Pierwsze koty za płoty IV

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Minnie
200p
200p
Posty: 273
Od: 11 kwie 2016, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Witaj Iwonko! :wit

Jestem pod wrażeniem. I chociaż Twój kunszt robienia zdjęć za każdym razem podziwiam i wiem, że się na pewno nie zawiodę odwiedzając Twój wątek, to zawsze kończę czytanie z wielką przyjemnością. W sensie, nie, że już dotarłam do końca, bo można by jeszcze długo oglądać i podziwiać, ale naprawdę to spora radocha dla kogoś, kto kocha kwiaty, bzyczki i nawet pająki ;:oj

Pokazałaś przepiękny spektakl róż, co jedna to piękniejsza. Moja Rosenfaszination jest biała z bardzo lekko szaro-różowym, trupim odcieniem - Twoja jest piękna! Ma za to bardzo trwałe kwiaty :uszy Chandos Beauty ja również bardzo lubię, najbardziej chyba za zniewalający zapach ;:173
Szałwię tricolor miałam w ubiegłym roku, ale młodziutkie róże się pod nimi prawie udusiły, więc musiałam ostatecznie powyrywać. Jestem na Ciebie poza tym obrażona, bo miałam same różowe, a bardzo chciałam niebieskie ;:306 . U Ciebie tych niebieskości widzę multum :D
Jednoroczne kwiaty są super, bo jak zaczną, to kwitną już do samych mrozów. Ja postawiłam w tym roku na lwie paszcze i jestem zachwycona :D

Dobrze, że czytałam wątek od końca, to jako pierwszą przeczytałam informację, że z tatą już lepiej. Dużo zdrówka dla niego, niech wraca do pełni zdrowia! A dla Was dużo sił, by wszystko ogarnąć i pomóc mamie.

Piękne rabaty, niesamowita mnogość kwiatów i kolorów. Tak jak lubię - na bogato ;:333

Dobrego tygodnia! ;:196
Pozdrawiam serdecznie, Ania
Bylinowo-różany ogród u Minnie
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Ładne są Twoje jeżówki i tak dobrze zimują. A kojarzysz gdzie je kupowałaś? A może posiadasz jakieś rośliny ze szkółki z Wpisowa?
Borówki apetycznie wyglądają, aż mi się zachciało jakiegoś ciasta z nimi.
Przygoda z bylicą rewelacyjna :;230
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko teraz w naszych ogródkach tyle się dzieje, że nie wiadomo na co patrzyć... Nachyłek naprawdę uroczy... i szkoda by go było, ja tak kiedyś nieświadomie wyplewiłam sobie cynie, które nie wiadomo skąd się wzięły ... teraz jak nie jestem pewna to wolę zostawić... zieleniny nigdy zbyt wiele ;:306 Amelie Nothomb piękna, ja mam Amelie Renaissans (Poulsena)
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

:wit Iwonko!
Zakwitł Ci nachyłek barwierski. ;:108 On nie zimuje, ale sam się pięknie wysiewa i każdego roku tworzy ładne kępki. ;:303 Bardzo go lubię z uwagi na zdecydowany kolor kwiatków widoczny z daleka. ;:333
Twoja działeczka zachwyca kolorami, a fotograficzne zdolności Ogrodniczki pozwalają nie tylko podziwiać piękno kwiecia, ;:63 ;:63 ale też dają do myślenia podczas spoglądanie na niektóre zdjęcia. ;:138 ;:138

Pozdrawiam i buziaczki zostawiam ;:196 ;:196 Dla Taty szybkiej diagnozy i powrotu do zdrowia, ;:97 dla Mamy dużo samozaparcia w zmaganiu się z przeciwnościami losu. ;:167 Tobie odporności psychicznej i doczekania wymarzonego wyjazdu urlopowego. ;:196
Zaś działka niech nadal kwitnie tak pięknie, albo jeszcze piękniej niż dotąd. ;:138 ;:138

Ps. pokazał się akant od Ciebie. ;:333 Tylko dlaczego tak długo kazał na siebie czekać.....
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Dorotko, tylko że ja się nie dałam oszukać, tylko sama wpuściłam się w maliny. Tam rzeczywiście rosła Perowskia, a potem bylica w moich oczach się do niej upodobniła :;230
Jeżówek jest mnóstwo odmian, niektóre są do siebie podobne, szczególnie na zdjęciach. Zaraz Ci pokażę taką jedną, która bez zdjęć porównawczych, może przypominać tę zwykłą różową. Jednak w rzeczywistości ma kwiaty dużo większe z duuużym środkiem, a płatki jaśniejsze. Jakie by jednak nie były, to wszystkie są cudne :heja
Co do urlopu, to ciągle nie wiem, jak się sprawy potoczą
Obrazek

