Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12793
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
A wiesz co? Zakwitła mi w końcu ta opuncja! Niesamowita jest!
A ostróżki też niektóre się u mnie pokładają... Mówi się trudno i żyje się dalej...
Pozdrawiam!
LOKI
A ostróżki też niektóre się u mnie pokładają... Mówi się trudno i żyje się dalej...
Pozdrawiam!
LOKI
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu!
Pięknotka zakwitła
A wiesz, że moje Candidum poskrzypka nie atakuje...wszystkie lilie w tym roku atakowała, a tej nie
Czytam Twoje rady co do hipeastrum i wniosek jeden konsekwencja, zdyscyplinowanie i systematyczność
Czyli dalej będę podziwiać u Ciebie. Wspaniałej niedzieli
Pięknotka zakwitła



A wiesz, że moje Candidum poskrzypka nie atakuje...wszystkie lilie w tym roku atakowała, a tej nie

Czytam Twoje rady co do hipeastrum i wniosek jeden konsekwencja, zdyscyplinowanie i systematyczność

Czyli dalej będę podziwiać u Ciebie. Wspaniałej niedzieli

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu, powiedz mi czy jak pomidorki mają zawiązane owocki to pryskasz? Bo u mnie pasowałoby jeszcze jeden oprysk zrobić, szczególnie tym na zewnątrz, ale nie wiem.... 

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

Jadzinko ostatnia różyczka to Alpengluchen. A co do storczyków to ja się nie wypowiadam bo w ogóle mnie nie lubią...a ja je tak bardzo.
Cieszę się, że ananasowe truskawki smakują...to taki rarytasik w zegrodce.


Lucyśko w ogóle cudny czas...ale jaki cudny, tak i pracowity...pierwsze wiśnie dziś przerabiałach. Dzięki.


Loki ..no popatrz doczekałeś się


I dokładnie jak mówisz...trzeba życie brać jak leci.


Maryś....ale się cieszę


Zapraszam i jak tylko cosik zakwitnie zarozki wstawiom.


Basieńko zależy czym chcesz pryskać. Ja pryskałam preparatem octowo-jodynowo-krochmalowym i muszę jak najprędzej popryskać wapnem i magnezem.
Z chemii to tylko Revus ale go jeszcze nie kupiłam. To są trudne decyzje bo my nie lubimy używać chemii ale jakbys miała wszystko stracić to antybiotyk trzeba z bólem serca zastosować.

I jeszcze parę aktualnych fotek.

Trzy gałązki oleandra zaplotłam i zrobił się bardzo sympatyczny kwiatek.
Chciałabym go jeszcze trochę pociągnąć do góry ale nie wiem czy się uda.

I wiadomość z ostatniej chwili.....
Kobea ma kwiatka


A tak w ogóle to pomidorki po mału rosną i już widać na Chocolate Stripes te chgarakterystyczne paseczki.


i lada moment zaróżowią się pomidorki koktajlowe malinowe

A ostropest służy jako odciągacz mszyc.

I żeby nie kończyć tak ponuro ...dla Was różyczka.

To teraz idę popracować do pracy a Wam życzę miłego popołudnia.
Chowcie się cieplutko.


- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elka ależ pięknie wszystko u ciebie kwitnie
A te lilie Józefa, aż do mnie pachną ... 


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu pomidorki pięknie nadganiają, a pamiętam, że siałaś dość późno.
Co to za cudowna hortensja - omszała chyba?
Ten miszmasz kwiatów, krzewów,drzew i warzyw bardzo mi się u Ciebie podoba.
Co to za cudowna hortensja - omszała chyba?
Ten miszmasz kwiatów, krzewów,drzew i warzyw bardzo mi się u Ciebie podoba.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Taką młodziutką hortensje też mam nawet nie wiem skąd się wzięła
Jednak kwiat bardzo mi się podoba, a wiesz jak rozszalała się Riant
no i pomidorki lada dzień też będą moje jednak daleko w tyle .Elusia czy wiesz jak ona się zwie https://images82.fotosik.pl/1099/bbc9e77cf57444c3.jpg . Trochę mi podlało


