Skoanna-Uprawa pojemnikowa warzyw-dobór odmian, nawożenie, nawadnianie, ochrona

[bastis]

Mirku ta "panna" już w ziemi, to po drodze do ogrodu załapała się na sesję zdjęciową

[almera]

Aniu, a możesz polecić jakąs cukinię do uprawy na balkonie ? I czy nie za późno jeszcze na siew ?
Drugie pytanie dotyczy szpinaku. Kakie odmiany i kiedy najlepiej ?

[Rubia]

U mnie pierwsze plony dyniowatych
Cukinia Atena Polka hodowana w misie i ogórek White Wonder. Jeszcze jeden ogórek z tego krzaczka dojrzał wcześniej i został pożarty bez fotografowania Atena zapowiada dalsze plony, natomiast ogórek ma jeszcze dwa zawiązki owoców i dużo kwiatów, ale męskich... Może mu się jednak zmieni opcja po pewnym czasie. Przecież to dopiero początki owocowania.



Kompaktowy NN blue nie przestaje mnie zadziwiać, ma 32 cm wzrostu i takie owoce:




Zapowiadają się na większe niż u np. Maskotki. To nie jest mini koktajlówka, jak Wilma czy Venus! Co ja właściwie kupiłam?

[lemonka]

Rubia, kupiłam wczoraj zachęcona Twoim postem nasiona Ateny Polki. Może zdąży dojrzeć skoro to wczesna odmiana Czy mogłabyś napisać jak ją hodować bo ja nigdy jeszcze cukinii nie hodowałam. Chyba chciałabym jedną na balkonie mieć, może jedną jeszcze na działce, ale tak ślimaki grasują.

[Rubia]

Lemonko, cukinia potrzebuje sporo miejsca, bo ma duże liście i lubi je rozkładać Ja swoją Atenę uprawiam w misie, a cztery inne - razem, w dużej skrzyni. Misa ma 20 l, jest trochę za płytka na pomidory, więc pomyślałam, że na cukinię będzie w sam raz. Ziemię dałam jej, jaką miałam, czyli jakąś zwykłą, uniwersalną i sypnęłam garść obornika końskiego, mielonego - ja wszędzie sypię mielony obornik koński, bo się bardzo dobrze i równomiernie miesza z ziemią. Jak podrosła, podlałam Florovitem do warzyw, potem gnojówką z obornika (niezastąpiony! ). Cukinie są, jak wszystkie dyniowate, dość żarłoczne, ale chyba mało wybredne, nie grymaszą i dobrze rosną. Nawet kiedy zaatakował je mączniak (w tamtym roku, późnym latem) i musiałam wycinać porażone liście, to nadal kwitły i owocowały, chociaż plony były już znacznie mniejsze, bo wiadomo, że roślina bez liści wielu owoców nie wykarmi. Ogólnie, gdyby nie ten mączniak, cukinia byłaby całkiem bezproblemowa.
Aha: nie należy się przejmować, że kwiatów męskich (tych na cienkich łodyżkach, bez zawiązków owoców) jest dużo więcej, niż żeńskich. Na niektórych odmianach żeńskie kwiaty pojawiają się od razu, na innych dopiero później, ale chyba zawsze męskie są w ilościowej przewadze
A ślimaki to potwory - przez noc zeżarły mi sadzonkę ogórka Dar.

[almera]

Rubia jak duża ta misa na cukinię ?
Wróciłam do domu po tygodniowym urlopie. Roslinki przeżyły - w większośći, ale były mocno przesuszone. W sumie lepsze to niż zalanie ... Podlałam dzisiaj obficie i zastanawiam się, czy przy kolejnym podlewaniu nie zasilic jakims nawozem organicznym ?
Na ogóreczkach takie zmiany- czy to może być wynik przesuszenia ? Górne listki zdrowiutkie..

[Rubia]

Almero, misa na cukinię ma 20-22 l pojemności i jest dość szeroka, ale myślę, że każda donica o takiej pojemności by wystarczyła. Cukinie nie wypuszczają takich długich pędów jak dynie, lecz rozkładają liście szeroko, stąd mój wybór doniczki, która nadawała się do niewysokich liściowych

U mnie slońce poparzyło fasolkę szparagową

[almera]

Aniu, ja jeszcze raz w sprawie nawożenia. Poczytałam sobie o tych nawozach organicznych,różnych i przeważnie piszą tam,że zasilać należy 1-3 razy w sezonie. Ty piszesz,że dajesz nawóz co 2 tygodnie. Wówczas mniej ? Boję się przenawozić, ale obawiam się niedoborów.Może co 2 tygodnie dać jakieś minimum i obserwować ?

[dziadek22]

almera,
Jak będziesz stosowała kompost własnej produkcji nie przenawozisz.

[almera]

Nie mam kompostu własnej produkcji. Mieszkam w bloku i hoduję warzywa na balkonie.