Mariusz, wątek może i pędzi, ale ja się tutaj pojawiam raczej w stopniu umiarkowanym. Jednak każde odwiedziny są mile widziane ;:196 To chyba upały powodują taką masę kwitnień, wszytko kwitnie równocześnie i mimo, że wygląda to super, to jednak nasuwa się pytanie, co dalej? Pozostaną chyba jedynie niezawodne jednoroczne, ale i one z czasem słabiej kwitną. Taki dziwny ten rok ;:202 U mnie susza już straszna, od trzech tygodni nie spadła ani jedna kropla wody. Jeszcze działka jakoś się broni, bo tam podlewam, ale trawniki w mieście są w opłakanym stanie ;:222 Można urządzić sianokosy, a sianko będzie już nawet fest wysuszone.
Życie jak życie, trzeba się z nim zmierzyćObrazek

Obrazek

Aniu, różyczki już pomału kończą, chociaż jest też kilka takich, co ledwie skończyły, już mają kolejne pąki :heja Rosenfaszination w tamtym roku zakwitła zaledwie dwoma kwiatkami, a w tym dała prawdziwy popis. I mimo, że nie jest aż tak cudna jak na zdjęciach ze szkółek, to jednak jestem nią zachwycona ;:oj Może i Twoja się w końcu wybarwi?
Też posadziłam lwie paszcze, ale wciskałam je już dosłownie na ścisk i są dzięki temu chudziutkie jak niteczki. Dlatego już w tym roku ćwiczę swoją wolę i nie kupuję żadnych roślin. I to nie dlatego, że nie mam okazji, nawet sama sobie takie stwarzam, bo zachodzę do ogrodniczego, ale niezmiennie wychodzę z pustymi rękami. No, po prostu Brawo JaObrazek
Szałwie sieją się bez umiaru, na szczęście bardzo łatwo jest się ich pozbyć. Powinna być w trzech kolorach, ale ja mam głównie w tych dwóch, które wymieniłaś. Białą mam tylko w jednym miejscu i jakoś nie chce się przenieść w inne ;:131
Z tatą jest lepiej, ale ciągle nie do końca dobrze. Cały czas przebywa w szpitalu, dzisiaj nawet zamienił jeden na drugi, gdzie ma mieć przeprowadzony zabieg, a może i dwa. Miejmy nadzieję, że zakończy się na zabiegach a nie na operacjach, bo zupełnie wyjdzie z formy. Już mu przykazałam jak najwięcej się ruszać, ale ile można chodzić po szpitalnych korytarzach? Za życzeniaObrazek

Obrazek

Alicjo, na szczęście dla mnie jeżówki mnie lubią i z przyjemnością dokupuję sobie nowe. Na razie jednak wystarczy, niech rozrosną się te co mam, żebym za kilka lat nie musiała ich wyrzucać. Po Alohe widzę, jak mogą powiększać swoją masę. Tę uwielbiam szczególnie i w tym roku już jest sporych rozmiarów, sztywna, wysoka- po prostu cudna ;:63 Kolejną ślicznotką jest Cherry Fluff, ale ta jest dużo niższa, a kwiaty ma ogromne. Na temat szkółki napisałam Ci na pw ;:196

Obrazek

Ewuś, kocham lato za słońce i właśnie za kwiaty :heja Większość roku mamy szaro i ponuro, to musimy w pełni korzystać z tych kilku krótkich miesięcy, kiedy jest ciepło i kolorowo. Wszystko jednak strasznie szybko w tym roku przekwita. Lilie zachowują się prawie jak liliowce, chwilę są by za kolejną zniknąć ;:219
Odkąd sama wysiewam w domu nasiona, to na działce rozpoznaję coraz więcej siewek. Dzięki temu w tym roku mam więcej cynii i astrów niż wysiałam. Astrów co prawda nie siałam tylko kupiłam, ale te moje własne są zdecydowanie zdrowsze niż te z ryneczku.
Co do Amelii, to jeszcze mnie nie przekonała, ale stara się, nie powiemObrazek

Obrazek

Lucynko, tak myślałam, że potwierdzisz istnienie nachyłka w moim ogródkuObrazek Najdziwniejsze, że myślałam, że go w ogóle nie wysiałam. Nawet wzięłam go któregoś razu na działkę w celu wysiania, i ponownie tego nie zrobiłamObrazek I zupełnie się go nie spodziewałam, a tutaj taka niespodzianka.
Tata na szczęście już zdiagnozowany, ale pociąga to za sobą konieczność zabiegów. Nie wiadomo na ile przeciągnie się to w czasie a on przecież chciałby już koniecznie wybrać się na działkę i zabrać się do pracy. Chyba nie do końca zdaje sobie sprawę, że po kilku tygodniach spędzonych w szpitalnym łóżku, po prostu fizycznie nie da rady. Za życzenia wielkaObrazek

Obrazek

Cały poniedziałek spędziłam z mamą na jej działce. Raz, że nie chciałam żeby była sama, a dwa przy okazji mogłam jej trochę pomóc ;:108 sama na takiej wielkiej działce nie za wiele zdziała, chociaż tam radzi sobie zdecydowanie lepiej niż w domu. Mama pieliła bazylię, a ja rozprawiłam się z zarośniętymi truskawkami. Mama wiosna wysiała wszystkie nasiona maków, jakie ode mnie dostała i w tej chwili ma ich dwa miliony ;:303 Mówiłam jej, żeby wysiała tylko odrobinę, ale teraz mleko się już rozlało i musiałam zadbać, żeby za rok nie miała tych milionów wielokrotność. Wycięłam jej wszystkie makówki, ale przecież będą kolejne, więc nie wiem, czy moje działania odniosą oczekiwany skutek. Oczywiście byłam po nocnym dyżurze, ale dzielnie wytrzymałam aż do osiemnastej. Wydawało mi się, że jak wrócę, to przewrócę się ze zmęczenia, ale dałam radę przerobić jeszcze cztery kilo wiśni. Filip wydrylował, a ja zrobiłam resztę. Miałam już więcej wiśni nie robić, ale żal mi było patrzeć na kołyszące się na drzewie czerwone owocki i jak zwykle się ugięłam Obrazek Ale potem to już tylko spałam, aż do samego rana.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Za to cały wtorek spędziłam z przyjemnością na swojej działeczce. Zanim tam jednak pojechałam jeszcze sporo się nagimnastykowałam w domu. Z samego ranka, tuż po szóstej pobiegłam do sklepu w kropki po mięso. I musiałam nieźle zanurkować do chłodziarki, bo z mięs mielonych było tylko garmażeryjne, a ja takich nie tykam ;:303 W końcu z trudem znalazłam jedno opakowanie. Nastawiłam, a potem oczywiście powiesiłam pranie i ugotowałam pyszną zupkę cukiniową :heja W związku z tym na działkę pojechałam dopiero przed dziewiątą, a jak dla mnie to już prawie południeObrazek
Zrobić za dużo nie zrobiłam, bo sucho było okropnie i raczej musiałam podlewać, a nie pielić Na dodatek ciśnienie wody tak marne, że nawet tańczyć się z wężem nie dało ;:222 Co chwilę musiałam go przekładać, żeby chociaż trochę rośliny się napiły. Nie powiem, żeby rośliny mdlały z powodu jej braku, ale gdyby nie takie zmagania, to na pewno tak by było.
Krzaki borówek są w tym roku wprost oblepione owocami i przyciągają spojrzenia przechodzących osób. Mimo wielu wiszących owocków, nie miałam zamiaru ich zbierać, bo po prostu mi się nie chciało ;:306 ale jak kolejna osoba zapytała się co im daję, to jednak ruszyłam do krzaczków. Pomyślałam sobie, że jak ja nie zbiorę, to w końcu zbiorę ją może inni. Muszę im zawiązać czerwone wstążeczki, bo mi w końcu ociotują moją borówkę :;230
Wracając z działki zajechałam jeszcze do taty i do domu wróciłam znowu po dziewiętnastej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego wieczoru :wit
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Chwasty bywają podstępne :;230 Już nie raz zauważyłam jakiegoś jegomościa, który wybrał podobną do siebie roślinę i udawał "pożądanego gościa" :wink: Zawsze mam ochotę wtedy zapytać "naprawdę sądzisz, że cię nie widzę?" :lol:
Borówka pięknie obrodziła, moja zeszłoroczna ma całe dwa owocki :;230
Nie mogę się napatrzeć na twoje jeżówki ;:173 A ta tawułka ;:oj
Awatar użytkownika
lanceta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3927
Od: 13 wrz 2010, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Maki kwitnące z liliami ??? Pierwszy raz widzę taki obrazek - super zestawienie ;:333
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko czytam, że walizki jeszcze puste i z terminem urlopu pewnie czekacie do wyników leczenia taty?
Nie martw się makami mamy, ja miałam tysiące rok temu a w tym mam kilkanaście tych zeszłorocznych wysianych a tegoroczne nie wiem gdzie się podziały...a tyle nasion sypnęłam ;:oj Szałwia trójbarwna biała siała się przez kilka lat aż jednego roku nie wyszła. Myślę że to wina mroźnej bezśnieżnej zimy, to samo z kolorową ;:222
Przeczytałam co piszesz o jeżówkach i ponieważ u mnie sadzone nie chciały zostać, posiałam z kupionych i podarowanych nasion i mam poletko niby zwykłych różowych jeżówek ale każda jest inna...w kolorze, w wielkości i w ułożeniu płatków. Biała niestety mimo, że była sadzonka to po zimie jej nie widzę ;:131 dlatego odmianowych nie dokupuję :oops: Trzymaj się Kochana ;:196
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, widzę u Ciebie kwitnące aksamitki, których nazwa uciekła mi z pamięci, a których nasionka dostałam od Ciebie i do dzisiaj nie doczekałam się jeszcze ich kwiecia. Mam ich kilkanaście i wszystkie jak jeden mąż ( raczej może jak jedna żona) stoją dumnie wyrośnięte i rozrośnięte, ciągle jednak w fazie pąka. Proszę je i błagam, by wreszcie te pąki rozwinęły, ale ;:124
Cudny kolor i kształt ma ten maczek. https://www.fotosik.pl/zdjecie/877d3e192d0486a1 ;:138 ;:138 ;:138
Zdrówka dla wszystkich. ;:167 ;:167 ;:167 ;:196
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Masz rację po dokładnym spojrzeniu na zdjęcie jeżówki jest inna od tej pospolitej.
Dzisiaj dopiero sadziłam moja hortensję i wiesz co zaskoczyła mnie, naprawdę jest szczepiona, ma wyraźne miejsce, zabezpieczone. Czyli i tak się stosuje, nie tylko przez wyprowadzanie z łodygi.
Oby sprawy urlopowe ułożyły się dobrze.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11627
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko ,maki dopiero u Ciebie kwitną ? Ja już właściwie o nich zapomniałam choć jakieś pojedyncze jeszcze tu i ówdzie się pokazują ale nie zwracam na nich uwagi bo już się nimi nacieszyłam i obfociłam na wszystkie strony.. ;:306 Zastąpiły je kolejne roślinki, którym poświęcam czas i uwagę... No taka kolej rzeczy... ;:108 A dzisiaj dostrzegłam 3 sadzonki kosmosu siarkowego ub.rocznego :tan To mój ulubieniec bo tylko jego toleruję z rodziny kosmosów... ;:173 Jeżówki,lilie,liliowce, róże pięknie zaprezentowane na fotkach! ;:63