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Mszycę ominęłam wzrokiem, bo sama mam jej pod dostatkiem
, ale ostropestowi się przyjrzałam. Dla mnie to nowinka, bo go jeszcze nie widziałamj. Kolczasty jak oset, a czytam, że on astrowaty
Śliczne hortensje, takie mi się marzą. A ponieważ marzenia należy spełniać, to sobie będę je spełniać u Was
Lelijki cudne, bardzo lubię kiedy kwitną. Twoje hipeastra zakwitły chyba za moje, bo te się zbuntowały i w tym roku nie pokazały nawet pół kwiatka.
Z przyjemnością pospacerowałam sobie po Twoich włościach, nacieszyłam oczy kolorami, nawdychałam się zapachów
Pozdrawiam


Śliczne hortensje, takie mi się marzą. A ponieważ marzenia należy spełniać, to sobie będę je spełniać u Was

Lelijki cudne, bardzo lubię kiedy kwitną. Twoje hipeastra zakwitły chyba za moje, bo te się zbuntowały i w tym roku nie pokazały nawet pół kwiatka.
Z przyjemnością pospacerowałam sobie po Twoich włościach, nacieszyłam oczy kolorami, nawdychałam się zapachów

Pozdrawiam

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Witam o poranku moich
gości.
Dzień bardzo długi więc trzeba korzystać.
Wczoraj wieczorem wiało okropnie, kwiaty doniczkowe: oleander i fuksja wywrócone i tela dobrze, że się nie połamały.
Ledwo co pokidało ale suchość nadal. Chłodniej się zrobiło i można złapać oddech.
Ewko dzięki
Józeflelijki już przekwitają ale pachną nadal.

Moniś tak, pomidory w tym roku późno siałam ale deczko żałuję, że je wcześniej nie posadziłam do gruntu.
Ale kto by przypuszczał, że nie będzie zimnych ogrodników.
Ta hortensja, o którą pytasz to Hortensja piłkowana Hydrangea serrata 'Bluebird'. Traktuję ją jak ogrodową.
Jeszcze mi się marzy 'Preziosa' ale i tak nie wiem kaj bych ją posadziła.

Jadzinko z tej ogrodowej bardzo sie ciesza i chwała Bogu, żech jej nie wycięłach łońskiego roku....a było tak blisko.
Raint musi się starać.
Z pomidorkami natomiast nie do końca dobrze, coś mi się dwa krzaki nie podobają.
A hortensja, o którą zapytowywujesz to Hydrangea serrata 'Bluebird'
A u mnie poszalało z wiatrem a deszczu ledwo co.

Iwonka moje mszyce wytresowane
...siadają, tam gdzie im pokażę.
Czyli na ostropeście(marmurkowe liście bardzo dekoracyjne), daleko wysadzonym wiciokrzewie, nagietkach i niestety na nowych przyrostach drzew owocowych, które po prostu wycinam wraz z mszycami.
.
Na różach się zdarzają ale jednak bardziej im smakują ww.
Hippeastra lubią czasami pomarudzić choć ..nie ma czasu na marudzenie...pora na kwitnienie.
A hortensje....zaczyna się ich czas.....w czerwcu
Cieszę się, że spacer u mnie sprawił Tobie radość i wytchnienie.

Dla wszystkich gości i tych piszących i odwiedzających róża Granny...śliczna maleńka.

i taki sobie widoczek.

Miłego dnia życzę i odpocznijcie też na chwilkę...nie tylko rycie i rycie.


Dzień bardzo długi więc trzeba korzystać.

Wczoraj wieczorem wiało okropnie, kwiaty doniczkowe: oleander i fuksja wywrócone i tela dobrze, że się nie połamały.
Ledwo co pokidało ale suchość nadal. Chłodniej się zrobiło i można złapać oddech.
Ewko dzięki


Moniś tak, pomidory w tym roku późno siałam ale deczko żałuję, że je wcześniej nie posadziłam do gruntu.
Ale kto by przypuszczał, że nie będzie zimnych ogrodników.
Ta hortensja, o którą pytasz to Hortensja piłkowana Hydrangea serrata 'Bluebird'. Traktuję ją jak ogrodową.
Jeszcze mi się marzy 'Preziosa' ale i tak nie wiem kaj bych ją posadziła.



Jadzinko z tej ogrodowej bardzo sie ciesza i chwała Bogu, żech jej nie wycięłach łońskiego roku....a było tak blisko.