[Skoanna]

Izo bardzo ładnie wyglądają, wyszły widzę na prostą. Przesadzanie na tym etapie niestety nie posłuży im dadzą sobie radę tylko regularnie dawaj im nawóz.
Krysiu trudno poradzić cukinię na balkon, wszystkie raczej rosną mocno rozłożyście. Teoretycznie dość kompaktowa miała być Coucourzelle ale ja tam się nie dopatrzyłam tej kompaktowości Lubiłam Diamand ale głównie za możliwość wczesnego siewu bo ona dobrze znosi chłody i kiełkuje w niższych temperaturach niż inne. Zrezygnowałam z cukinii na tarasie już drugi rok mam je tylko na zalesiu, a tam nie ma ograniczeń przestrzennych.

Szpinak - do skrzynek najlepsze są odmiany dobre do zbioru jako baby leaf's. Jest sporo takich mieszańcowych odmian ale dość trudno dostępnych na rynku amatorskich nasion niestety. Ciekawa jest Monza F1 bo w zasadzie nadaje się do siewu cały rok. Nie wybija w pędy kwiatowe. Ale opakowania są po 50 000 sztuk
Plantico jeśli dobrze pamiętam sprzedaje jakąś paczkowaną dla amatorów z opisem na listki ale nie wiem co to za odmiana. Możesz posiać nawet teraz choćby Matadora. To dość uniwersalna odmiana. Zbieraj po prostu w fazie baby leaf's, bo jak wypuści pędy kwiatowe to zmieni smak.
Rubia bardzo mi się podoba ten pomidorek. Zobaczymy jaki będzie w smaku. Już masz cukinie zazdraszczam, moje nawet jeszcze nie kwitną. Za to ogóreczki już blisko, blisko.


---------------------------
Krysiu jeden do trzech razy ale w donicach? Chyba w gruncie. W donicach sprawa ma się odrobinę inaczej. Oczywiście nie sypiesz łopaty obornika do wiaderka 10l tylko odpowiednio proporcjonalnie. Trzeba dla każdej donicy obliczyć z uwzględnieniem jaka jest w niej roślina. Teraz co do częstotliwości.
W donicy, część zasobów po prostu jest wypłukiwana, lepiej mi więc wychodziło nawożenie częstsze a podawane w mniejszych dawkach. W zależności od nawozu, jego stężenia i podanego na opakowaniu przepisu stosowania reguluję dawkę tak by starczyła na tydzień, lub dwa. Czyli tak jak mówisz, mniej i obserwacja.
Co do ogórków to u mnie też tak krzaczki wyglądają. Dolne liście się starzeją niestety. Obserwuj na okoliczność przędziorków.
Wkleję tabelki składów chemicznych poszczególnych oborników. Może się przydadzą. Nawozy mieszane typu obornik bydlęcy z kurzym, lub wełna z obornikiem, powinny mieć skład na opakowaniu.

[jeszcze]

Dzięki, tak zrobię. Gorzej mają się niestety te w gruncie. Podejrzewam, że jeszcze się mogły nie dobrać do jedzonka. Podlewam na razie rozcieńczonym kurzeńcem i czekam.

[Rubia]

Aniu, jeśli tylko pomidorek NN spełni swoje obietnice, to zbiorę nasiona i się nimi z Tobą podzielę. Mam nadzieję, że w następnym roku nie okaże się, że to jest F1, który ma potomstwo zupełnie niepodobne do rodzica

Natomiast w tym roku zupełnie nie chce mi rosnąć papryka. Pomidory, bakłażany, cukinia, ogórki, fasolka są OK, a papryki wyglądają fatalnie. A miałam własną, bardzo ładną rozsadę Przypuszczam, że to może być kwestia ziemi, w której je posadziłam. Ziemię polecała mi sąsiadka, która wypróbowała ją już w ubiegłym roku i wiosną zamówiła kolejną dostawę. U niej rzeczywiście wszystko ładnie rośnie, ale... Ja kupowałam parę tygodni później, to mogła być już zupełnie inna partia ziemi, chociaż producent ten sam
I tak się zastanawiam: warto jeszcze przesadzić paprykę do innej ziemi? Niektóre krzaczki już zbierają się do kwitnienia, chociaż sądząc po ich wielkości, dobrego plonu nie mam się co spodziewać...

[Skoanna]

Tak ja mam też spore problemy z paprykami. Ostre nie przyrastają tak jak w zeszłym roku, słodkie mają jakieś mega niedobory. Ot zagwozdka. Ja już nic nie przesadzam, stwierdziłam że co będzie to będzie.

[almera]

A więc zrobiłam tak. Na opakowaniu tego naturalnego nawozu, który kupiłam, było polecane stężenie 2,5-3 kg na 100 m2. Załozyłam,że te 100 m2 to jak 100 m3. Przeliczyłam dawkę na litr i dałam 1/3 tej wyliczonej dawki. Odczekam jakieś 3 tygodnie i powtórzę.
Na razie nie chcę stosować nawozów mineralnych,może uda się bez tego.