Witam!
Dzisiaj powietrze było lepsze, zdecydowanie chłodniej ale dzięki temu trochę popracowałam w ogrodzie.
Krysiu krystyna2201 no to już wiesz co masz i tak mi się wydawało, że Twoja jest pełniejsza. Wszystkie te róże kwitnące jednokrotnie kwitną niesamowicie pięknie!
Elżbietko wyobraź sobie że mi się to nie raz udaje...wychodzę niby po coś a wracam po godzinach! Na piecu coś skwierczy albo w piekarniku coś się przypala

Zupełnie się zatracam. Czasem chciałabym mieć ogród poukładany, zaprojektowany, oczywiście przez siebie ale kończy się zawsze na tym co widzisz
Koło ND rośnie powojnik Blue Light i mam go od Starkla. Początkowo kwitnął skąpo, ale ogromnymi kwiatkami a w tym roku bogato kwitnie. Cassandra kwitnie inaczej i nie wiem czy efekt będzie podobny... ale próbuj. Dziękuję i Tobie również wszystkiego najlepszego
Olu trudno uwierzyć, że u Ciebie spóźniona wegetacja, bo u każdego rośliny szaleją! Tak nam ta wiosna przyspieszyła wegetację. Szarotkę nakrywam plastikowym pudełeczkiem takim po kiwi
Aniu powojnik o który pytasz to
Blue Light. Wyobraź sobie że lawenda ma dwa lata, a jest z wysianych własnych nasion. Część wysadziłam latem takie parucentymetrowe roślinki, a resztę jesienią i jest ogromna różnica między nimi, te z lata są podwójne.
Nie znam nazwy karbowanej róży, bo mam ją chyba z patyczka...nie pamiętam! ale jest ładna taka pudrowa/.
Krysiu Krychna miałam drugi egzemplarz i rósł w innym miejscu sporo niższy, więc nie wiem co Ci poradzić. Krysiu jak się ma tak dużo różności to często o czymś się zapomni i klapa

Róża o którą pytasz to
Sebastian Kneipp.
Krysiu u mnie też pogoda dzisiaj sprzyjała pracom i roślinom, bo podlane deszczem i nie mdlały w południowym słońcu. Ściskam i dziękuję że jesteś
Karolciu więc jak dereń się ukorzeni to będzie cud! Nie wiem co prawda który to ale wszystko jedno nie lepiej puści korzonki. Rok temu posłałaś mi Gizelkę i nawet dawała oznaki że się przyjęła, ale po zimie

Nie wiem o której róży Ballerina ale domyślam się że chodzi o różę Mozart

To moja ulubiona róża. A powojnik to
Clematis Paul Farges (botaniczny) pachnący ...napisali pachnący ale ja nic nie czuję
Dorotko pogoda sucha i gorąca to wymarzona dla lawendy

Powojnik kupiony jako
Clematis Paul Farges (botaniczny) pachnący tylko jak piszę Karolinie ja zapachu nie czuję

ale kwiatki się zgadzają.
Iwonko nie wiem kto objada bez koralowy ale chyba szpaki bo jest ich u mnie dużo. Zawsze tuż po zaczerwienieniu koralików znika i tylko znajduję na dole obsypane resztki. Czereśnie też objadają, a ostatnio świdośliwę i tylko fioletowe odchody pod nią zdradzają winowajców
Rutewka żółta kwitnie później i jest bardzo wysoka, a Delevaya mam też i sprawdzę czy da się podzielić, bo rośliny się rozrastają i wzajemnie zarastają. Mam chyba dwie różne odmiany. Takie miłosne uściski to często niepowtarzalne kompozycje
Tak myślałam, że zwabię Cię kaczuchami ...no i ten loczek
Zuziu Piękny to czas dla mojego ogródka

i masz rację zaraz zakwitną floksy i stworzą radosne spore plamy kolorów. Zuziu pierzaste to obowiązek, więc może i lepiej że na działkach nie można ich mieć.
Pozdrawiam Cię serdecznie, a deszczyk przyda się każdemu
W dzisiejszym cieniu dało się uchwycić kolorki Rumby
Tu duecik lawendy z heliotropem zeszłorocznym który w domu przetrwał zimę
Wyrosło mi w tunelu coś takiego! może ktoś rozpozna co z tego będzie. Kwiatki ma typowo psiankowate
Zawiązki cukinii, jak jeszcze podleje to wkrótce będzie obiadek
Jedyny czarny mak
Kolejne liliowce!

Dzisiaj nietypowo! Talerzyk malowała Asia

a w Lid...można kupić lawendowe nugaciki!
Dobrej nocy!