Raint musi się starać.

Z pomidorkami natomiast nie do końca dobrze, coś mi się dwa krzaki nie podobają.
A hortensja, o którą zapytowywujesz to Hydrangea serrata 'Bluebird'
A u mnie poszalało z wiatrem a deszczu ledwo co.

Iwonka moje mszyce wytresowane



Na różach się zdarzają ale jednak bardziej im smakują ww.
Hippeastra lubią czasami pomarudzić choć ..nie ma czasu na marudzenie...pora na kwitnienie.

A hortensje....zaczyna się ich czas.....w czerwcu

Cieszę się, że spacer u mnie sprawił Tobie radość i wytchnienie.


Dla wszystkich gości i tych piszących i odwiedzających róża Granny...śliczna maleńka.


i taki sobie widoczek.

Miłego dnia życzę i odpocznijcie też na chwilkę...nie tylko rycie i rycie.


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42370
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżbietko u mnie solidnie podlało, bo lało kilka godzin. Dopiero nad ranem wysłuchiwałam deszczu ale już była cisza. Mocno się ochłodziło, ale nie narzekam. Wiatr nie narobił żadnych szkód. Niestety słonko wstało, ale chyba mu było zimno i poszło spać z powrotem.
U mnie mszyc najwięcej na trawach i chwastach w polu i niestety na karczochach jak nigdy, za to na bobie ich prawie nie ma...co za rok!
Ładna ta hortensja ja mam o podobnych kwiatach ale inną, bo to jakaś stara odmiana zastana w ogrodzie
Dobrego dnia i może Ci jeszcze podleje
U mnie mszyc najwięcej na trawach i chwastach w polu i niestety na karczochach jak nigdy, za to na bobie ich prawie nie ma...co za rok!
Ładna ta hortensja ja mam o podobnych kwiatach ale inną, bo to jakaś stara odmiana zastana w ogrodzie

Dobrego dnia i może Ci jeszcze podleje

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elżuniu, z tego co czytam, to podobnie natura potraktowała Twój ogród i moją działkę. Dalej sucho, niestety.
Jednakowoż w Twoim ogrodzie kwitnąco i kolorowo, a to znaczy, że prawdziwą troską otaczasz swoje roślinki.
Dobrego weekendu życzę i wody z nieba.

Jednakowoż w Twoim ogrodzie kwitnąco i kolorowo, a to znaczy, że prawdziwą troską otaczasz swoje roślinki.


Dobrego weekendu życzę i wody z nieba.

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elka u mnie podobnie wiało, ale deszczu to tak że nie musiałam z rana podlewać, ale jutro już pewnie taniec z wężem mnie czeka... Dzięki za nazwę hortensji bo mam taką samą (zastana w ogrodzie ) a nazwy nie znałam... No to mokrego weekendu ci życzę 

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4626
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ciekawy sposób na mszyce masz Elu
Ja obserwuję od kilku dni bardzo obklejone mszycami trzy pędy z róży nad wejściem, bo kiedyś czytałem, że one sobie w końcu pójdą
To musi być prawda, bo z każdym dniem jest ich coraz mniej

Ja obserwuję od kilku dni bardzo obklejone mszycami trzy pędy z róży nad wejściem, bo kiedyś czytałem, że one sobie w końcu pójdą

To musi być prawda, bo z każdym dniem jest ich coraz mniej

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elusia dzięki za podpowiedź, a przeca ukorzeniałach ją sobie i widzisz jak to jest
totalny SKS .Riant daje z siebie wszystko i chyba wlezie na pergolkę już w przyszłym roku bo bardzo sie o to stara
U mnie też ledwie pokropiło dzisiaj tez jakieś zabłąkane krople spadły ale to i tak trzeba podlać .Elusia nigdy człowiek nie wie co dobrze zrobi bo pogoda to taka loteria 



- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12793
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Ja miałem w ogrodzie straszny problem z mszycami... Koniec końców musiałem zrobić oprysk, bo rośliny już zdychać zaczęły...
A tu popatrz... Wystarczy mieć ostropest...
Pozdrawiam!
LOKI
A tu popatrz... Wystarczy mieć ostropest...

Pozdrawiam!
LOKI