
Zdjęcie, które wkleiłem jest zrobione z rozdzielczością 16 Mpix, pierwotny plik miał 3,5 Mb. Podczas wgrywania fotosik zmniejszył rozdzielczość do 2 Mpix i skompresował plik do 622 kb ale po otworzeniu go i powiększeniu nadal jest dużo szczegółów . Twoje fotki mają po 100 kb i przy próbie powiększenia tracą szczegóły.
Wracając do pomidorów. Mnie to niestety bardziej przypomina wirusa Y ziemniaków PVY , który równie doskonale czuje się na pomidorze. Identycznych zjęć w sieci nie znalazłem ale jest dokładny opis tej choroby, jej przebieg i symptomy są opisane http://www.notatnikrolnika.pl/index.php ... niaka.html
Czy bakteria czy wirus należy usunąc chore sztuki. Bakterie można rozwlec na rekach czy ubraniu na pozostałe pomidory a wirusa rozniosą mszyce czy inne owady ssące.