
Taki młody i już kwitnie

Zroszone gymnole też super


Fajny jestTomaszek89 pisze:G.vatteri z pojedynczymi cierniam...
Zraszam, bo boję się przędziorka, on lubi sucho i ciepło, a wydaje mi się, że u mnie grasował i zostawił ślady na niektórych roślinach. Jak kaktusy stoją pod chmurką i rosa jest to pewnie przędziorek im nie groźnyTomaszek89 pisze:Ja ostatnio zaprzestałem wieczornego zraszania. Dość często widuję delikatną rosę o poranku, gdy idę w kierat
Dzięki za uwagę w sprawie nazwówki, poprawięHarvi pisze:Popraw sobie nazwówkę
Bardzo lubię takie kolory na kaktusachHarvi pisze:U mnie te akurat rośliny też nabrały kolorów. Tyle że nie od wody lecz od słońca
Jacku nigdy nie jest za późno na takie "pójście" w Echinocereusy, pasowałyby do Twojego Meksykuejacek pisze:jak dla mnie na skomentowanie zasługuje echinocereus , i żałuję , że w nie nie poszedłem
Kilkanaście to już coś, ja mam cztery, m.in. Echinocereus triglochidiatus, ale zatknął się w sobie i ani myśli ruszać ze wzrostem, wyglada tak, jak trzy lata temu, kiedy go kupiłam. Chyba na jakiegoś skalniaka go wyprawiętom_ek pisze:O tak, zapomniałem o Echinocereusie. Mnie one właśnie całkiem niedawno zainteresowały, kilkanaście w zbiorze mam
Czyli lubimy to samoD-avi-D pisze:Coraz lepsze gymnole...
Możliwe, że to może być coś innego, może z kręgu G. gibbosum bardziej, jak myślisz ? G. bozsingianum powinien być szaro-zielony, cierni zazwyczaj sześćD-avi-D pisze:Tylko coś mi bozsingianum nie bardzo pasuje...