Pewnei 20 lat nikt nie obcinał wziąłem się za to jak wprowadziliśmy się na tą działkę.
Kilka lat było bardzo dobre owocowanie aż do czasu (moze to zbieg okoliczności)jak 3 lata temu sypnąłem polifoską.
W ich pobliżu grasuje coś pod ziemią które nie mogę złapać(chyba jedyny na działce tak coś od 3 lat)
W pobliżu mam dużo topoli ale nie tak żeby ciągły wode spod wiśni-ona ma przeważnie wilgotno bo jest zagłebienie ale wiosenna susza pewnie pogłebiła tą chorobę.
Ran a raczej kilka mega dziur jest na niej na to już nie nie poradzimy.
Wode z oczka wylewałem pod nich na nawóż,sypałem obficie polifoską bo drzewa b.duże
Obecnie znowu pędy zasychają pomimo mega sprzyjającej pogody w tym roku-bardzo mało liści i owoców.Czubki co wypuściła z rozrostami kilka lat temu obeschły.
Przesyłam zdjęcia
Na jednym przekrój-połowa żywa połowa jak zdrewniała.
Inna gałąż co mi sie złamała jakby cała zdrewniała żyje tylko przy korze tzn idzie sok tylko w jedny mmiejscu.
zdjecia:



