
https://www.rareseeds.com/tomatillo-purple/
https://www.rareseeds.com/tiny-from-coban-tomatillo/
https://www.rareseeds.com/ornamental-fringed-mix-/
https://www.rareseeds.com/russian-red-or-ragged-jack-k/
https://www.rareseeds.com/red-ursa-kale-/
Jeśli mówisz ogólnie o wszystkich fioletowych warzywach to niekoniecznie. Ja np zdecydowałam się na bazylię fioletową, bo jest dla mnie w smaku bez porównania z zieloną. Nie jadam jej jakoś wiele, bo u mnie te warzywka pełnią też funkcję ozdobną,ale bym nie wróciła do zielonej. Fioletowa jest lepsza jak dlamnie, twardsza, bardziej aromatyczna. Nawet jeśli bywa tak, że z nasion fioletowej wyrasta zielona ;)Basia2207 pisze: Wskazane przez Ciebie inne warzywa, mają jedną cechę wspólną: to fioletowe odmiany popularnych warzyw: jarmuż, miechunka itd. Podejrzewam, że masz fazę fioletową. Każdy ogrodnik jakoś tak przez nią musi (?) przejść, a to kalafior, a to fasolka kusi i nęci obietnicą raju ogrodnika zdaje się być. Praktyka z tymi warzywami jest taka (przynajmniej u mnie), że żadna to rewelacja, ot kolor inny, smakują identycznie, uprawia się podobnie. Niektóre nawet są wkurzające albowiem spodziewasz się, że warzywa zachowują kolor w obróbce, a tu wielka figa z makiem bo fasolka robi się zielona a kalafior brudno szaryi po ptokach czyli po fiolecie.