Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców cz.1
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4534
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Już chyba można odtrabic sukces- żeńskie 'Jumbo' i 'Weiki' zostaly zapylone przez obojnakiego 'Issai'! A w tym roku martwiłem się, bo dziewczynki zakwitly o kilka dni wcześniej.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
co ze słuchania mądrego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1462
- Od: 28 lut 2017, o 17:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207m n.p.m.
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Kiedy zaczynałem przygodę z aktinidią Issai (okło 25 lat temu) to znany ogrodnik (Z. Hoffman, potomek tych Hoffmanów z przed wojny) powiedział mi,że kiwi wymaga systematycznego podlewania , nawet codziennego w czasie upałów. Stosowałem się do tych zaleceń i Issai (jeśli nie wymarzły jej kwiatki z powodu wiosennych przymrozków) owocowała bez zastrzeżeń. 

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 28 sie 2015, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Dołączam się do pytania odnośnie cięcia aktinidii. Mam 3 roślinki posadzone jesienią 2015, Weiki m+k i Jumbo. W tym roku już ładnie ruszyły (dziewczyny zakwitły).
Chciałbym się upewnić co do moich podejrzeń i obserwacji. W związku z tym mam kilka pytań.
Wiadomo że kiwi ma dwa rodzaje pędów kończące (krótkopędy) i niekończące wzrostu (długopędy). Długopędom uciąłem wierzchołki, krótkopędom wierzchołki uschły same. Na tegorocznych długopędach z pąków zaczęły wybijać liście. O co chodzi i czy wy też obcinacie wierzchołki długopędom?
Na filmach na YT (nie polskich) w sadach zostawiają tylko długopędy, z kolei na innych (polskich) mówią żeby zostawiać i skracać krótkopędy. Jak wy robicie?
Mam pytania odnośnie kwitnienia i owocowania. Na jednym filmie YT właściciel sadu mówił że kiwi owocuje w na krótkopędach i długopędach. W jakich miejscach na aktinidii spodziewać się owoców (kwiatów)?
Czy tegoroczne pędy wyrastają tylko z zeszłorocznych długopędów, podobnie jak na winorośli? Czy zeszłoroczne krótkopędy należy wycinać całkowicie?

Chciałbym się upewnić co do moich podejrzeń i obserwacji. W związku z tym mam kilka pytań.
Wiadomo że kiwi ma dwa rodzaje pędów kończące (krótkopędy) i niekończące wzrostu (długopędy). Długopędom uciąłem wierzchołki, krótkopędom wierzchołki uschły same. Na tegorocznych długopędach z pąków zaczęły wybijać liście. O co chodzi i czy wy też obcinacie wierzchołki długopędom?
Na filmach na YT (nie polskich) w sadach zostawiają tylko długopędy, z kolei na innych (polskich) mówią żeby zostawiać i skracać krótkopędy. Jak wy robicie?
Mam pytania odnośnie kwitnienia i owocowania. Na jednym filmie YT właściciel sadu mówił że kiwi owocuje w na krótkopędach i długopędach. W jakich miejscach na aktinidii spodziewać się owoców (kwiatów)?
Czy tegoroczne pędy wyrastają tylko z zeszłorocznych długopędów, podobnie jak na winorośli? Czy zeszłoroczne krótkopędy należy wycinać całkowicie?


Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Ja w tym roku mam pierwsze poważniejsze owocowanie.
Z tego co widzę to na długopędach też są kwiaty ale tylko na początki do pewnej odległości - dalej już nie.
Na krótkopędach jest więcej owoców.
Co do cięcia to też eksperymentuję - tak jak i z prowadzeniem (niby mam konstrukcię na literę T ale zostawiłem na razie po kilka pni - 2-3 by obserwować bo informacje w necie i na YT są różne - czasem sprzeczne).
Co mogę powiedzieć, to rzeczywiście owocowanie jest na tych pędach, ktore udalo mi się w ubiegłum roku doprowadzić do górnego sznura i zrobić tzw. kordon. Na nim wyrosło dużo pędów kończących i one wiązły owoce.
W przypadku niektórych krzewów nie dorosły jeszcze do tego rozmiaru i albo nie owocowały albo zawiązały owoce na tegorocznych pędach wyrastających z zeszłorocznych nisko nad ziemia.
Jedną sztukę eksperymentalnie przed ruszeniem wegetacji obciąłem mocno a potem jak pusciły długie pędy to też je przyciąłem. Teraz widzę, że z nich (tych przyciętych) wyrasta dużo takich pędów kończących wzrost.
Może to jest więc sposób by rzeczywiście skracać te długie pędy (cięcie letnie na owocowanie) by zawiąząły sporo pąków, które w kolejnym sezonie wydadzą pędy kończące - owocujące.
Mając to na uwadze w ten weekend przeprowadziłem cięcie prześwietlające (można je okreslić letnim bo piszą - czerwiec - lipiec - a w tym roku wszystko ruszyło wczesniej).
Zrobiłem to tak, że:
- skróciłem wszystkie już owocujące pędy za ostatnim pędem z owocami
- wszystkie długopędy wybijające nisko skróciłem na kilka listków
- górę też prześwietliłem tak by zostawić tylko po 2-3 główne pędy na tzw. "kordony" na przyszły sezon
Nie wiem czy to najlepsza metoda - ale widząc moje eksperymenty na jednym z krzewów i ich skutek - zakładam, że to może mieć sens.
Z tego co widzę to na długopędach też są kwiaty ale tylko na początki do pewnej odległości - dalej już nie.
Na krótkopędach jest więcej owoców.
Co do cięcia to też eksperymentuję - tak jak i z prowadzeniem (niby mam konstrukcię na literę T ale zostawiłem na razie po kilka pni - 2-3 by obserwować bo informacje w necie i na YT są różne - czasem sprzeczne).
Co mogę powiedzieć, to rzeczywiście owocowanie jest na tych pędach, ktore udalo mi się w ubiegłum roku doprowadzić do górnego sznura i zrobić tzw. kordon. Na nim wyrosło dużo pędów kończących i one wiązły owoce.
W przypadku niektórych krzewów nie dorosły jeszcze do tego rozmiaru i albo nie owocowały albo zawiązały owoce na tegorocznych pędach wyrastających z zeszłorocznych nisko nad ziemia.
Jedną sztukę eksperymentalnie przed ruszeniem wegetacji obciąłem mocno a potem jak pusciły długie pędy to też je przyciąłem. Teraz widzę, że z nich (tych przyciętych) wyrasta dużo takich pędów kończących wzrost.
Może to jest więc sposób by rzeczywiście skracać te długie pędy (cięcie letnie na owocowanie) by zawiąząły sporo pąków, które w kolejnym sezonie wydadzą pędy kończące - owocujące.
Mając to na uwadze w ten weekend przeprowadziłem cięcie prześwietlające (można je okreslić letnim bo piszą - czerwiec - lipiec - a w tym roku wszystko ruszyło wczesniej).
Zrobiłem to tak, że:
- skróciłem wszystkie już owocujące pędy za ostatnim pędem z owocami
- wszystkie długopędy wybijające nisko skróciłem na kilka listków
- górę też prześwietliłem tak by zostawić tylko po 2-3 główne pędy na tzw. "kordony" na przyszły sezon
Nie wiem czy to najlepsza metoda - ale widząc moje eksperymenty na jednym z krzewów i ich skutek - zakładam, że to może mieć sens.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Z moich obserwacji, pstrolistna owocuje na pędach nawet pionowych, szybko po posadzeniu. Ostrolistna na pędach rosnących poziomo lub do dołu.Dopiero po kilku latach. Kiwi u mnie nie zakwitło bo koty zniszczyły korzenie.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 200p
- Posty: 456
- Od: 3 lis 2017, o 15:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kędzierzyn -koźle
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Moje też mają owoce ale bardziej martwi mnie sprawa no właśnie tego cięcia aby sensownie nad tym zapanować .
Przepraszam za moją pisownię ale nie jestem czystym Polakiem i mam trudności.
- Senior
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 1 sty 2017, o 01:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Zacznij cięcie w lutym przyszłego roku, to najlepszy czas. Roślina jest wtedy bez liści i widać co wyciąć
- MartisM
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 1003
- Od: 14 mar 2016, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Wrocławia
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
U mnie na ostrolistnej Issai też owoce, ale niestety mniej niż rok temu. Czyżby za mało żeńskich kwiatów.. Bo większość kwiatów opadła po przekwitnięciu to zakładam, że to były męskie.


