
Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
- Basia13
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 21 kwie 2017, o 17:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Witam po długim czasie, mam pytanie czy ktoś może mi powiedzieć co się dzieje z moją sansewierią. Po przesadzeniu wiosna i porozdzielaniu roślin. Słabo mi rosną, niektóre wręcz wogole, dostały miękkie liście takie robią się pomarszczone. Nie wiem co się dzieje 

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19313
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Może warto byłoby napisać do jakiego podłoża posadziłaś oraz jak podlewasz?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- Basia13
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 21 kwie 2017, o 17:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
No właśnie racja, podłoże tak sobie teraz myślę że, zawsze miałam uniwersalne z odrobiną żwirki i kamyczków, a teraz przesadziłam do ziemi dla kaktusowatych, podlewam tak jak wszyscy radzili wcześniej raz na dwa a nawet trzy tygodnie.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19313
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Do samej ziemi do sukulentów bez żwirku?
Co do podlewania, to mniej więcej co dwa, trzy tygodnie podlewasz, ale w okresie jesienno-zimowym. Teraz podlewasz obficie i czekasz aż całkowicie przeschnie podłoże, uwzględniając obecne temperatury można założyć, że podłoże przesycha szybciej.
Co do podlewania, to mniej więcej co dwa, trzy tygodnie podlewasz, ale w okresie jesienno-zimowym. Teraz podlewasz obficie i czekasz aż całkowicie przeschnie podłoże, uwzględniając obecne temperatury można założyć, że podłoże przesycha szybciej.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Ja, tak a propos. Bałam się podlewać zbyt często. Skutek był taki, że albo składały (zwijały w trąbkę) liście, albo marszczyły liście, albo końcówki liści podeschły. A doniczce "sahara". Jak dałam więcej wody, to zaczęły puszczać młode. Jeżeli wiosną przesadzałaś, to już powinny mieć sprawny system korzeniowy. Norbert ma rację. Daj im dużo wody w jednym podlaniu, jak wycieknie, to z podstawka wylej. Pilnuj przesychania podłoża. Jeżeli stoją na słońcu (parapet południowego lub zachodniego okna), to w upały szybko podłoże wyschnie na wiór. Powodzenia.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Basia13
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 21 kwie 2017, o 17:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Dziękuję za podpowiedzi, wychodzi na to że mają za sucho, pozdrawiam.
-
- 500p
- Posty: 712
- Od: 31 sie 2006, o 13:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
S.dooneri powolutku wypuszcza odrost:

Natomiast S.aff.concinna (czyli podobna do S.concinna - faktycznie nasady liści są czerwonawe, co jest chyba najbardziej charakterystyczne dla tego gatunku) zamiast przyrosnąć w liście wypuszcza coś takiego:

B.

Natomiast S.aff.concinna (czyli podobna do S.concinna - faktycznie nasady liści są czerwonawe, co jest chyba najbardziej charakterystyczne dla tego gatunku) zamiast przyrosnąć w liście wypuszcza coś takiego:

B.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
A ja kiedyś posadziłam liście silver blue, które odpadły podczas sadzenia do właściwego podłoża świeżo nabytej rośliny.
Ku mojemu zdziwieniu - ciągle zalewane deszczem listki - odpowiedziały:

Roślinki są mniejsze, niż na zdjęciu.
Wys. od nasady po czubek listka - ok. 3 cm.
Taki mały sukces, którym chciałam się z Wami podzielić.
Ku mojemu zdziwieniu - ciągle zalewane deszczem listki - odpowiedziały:

Roślinki są mniejsze, niż na zdjęciu.
Wys. od nasady po czubek listka - ok. 3 cm.
Taki mały sukces, którym chciałam się z Wami podzielić.

Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Moontea,
gratuluję wyhodowania młodych roślinek z liścia, mi to też się udało, z tym że ja zasadziłam bardziej pospolitą odmianę (całą zieloną), okołu roku czekałam na odrosty i wreszcie mam jednego, teraz czekam na więcej.
Jakoś specjalnie wycinałaś tego liścia przy sadzeniu? Bo młode odrosty nie są całkowicie zielone, tylko mają delikatne obrzeże jak roślina mateczna.
gratuluję wyhodowania młodych roślinek z liścia, mi to też się udało, z tym że ja zasadziłam bardziej pospolitą odmianę (całą zieloną), okołu roku czekałam na odrosty i wreszcie mam jednego, teraz czekam na więcej.
Jakoś specjalnie wycinałaś tego liścia przy sadzeniu? Bo młode odrosty nie są całkowicie zielone, tylko mają delikatne obrzeże jak roślina mateczna.
Pozdrawiam, Halina
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
NIe, nic nie cięłam.
Fajnie będzie jeśli wyrosną, jak roślina macierzysta.
Myślę, że jest szansa.
Dzięki za gratki!
Fajnie będzie jeśli wyrosną, jak roślina macierzysta.
Myślę, że jest szansa.
Dzięki za gratki!

- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19313
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Szkodniki albo przypalenie od słońca.
Ps. Następnym razem przed założeniem nowego wątku korzystaj z wyszukiwarki na górze strony.
Ps. Następnym razem przed założeniem nowego wątku korzystaj z wyszukiwarki na górze strony.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Mogą to być uszkodzenia mechaniczne. Nie stała na zewnątrz? Nie było gradu? Jak długo ją masz?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Zgadzam się z Iwoną.
Moje tak wyglądają po gradobiciu.
Nic jej nie będzie. Tylko wygląd trochę ucierpiał.
Moje tak wyglądają po gradobiciu.
Nic jej nie będzie. Tylko wygląd trochę ucierpiał.
Re: Sansewieria (Sansevieria) - wszystko o uprawie, cz. 2
Witam
Proszę o poradę. Dzisiaj podnosząc lekko Sansewierię cylindryczną zauważyłam, że jeden liść trzyma się bardzo luźno podłoża. Postanowiłam sprawdzić jak wyglądają korzenie. Podlewam sporadycznie raz na 2 tyg. Roślina stała na parapecie w cieniu. Czy korzenie są zgnite czy może zbyt przesuszone?
Pozdrawiam







Proszę o poradę. Dzisiaj podnosząc lekko Sansewierię cylindryczną zauważyłam, że jeden liść trzyma się bardzo luźno podłoża. Postanowiłam sprawdzić jak wyglądają korzenie. Podlewam sporadycznie raz na 2 tyg. Roślina stała na parapecie w cieniu. Czy korzenie są zgnite czy może zbyt przesuszone?
Pozdrawiam






