OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

[Pelasia]

No właśnie ,u mnie pokazała się na liściach alternarioza. Planuje zrobić oprysk Tanosem ,chciałam dodać siarczan magnezu(na niektórych krzakach pokazał się niedobór magnezu ) ,ale go nie łączy się z Tanosem. A z Ridomilem Gold? Można dodać do niego siarczan magnezu?
Asia

[Adas11]

Ja robię wszystko aby nie pryskać czyli obrywam dolne liście aby nie dotykały podłoża wyrywam chwasty jak tylko się pojawi skracam lub obrywam liście jak są blisko drugiego krzaka a rzędy mam co 60,70 cm i zruszam ziemię aby z wierzchu przeschła .

[jeszcze]

Jeszcze nigdy nie pryskałam żadną chemią pomidorów, a uprawiam już piąty rok. Nazwy chemikaliów tu wymieniane znam tylko z forum i niech tak pozostanie

[kaLo]

Są też tacy ludzie co od lat opalają się bez kremów z filtrem i są zdrowi a są i tacy, co mimo wszystkich możliwych zabezpieczeń zachorowali na raka skóry. Takie jest życie i już. Wstaw fotkę jak wyglądają te super eko pomidory. Też chcemy nacieszyć oczy.

[justa_be]

U sąsiada już pyrki czarne od ZZ, więc chyba czas na oprysk moich pomidorków.

[Pelasia]

Ja w gruncie jeden raz uprawiałam pomidory bez chemii. Nie zebrałam ani jednego pomidora. Zaraza zabrała wszystkie , nawet jednego pomidora mi nie zostawiła.
Od tej pory staram się racjonalnie używać chemii. Fajnie ,że udaje Wam się mieć eko pomidorki ,ja wole nie ryzykować
Asia

[majmaj]

Nie ma co aż się tak bać tej "chemii" niektóre opryski maja toksyczność na poziomie soli kuchennej.

[jeszcze]

Są też tacy ludzie co od lat opalają się bez kremów z filtrem i są zdrowi a są i tacy, co mimo wszystkich możliwych zabezpieczeń zachorowali na raka skóry.

Oczywiście, bo przyczyna raka leży gdzie indziej, a kremy z filtrami mogą co najwyżej zaszkodzić To samo z pomidorami.

Wstaw fotkę jak wyglądają te super eko pomidory.

Bardzo proszę, świeżutkie fotki:

Gruntowe:



Foliowe:

niektóre opryski maja toksyczność na poziomie soli kuchennej

Podaj proszę, które. Będę miała w zanadrzu jakby co.
A nie korzystanie z chemicznych oprysków nie wynika bynajmniej ze strachu

[Maraga]

Iza!

Pomidorki wzorcowe.
Jeśli to nie tajemnica to napisz jak Ci się udaje mieć takie dorodne owoce bez oprysków.
Może i my skorzystamy z Twojego sposobu uprawy.

Przyznam się,że nieraz już liczyłam na obfite zbiory pomidorowe bez chemii.
Wystarczył jeden solidny deszcz i zz zniszczyła wszystko.

Mając pomidory pod folią to można liczyć na zbiory bez użycia chemii,ale w gruncie to już różnie bywa.

[jeszcze]

Marysiu,
nie wiem, może trochę szczęścia albo jeszcze coś innego. W zeszłym roku zakończyłam uprawę z początkiem września, bo lało codziennie i wiedziałam, że nie utrzymam krzaków przy takiej pogodzie. Zebrałam więc wszystkie pomidory, również zielone (w sumie prawie 100 kg z 60 krzaków) i zakończyłam imprezę.
W tym roku robiłam dwa razy oprysk z Bio-algeenu i biohumusu. Raz dostały siarczan potasu i raz wapń dolistnie.
Poprzednie lata stosowałam specyfiki Po.modoro HT, IF i OW oraz herbatkę kompostową, w tym roku jeszcze nic.

[kaLo]

Gratulacje, pomidory wyglądają naprawdę dobrze . Jak widać na zdjęciach masz b. dobrą ziemię. Teraz rozumiem czemu mimo braku nawożenia masz takie plony.

Oczywiście, bo przyczyna raka leży gdzie indziej, a kremy z filtrami mogą co najwyżej zaszkodzić

Tym jednym zdaniem spuściłaś z wodą trud tysięcy lekarzy i naukowców i kilkadziesiąt lat badań nad rakiem skóry i wpływem promieniowania ultrafioletowego na jego powstawanie. Masz coś w zamian?

[jeszcze]

Kalo,
może nie uwierzysz, ale jak zaczynałam na tym terenie był czysty piaseczek. Zresztą ta część miasta nie bez powodu nazywa się Piaski 100 metrów od mojego domu są czyste wydmy
Nigdzie nie pisałam, że nie nawożę. Daję nawozy w postaci obornika, zielonego poplonu, kompostu i ściółki.

Masz coś w zamian?

Nie pisałabym, gdyby było inaczej, ale tu nie miejsce na takie tematy, bo moderator nie śpi ;)

[majmaj]

Z innego forum;

"Cytat z karty charakterystyki środka REVUS:
11.1 Informacje dotyczące skutków toksykologicznych:
a) toksyczność ostra:
LD50 (szczur, doustnie) > 5000 mg/kg

A powszechnie używana sól kuchenna :
11.1. Informacje dotyczące skutków toksykologicznych
Substancje
Toksyczność ostra:
Chlorek sodu ( CAS nr 7647-14-5)
LD50 (doustnie szczur): 3000 mg/kg

INFINITO
11.1 Informacje dotyczące skutków toksykologicznych
Toksyczność ostra - droga
pokarmowa
LD50 (Szczur) > 2 500 mg/kg

ACROBAT
LD50 szczur (doustne): 2.770 mg/kg

MILDEX
11.1 Informacje dotyczące skutków toksykologicznych
Toksyczność ostra - droga
pokarmowa
LD50 (Szczur) > 2 000 mg/kg"

[Adas11]

Ja nie pryskam pomidorów jeśli nie ma zarazy ziemniaczanej czyli nieraz od połowy sierpnia a nieraz we wrześniu ale rok czy 2 lata temu nie pryskałem wcale bo zarazy nie było .
Kiedyś jak pojawiła się zaraza to pryskałem miedzianem niestety zazwyczaj 2 tygodnie później wyrywałem wszystkie krzaki i musiałem kupować pryskane pomidory .

[majmaj]

Bo miedzian jest zapobiegawczo a nie gdy na krzaku jest już ZZ.

U mnie to cały wachlarz chorób grzybowych. septorioza, alternarioza a na koniec pewnie ZZ.

Wszystko dzięki wszechobecny ziemniaków wokół mojej działki.