Moja działka 8

[TROJA]

Masz szczęście, że u Ciebie pada, bo u nas troszkę popadało i znowu susza na całego. A jak widzę takie ślimaki bez skorupkowe to to aż mam dreszcze

[mar33]

Lidziu niwiele się zmieniło od naszej wizyty no może ślimaki obżarły Fusion i więcej deszczu popadało

[delosperma]

Lidziu, u Ciebie za dużo wody, u mnie za mało. Przez cały miesiąc padało tylko raz i to niezbyt obficie. I w związku z tym ślimaków niet. U Ciebie masakra jakaś.

[slila1]

Karolu - sauromatum witam Cię i dziękuję za pochwałę lilii.
Dasza to kotka działkowa i nie straszny jej deszcz, śnieg czy inne niedogodności pogodowe.
Ze względu na położenie moja działka jest notorycznie zalewana i dlatego za deszczem nie przepadam.

Danusiu danuta z czy mam rozumieć, że Twoja róża 'Werterland' nie przeżyła zimy? Moja kilka lat temu nie dawała znaku życia i jak w połowie czerwca przymierzałam się do jej usunięcia, to zauważyłam dwa pędy wychodzące z ziemi.
Czosnek w czapeczce to jadalny czosnek słoniowy, ale ja uprawiam go jako ozdobny, bo ma przepiękne, duże kwiatostany i słynie z długo utrzymujących się kapturków.
Żadnych środków zwalczających ślimaki nie używam. Moja działka to prawdopodobnie już ostatnia ostoja jeży na ROD. Jeszcze kilka lat temu jeży było sporo, ale ludzie bezmyślnie je wytępili. Wolę już poświęcić rośliny niż wytruć ostatnie jeże.

Igo - Igala miło mi, że spodobał Ci się spacer po mojej działce. Witam Cię i zapraszam do częstego odwiedzania mojego ogródka.
Na naszym forum bardzo szybko zdobędziesz wiedzę potrzebną do uprawy roślin ozdobnych oraz użytkowych.

Ewuniu - ewarost już niewiele lilii kwitnie i niedługo skończy się ich parada.
Kupidynka o niebieskich kwiatach też mam, ale chyba stanowisko niezbyt mu odpowiada, bo słabo kwitnie.
Wydawało się, że po nastaniu upałów ślimaki będą mniej uciążliwe, ale one nadal żerują szczególnie nocami.
Daszeńka dziękuje za głaski i śle pozdrowienia dla Kamy i Koli.

Marysiu - Maska nie pamiętam już czy cykorię miałaś z siewu, czy z sadzonek. Na mojej działce to od dawna jedna z podstawowych roślin, a ponieważ sama się rozsiewa to wraz z rudbekiami stanowi trzon letniego ogrodu, zaś pozostałe rośliny zajmują wolne miejsca. Staram się nie ingerować w ten kolorowy busz.
Moje lilie 'Fusion' bardzo ładnie przyrastają, chyba przypadło im do gustu wilgotne i lekko zacienione stanowisko.
Daszeńka nie musi moknąć na deszczu, bo pod dachem altany ma kilka ulubionych miejsc, między innymi swoją budę i stanowisko obserwacyjne.

Jurku - Locutus ostatnio pokazane okazy były trochę przemoczone, dzisiejsze będą już suche. Zapraszam na spacer.

Aniu - TROJA ostatnie opady deszczu dostarczyły roślinom sporo, a nawet za dużo wody. Ślimaki nadal szaleją. Wczoraj wycinałam dwa dużo żywokosty, możesz sobie wyobrazić ile ślimaków było pod najniżej rosnącymi liśćmi.

Marysiu - mar33 po Waszej wizycie spadło jeszcze wiele deszczu, a ślimaki miały używanie w dzień i w nocy.

Marysiu - delosperma no widzisz jaka niesprawiedliwość w przydziale wody deszczowej. U jednych brakuje, a u innych jest w nadmiarze.


A oto kilka z moich liliowców.
















Moja ulubiona werbena sztywna pokazuje pierwsze kwiaty.


Dziurawiec nn popisał się jednym, ale jakże uroczym kwiatem.


Powojniki:

bylinowy 'Rooguchi'


włoski 'Etoile Violette'


powtarzający kwitnienie 'Stolwijk Gold'


zaplątany w pajęczynie bylinowy 'Arabella'.


Jedna z pysznogłówek nn ma bardzo ciekawe kwiaty.


Prawoślaz lekarski znów urósł bardzo wysoki.


Coś zielonego czyli skrzyp zimowy.

[dorcia7]

A ja kupiłam lilię 'Fusion na forum , ale niestety nie pokazała się

[slila1]

Dorotko - dorcia7 moje również z forum, ale spisują się dobrze, cebule ładnie przyrastają, a w tym roku pędy osiągnęły wysokość 2 m. Niestety ulewne deszcze, silny wiatr, a potem jeszcze ślimaki dokończyły dzieła zniszczenia.
Znalazłam jeszcze kilka jej zdjęć z czerwca.

Lilia 'Fusion' - mieszaniec lilii długokwiatowej (l.longiflorum) i lilii lamparciej (l.pardalinum)







Następne liliowce.

[Iwonka1]

U Ciebie niczego nie ma mało Liliowce, lilie- to one teraz królują na rabatach. I u Ciebie czynią to niezwykle wdzięcznie Zarówno jedne, jak i drugie mają tyle form i kolorów, że można w nich przebierać bez końca. I gdzie się nie zajrzy, tam można podziwiać inne. np taka Fusion, dla mnie zupełnie nieznana
Gdyby tylko była taka możliwość, to z chęcią przyjęłabym nadmiar deszczu, bo u mnie susza okrutna. Dzisiaj, z zapowiadanych 33 mm spadło 0 Tylko chmury krążyły po niebie.
Pozdrawiam

[slila1]

Iwonko - Iwonka1 w tym roku wszystko szybko zakwita i jeszcze szybciej przekwita. Moje lilie, liliowce i nieliczne róże już powoli żegnają się do przyszłego roku.
Bardzo współczuję Ci suszy. U nas popadało wczoraj, popadało dzisiaj, a prognoza pogody jeszcze na cały tydzień przewiduje przelotne opady i burze. Nie robię nic innego, tylko zbieram ślimaki.

Dzisiaj otworzyły się pierwsze kwiaty ketmii syryjskiej nn.


Zakwitła też naparstnica rdzawa.


Kwiatki nachyłka okółkowego rozświetlają zacienione miejsce.


Trzykrotka wirginijska sama wybrała sobie wilgotne miejsce w cieniu.


Samosiejki onętka podwójnie pierzastego są w tym roku niskie i mają niewiele kwiatów.


Sadziec konopiasty też znacznie niższy niż zwykle.


Szkarłatka zmienia kolor.


Bniec biały, dla innych chwast, dla mnie roślina ozdobna o uroczych kwiatach.


Nagietki lekarskie, jakimś cudem siewki uchowały się przed ślimakami.




Widoczki z roślinami w roli głównej.

[mar33]

Przyjemnie pooglądać znajome zakątki
Lidziu wiesz że zagubiłam liliowca tego malusiego co to nie chce się cały otworzyć

[Locutus]

Jak zwykle padam na kolana przed Twoją kolekcją. Szczególnie urzekła mnie naparstnica rdzawa.

Pozdrawiam!
LOKI

[delosperma]

Moja lilia Fusion powędrowała w zaświaty.
Bniec biały faktycznie uroczy. Polne kwiaty mają swój urok.

[slila1]

Marysiu - mar33 moje/Twoje maleństwo nadal niestrudzenie kwitnie chyba najdłużej ze wszystkich liliowców i nawet niekończące się opady deszczu mu nie szkodzą, a ślimaki się go nie imają. Z radością służę sadzonką, wróci na stare włości.

Jurku - Locutus miło mi to czytać. Naparstnica rdzawa jest naprawdę urocza, to znaczy była, bo mocno uszkodził ją deszcz.

Marysiu - delosperma moja 'Fusion' stoi teraz wodzie, mam nadzieję że nie zaszkodzi to zbytnio cebulom.
Kwiaty polne bardzo lubię i staram się zaprosić ich trochę na moją działkową letnią łąkę. Niestety nie wszystkie chcą przyjąć zaproszenie.

Ostatnio ciągle pada deszcz i działka stoi w wodzie. Rośliny straciły wiele na wyglądzie, wyższe pokładły się, a niższym pożółkły liście. Kwiaty rozmokły i straciły kolory, a wszechobecne ślimaki pałaszują zawzięcie liście i resztki kwiatostanów.
W tym całym rozmokłym bałaganie zakwitły trzy lilie:

'Salmon Stargazer'


'Scheherazade'


'Lady Alice'


Nadal kwitnie i pachnie lilia 'Zambezi'


Zakwitły trzy następne liliowce

'Kwanso' variegata


rdzawy odm.pomarańczowa flore pleno


nn


Budleje wyczekują na słońce.


Przegorzan w deszczu.


Rutewka Delavay'a nie przejmuje się deszczem.


Deszczowa pogoda służy ketmiom syryjskim

nn


'Purpureus Variegatus'


Mocno przemoczona lawenda wąskolistna 'Alba'


Biała chryzantema nn przebarwia już kwiaty.

[ed04]

Przepiękny masz ogród , bogactwo gatunków wielkie. Jak ty pamiętasz jak się wszystkie nazywają.

[Locutus]

Tak na marginesie ? widzę, że Ty również lubisz bieńce i nie uważasz ich za chwasty?

Pozdrawiam!
LOKI

[Bufo-bufo]

Tyle drobnych kwiatków i większych, że Twoja Lidziu działka jest ostoją dla wszelkiej maści latających owadów żyjących z nektaru