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, życzę udanego urlopu ;:196 Wszystko pięknie kwitnie,wszystko mi się okropnie podoba ;:333 A ta czarna trawa? Co to?
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17388
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko :wit
Lilie też masz piękne .I jeżówki widzę śliczne.
A co to za piękna ciemna trawa za liliowcami ??
Zdjęcie z tawułkami śliczne.Powojnik Prezydent ??Piękny ;:173
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko od dziś na tapecie mam twój "słonecznik z gościem" ... cudo, w kolejce czeka "biedronka w drodze..." ... Jeżówka Deliciosus Candy ma ciekawe płatki i kolor... jak będziesz w posiadaniu nadmiaru nasionek to jestem chętna... Ja mam jeżówki większością puste i z nasion... sadzonki niestety nie na moją kieszeń (emerytura taka sama, a leki coraz droższe ;:222 )... więc te piękne pełne podziwiam na fotkach w innych ogrodach... Oby ci się udał urlop i mogłaś spokojnie odpocząć ;:168
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6467
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Pierwsze koty za płoty IV

Post »

Iwonko, czy ta tawułka ma taki kolor z roku na rok? https://www.fotosik.pl/zdjecie/204d3e37004d4e0a
Widziałam taką na targu i bardzo mi sie spodobała i nie wiem czy ją sobie sprawić czy nie. Bo mam tawułek sporo więc teraz jak dokupuję to tylko dla kolorku.
Moje strzępiaste aksamitki jeszcze w pąkach, ale lada moment będę podziwiać ich czuprynki. A u Ciebie już tak pięknie kwitną ;:303
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”