Pozdrawiam Marta
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
Zapraszam do mojego wątku
Bananowiec i inne egzotyki w gruncie - kolorowy ogród z jagodowym zakątkiem
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 28 sie 2015, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Moim zdaniem istotą pielęgnacji roślin jest ich poznanie i zastosowanie się do warunków jakie dana roślina lubi. Właściwe cięcie, nawadnianie i nawożenie w odpowiednich terminach jest bardzo ważne. Oprócz kiwi mam kilka winorośli, borówek i drzewek. Co do kiwi to zauważyłem że grubość tegorocznego pędu zależy od grubości ubiegłorocznego pędu w miejscu z którego wyrasta [foto] (podobnie jak na winorośli siła latorośli zależy od grubości łozy). Dlatego w przypadku młodych krzewów kiwi warto jest wyprowadzić silny pęd (lub 2) ponad podporę. Jeśli nie uda się to w drugim roku (pierwszy rok prowadzić luźno) powtórzyć w trzecim, tak jak to się robi z winoroślą, co również wzmacnia i rozbudowuje system korzeniowy. Młode krzaki przyciągają koty więc warto krzew zabezpieczyć (ja tak miałem).
Wracając do cięcia, jak na razie to wszystko na ?czuja?, do tej pory nie miałem wielkich dylematów, przyrosty były średnie. W tym roku dopiero ruszyło z kopyta, żeby zimą nie było myślenia, dlatego już teraz zastanawiam się co zrobić. Obecnie na kiwi mam pędy tegoroczne które wyrastają z ubiegłorocznych, starszych nie ma.
Pytanie. Czy z ubiegłorocznych pędów coś wyrośnie w przyszłym roku, czy je usuwać?
Na moje oko nie wyrośnie nic wartościowego.
Na dzisiaj (tzn. w lutym) mam zamiar usunąć wszystkie 2 letnie zdrewniałe krótkopędy, pędy długie cienkie poskręcanie, cześć tegorocznych krótkopędów i wszystkie długopędy zagęszczające.
Na fotkach tegoroczne przyrosty i krzew na 2 pniach, w tej formie zamierzam prowadzić inne krzewy.
-
- 
Wracając do cięcia, jak na razie to wszystko na ?czuja?, do tej pory nie miałem wielkich dylematów, przyrosty były średnie. W tym roku dopiero ruszyło z kopyta, żeby zimą nie było myślenia, dlatego już teraz zastanawiam się co zrobić. Obecnie na kiwi mam pędy tegoroczne które wyrastają z ubiegłorocznych, starszych nie ma.
Pytanie. Czy z ubiegłorocznych pędów coś wyrośnie w przyszłym roku, czy je usuwać?
Na moje oko nie wyrośnie nic wartościowego.
Na dzisiaj (tzn. w lutym) mam zamiar usunąć wszystkie 2 letnie zdrewniałe krótkopędy, pędy długie cienkie poskręcanie, cześć tegorocznych krótkopędów i wszystkie długopędy zagęszczające.
Na fotkach tegoroczne przyrosty i krzew na 2 pniach, w tej formie zamierzam prowadzić inne krzewy.



- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
iwanhoe, możesz podać nazwę tych roślin.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 28 sie 2015, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
To jest Weiki. Mam jeszcze Jumbo. Męska odmiana to również Weiki która rośnie w środku. Foto - strona wcześniej. Polecam filmik https://youtu.be/Gvxxp8z8wio W szczególności min. 10:06 - o Jumbo, 11:36 - Weiki.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Czyli masz odmiany aktinidii ostrolistnych a nie kiwi.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 28 sie 2015, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Zasadniczo dla mnie to bez różnicy czy Kiwi to Aktinidia ostrolistna, pstrolistna czy chińska.
- seedkris
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 1 lut 2009, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok
Re: Aktinidia, Kiwi - uprawa, formowanie, zawiązywanie owoców
Dla mnie znaczna, choćby ze względu na siłę wzrostu i mrozoodporność.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris