wkleiłem zdjęcie Angeleno.
Ostatnie zdjęcie Black Amber jest stronę wcześniej ale jeszcze była niezbyt dojrzała. Nie mam późniejszych zdjęć bo było mało owoców a były najlepsze w smaku i sukcesywnie ich ilość się zmniejszają wraz ze wzrostem zadowolenia mojego syna i ilością podejrzanej słodko wyglądającej substancji wokół jego ust. Pojawiły się też pestki pod drzewem iw okolicy
Niech mu idzie na zdrowie.
Także z ostatecznym wyjaśnieniem trzeba będzie poczekać do przyszłego roku kiedy może będzie ich więcej. Co mogę powiedzieć to że były sercowatego kształtu (jak te na zdjęciach) i miały żółty miąższ do samego końca. Kolor jednak nie był czarny a wraz z dojrzewaniem wchodził w granatowy ale jeszcze nie taki bardzo ciemny.
Natomiast te co wstawiłem ostatnie zdjęcie - Angeleno teraz chyba zaczynają masowo dogrzewać. Kolor jak na zdjęciach, miąższ robi się czerwony w środku. Pestka się oddziela od miąższu.
Przepraszam za zamieszanie ale ciągle jestem w rozjazdach, nie mam na nic czasu i nawet zdjęcie pomyliłem.
Mam Angeleno, Oishi-Wase, Black Amber i Agito.
I teraz gdy zapytałeś to zmysłem się do przejrzenia i muszę przyznać, że w ostatnim poście że zdjęciem zrobiłem błąd.
Napisałem że Black Amber obecnie wygląda tak... A wkleiłem zdjęcie Angeleno.
Ostatnie zdjęcie Black Amber jest stronę wcześniej ale jeszcze była niezbyt dojrzała. Nie mam późniejszych zdjęć bo było mało owoców a były najlepsze w smaku i sukcesywnie ich ilość się zmniejszają wraz ze wzrostem zadowolenia mojego syna i ilością podejrzanej słodko wyglądającej substancji wokół jego ust. Pojawiły się też pestki pod drzewem iw okolicy

Także z ostatecznym wyjaśnieniem trzeba będzie poczekać do przyszłego roku kiedy może będzie ich więcej. Co mogę powiedzieć to że były sercowatego kształtu (jak te na zdjęciach) i miały żółty miąższ do samego końca. Kolor jednak nie był czarny a wraz z dojrzewaniem wchodził w granatowy ale jeszcze nie taki bardzo ciemny.
Natomiast te co wstawiłem ostatnie zdjęcie - Angeleno teraz chyba zaczynają masowo dogrzewać. Kolor jak na zdjęciach, miąższ robi się czerwony w środku. Pestka się oddziela od miąższu.
Przepraszam za zamieszanie ale ciągle jestem w rozjazdach, nie mam na nic czasu i nawet zdjęcie pomyliłem.
Re: Mój przydomowy sad
Re: Mój przydomowy sad
Witam serdecznie kolegów.
Mam na działce dwie śliwy japońskie, Jedna z nich wygląda identycznie jak u kolegi.
Jest to kometa śliwka lepsza półdojrzała niż w pełni wybarwiona ale to moje zdanie.
Pozdrawiam
Rafał
Ps. termin zbioru identyczny jak u kolegi.
Mam na działce dwie śliwy japońskie, Jedna z nich wygląda identycznie jak u kolegi.
Jest to kometa śliwka lepsza półdojrzała niż w pełni wybarwiona ale to moje zdanie.
Pozdrawiam
Rafał
Ps. termin zbioru identyczny jak u kolegi.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 947
- Od: 17 sie 2014, o 20:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Woj. wielkopolskie
Re: Mój przydomowy sad
Marcin, o ile dobrze pamiętam, przydomowy sad, ogrodziłeś
siatką leśną na wysokość150cm. Masz teraz spokój ze sarnami, czy zdarzy się , że
mimo płotu czasami jakiś skoczniejszy koziołek wskoczy?
siatką leśną na wysokość150cm. Masz teraz spokój ze sarnami, czy zdarzy się , że
mimo płotu czasami jakiś skoczniejszy koziołek wskoczy?
Re: Mój przydomowy sad
Ogrodzieniec normalna siatka o wysokości 160cm.
Na szczęście nic nie przeskakuje. Trochę też to jest zasługą tego że siatka jest wzdłuż rowu melioracyjnego więc od zewnętrznej strony wysokość do pokonania jest dużo wyższa a skok z drugiej strony rowu jest raczej mało prawdopodobny.
Poza tym powstały nowe domy i sąsiednie pola zostały ogrodzone pod hodowlę i inne, więc migracja saren z lasu do środka wódki została nieco ograniczona.
Na szczęście nic nie przeskakuje. Trochę też to jest zasługą tego że siatka jest wzdłuż rowu melioracyjnego więc od zewnętrznej strony wysokość do pokonania jest dużo wyższa a skok z drugiej strony rowu jest raczej mało prawdopodobny.
Poza tym powstały nowe domy i sąsiednie pola zostały ogrodzone pod hodowlę i inne, więc migracja saren z lasu do środka wódki została nieco ograniczona.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8276
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Mój przydomowy sad
Super rozwija Ci się ten sad. Dawno nie zaglądałam, ale dobrze pamiętam nasadzenia. Wszystko dorodne masz i zdrowe
Bardzo kusisz mnie tymi śliwami japońskimi. Jak one znoszą przymrozki i mroźne zimy?
Chyba się skuszę na jakąś odmianę. Po sezonie zgłoszę się do Ciebie po poradę, którą byś polecił najbardziej.
Jak będziesz obrywał śliwy to zostaw na każdej po kilka owoców eksperymentalnie, by sprawdzić jak mocno mogą dojrzeć i jak wtedy smakują.

