Tomku i Andrzeju dziękuję za identyfikację. Aylostera akurat jest u mnie podpisana, tylko nie pamiętam z głowy, a nie chciało mi się przy pisaniu posta biec na balkon przeczytać etykietki
Joasiu, ten gymnol jest od Henryka, to on go tak wychował - jego pytaj, co mu za młodu śpiewał, że takie bukiety puszcza...
Basiu, dziękuję bardzo, w zeszłym roku miały przerwę, ale w tym roku wróciły do formy.
Lidia, muszę przyznać że w tym roku kaktusy naprawdę szaleją z kwitnieniami, kwitną dość obficie. A niby piją tylko wodę...
Wszystkim niewymienionym tutaj po nazwisku również dziękuję za liczne i pozytywne wpisy
Tymczasem skromna porcyjka zdjęć:
Jakieś siano rebucjowe,
Aylostera buiningiana
Gymnocalycium baldianum, więcej rebucjowego siana
Mediolobivia haagei v. eos WR333, Chamaecereus silvestrii
