Kwiatolek - dziękuję za odpowiedź A czy powinno się usunąć własne pylniki z kwiatu, który ma być zapylany obcym pyłkiem? Bo chyba (pewności nie mam) jeśli się tego nie zrobi, to do zapylenia może być wykorzystany i pyłek dostarczony i własny (u mnie, podobnie jak u Doroty, chirity samodzielnie tworzą nasienniki, czyli wykorzystują swój pyłek), a wtedy z części powstałych nasionek wyrosną młode z gatunku rośliny macierzystej, a z części krzyżówki. W sumie można wysiać wszystko, poczekać aż urośnie, zakwitnie i dokonać selekcji, ale wolałabym trochę prędzej wiedzieć, czy moje starania się powiodły i z nasionek będzie coś nowego.
I jeszcze jedno pytanie - czy sadzonki boczne lepiej oddzielić, gdy są bardzo małe, czy jak podrosną? Chciałabym, żeby roślina macierzysta jak najmniej ucierpiała przy podziale.
Witam,
jak długo utrzymują się kwiatki na chiritach? Właśnie zakwitła mi moja pierwsza chirita, co prawda jednym kwiatkiem, pozostałe kwiatki i pędy zasuszyła. Kwiatek spadł po jakichś dwóch - trzech dniach. Rozumiem, że zasuszenie kwiatów i pędów kwiatowych może wynikać z późnej pory kwitnienia, mało światła, braku nawożenia. Ale czy kwiatki tak krótko utrzymują się, czy to też wynika np z nietypowej pory kwitnienia? Jest to chirita niezidentyfikowana, wrzucę za kilka dni zdjęcie z tym jednym kwiatuszkiem, może ktoś pomoże w identyfikacji.
Do kwitnienia szykuje się kolejna chirita, tzn. na razie puściła mały pędzik, wcześniejsze pędy zasuszyła. Jestem w szoku, bo to jest mała, niedawno ukorzeniona roślina, a w kilku miejscach przeczytałam, że chirity są oporne na kwitnienie i dopiero roczne lub starsze rośliny odpowiednio pielęgnowane mogą kwitnać. Czy w tej sytuacji, jeżeli go nie zasuszy, to mam go sama usunąć, żeby nie osłabiać rośliny, czy np. zacząć odrobinę nawozić?
Będę wdzięczna za wszelkie porady, bo to są moje pierwsze doświadczenia w tymi roślinami, a nie ma zbyt wielu informacji o nich.
Halina
Witajcie
czy ktoś z Was ma może chiritę little dragon?
Nie wrzucam zdjęć, bo mam jedynie z internetu, a nie wiem, czy wolno. Wystarczy wpisać w google i pokaże się zdjęcie.
Pozdrawiam serdecznie
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson Ogródkowo Doniczkowo
Tak rośnie mój maluch.
Pozostałe mają niewielkie przyrosty, ale Sweet Dreams całkiem fajnie rośnie
Zdjęcie z 10.04.
Zdjęcie z 25.04.
Nie wiem tylko, czy mam jej obciąć tego matecznego liścia, czy lepiej zostawić? Proszę o radę
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson Ogródkowo Doniczkowo
Mondfa, zostaw listek, sam uschnie, kiedy nie będzie już potrzebny.
Pierwsze w tym sezonie kwiaty Deco chirita heterotricha- jeszcze nie kwitnie, ale urosła niesamowicie
Ciachnęłam ten listek zanim uschnął Ale nic jej nie jest bo pięknie kwitnie
Na dobranoc - Sweet Dreams
Wielu ludzi nigdy nie łączy się ze swoimi prawdziwymi talentami i nigdy nie dowiaduje się, do osiągnięcia czego tak naprawdę są zdolni./Ken Robinson Ogródkowo Doniczkowo
Piękne chirity pokazujecie, moje też zaczynają kwitnąć inne maja pączki, ale też mam też takie oporne, co nie myślą o kwitnieniu.
Chastity cudowna, na wielu zdjęciach widziałam właśnie w formie drzewka i bardzo mi się podobała, poza tym ta z chętniejszych do kwitnienia. Moja mała, ale już obficie kwitnie i wyraźnie pnie się do góry.
Renatko, widzę, że uprawiasz chirity na knocie. Jesteś zadowolona z tego sposobu uprawy? Nie mają za mokro, bo wydaje mi się, że potrzebują trochę mniej wody niż fiołki i skrętniki. Ja na razie odważyłam się na uprawę knotową fiołków, skrętników, episcji i paproci i jestem zadowolona, ale na zimę zdejmę, bo mam chłodniejsze mieszkanie.
Piękne Piccolo pokazujesz, ja z tą odmianą niestety mam ciągle pod górkę...
Halinko, jestem bardzo zadowolona z uprawy na knocie. Chirity lubią pić i mają wody pod dostatkiem. A ja nie muszę się martwić podlewaniem
Rozkwitła chirita Keiko, ma bardzo duże kwiaty, wielkości kwiatów skrętnika. I pięknie wybarwione