Bardzo kusisz mnie tymi śliwami japońskimi. Jak one znoszą przymrozki i mroźne zimy?
Chyba się skuszę na jakąś odmianę. Po sezonie zgłoszę się do Ciebie po poradę, którą byś polecił najbardziej.
Jak będziesz obrywał śliwy to zostaw na każdej po kilka owoców eksperymentalnie, by sprawdzić jak mocno mogą dojrzeć i jak wtedy smakują.
Re: Mój przydomowy sad
Śliwy japońskie bardzo fajna opcja, bo wczesna. Są bardziej soczyste niż europejskie.
Re: Mój przydomowy sad
Jak na razie chyba ok. Ta zima była raczej łagodna ale poprzednia miała zimniejsze dni. Te japońskie akurat mam wystawione od strony pola. Trzy z czterech nie mają żadnych śladów a czwarta miała pewne uszkodzenia pnia, ale nie do końca wiem czy to od mrozy czy coś jej nie uszkodziło/osłabuiło latem. Mimo wszystko poniżej uszkodzenia wyrosły gałęzie a tkanka kallusowa obrasta martwą cześć. Ta śliwa miała dziś ogrom owoców.aguskac pisze: Bardzo kusisz mnie tymi śliwami japońskimi. Jak one znoszą przymrozki i mroźne zimy?
Nie wiem - z tych co mam to każda była dobra.aguskac pisze: Chyba się skuszę na jakąś odmianę. Po sezonie zgłoszę się do Ciebie po poradę, którą byś polecił najbardziej.
To już byłoaguskac pisze: Jak będziesz obrywał śliwy to zostaw na każdej po kilka owoców eksperymentalnie, by sprawdzić jak mocno mogą dojrzeć i jak wtedy smakują.

Też potwierdzam. Japońskie mam już dawno zerwane a europejskie teraz obrywam (z większości drzewek oberwałem wczoraj ale są jeszcze późniejsze - zwłaszcza renklody i węgierka, które jeszcze potrzebują jak myślę od tygodnia d otrzech). Trzeba tez wziąć poprawkę, że w tym roku jakoś wszystko jest dosyć wczesnie.Dareku pisze:Śliwy japońskie bardzo fajna opcja, bo wczesna. Są bardziej soczyste niż europejskie.