Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

inga_beta może łaskawie pokażesz zdjęcia całej rośliny, stożka wzrostu a nie kawałek starego liścia. Jeżeli rosną w donicach to nawet kolor donicy ma znaczenie. Uwierz lub nie , ale nikt z nas nie ma kryształowej kuli. Ja takie posty po prostu pomijam.
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Merkor albo nie mogą dostać się do obornika albo coś im w tym przeszkadza, np pH i są niedożywione, albo.... Skąd miałeś obornik i słomę na powierzchni ziemi? Masz pewność, że jest bez herbicydów?
Spróbuj podać wieloskładnik dolistnie i nadal próbuj woda z kwaskiem. Ktoś tu kiedyś pisał o większych dawkach niż ja daję ( pH około 7 ), trzeba poszukać.
Mirku, dziękuję za zastąpienie mnie i odpowiedź w sprawie SZW - zrobiłeś to perfekcyjnie ;:63 ;:180 ;:63
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Nadal podlewaj zakwaszoną wodą. Jeżeli nawożenie to tylko pozakorzeniowe, jak napisała Beata, bo z powodu wysokiego pH pomidory i tak nie są w stanie korzystać z tego co w ziemi. Na kilku fotkach czubki mają żywo zielone więc jest nadzieja, że się ogarną.
Awatar użytkownika
Merkor
100p
100p
Posty: 190
Od: 18 kwie 2016, o 17:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chełm

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

whitedame kaLo

Dzięki bardzo za zainteresowanie. Wiem, że ciężko jednoznacznie stwierdzić czego im brakuje konkretnie ale jaki nawóz dolistny w tej fazie rozwoju byście polecili? Obecnie posiadam tylko Florovit w granulkach oraz gnojówki z pokrzywy i mniszka lekarskiego więc i tak muszę coś dokupić.
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Florovit do pelargoni lub florovit do pomidorów i papryki. W płynie.
Pozdrawiam ;)
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2554
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Ten uniwersalny jest całkowicie bez fosforu .
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Merkor pisze:whitedame kaLo
jaki nawóz dolistny w tej fazie rozwoju byście polecili? Obecnie posiadam tylko Florovit w granulkach oraz gnojówki z pokrzywy i mniszka lekarskiego więc i tak muszę coś dokupić.
Proponuję interwencyjny Magiczna Siła (NPK 9-9-36) z mieszaniną mikroskładników - prod.Substral
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
inga_beta
200p
200p
Posty: 408
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Tak wyglada dzisiaj.
Ten drugi który ma mniejsze owoce lepiej się trzyma.
Po dodaniu obornika do pojemnika w ilości wyższej niz zalecana przez producenta niczym nie nawoziłam.
Ogólnie prawie wszystkie moje pomidory mają jasno zielone stożki wzrostu i to od małego.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
inga_beta
200p
200p
Posty: 408
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Tego betaluxa przeszdziłam w piatek bo wykazywał duże braki a on w sobotę padł.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Jak przesadzałas to miał korzenie? Wywierciłaś otwory w dnach wiaderek? Jak były podlewane?

Merkor Na historyjce obrazkowej przedstawionej wcześniej twoje pomidory są zacienione tylko gdzie niegdzie widać plamki światła. Czy posadziłeś je pod drzewami?
Awatar użytkownika
Merkor
100p
100p
Posty: 190
Od: 18 kwie 2016, o 17:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Chełm

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

kaLo

Tylko 4 krzaki są zacienione od godziny około 15 reszta cały dzień na słońcu. Prawie wszystkie tak samo wyglądają a jeden w cieniu nawet lepiej niż reszta na słońcu cały dzień.

Krzak który jest cały dzień na słońcu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Reszta krzaczków również powoli dostaje charakterystyczne lekko żółtawe plamki prawdopodobnie od niedoborów, jutro jadę po Substral.


Obrazek
inga_beta
200p
200p
Posty: 408
Od: 15 maja 2014, o 08:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Wszystkie 6 które przesadziłam w piątek mi padają. Wszystkie były zdrowe
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Czyli co, zwiędły krzaki ?, czy coś innego ?
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

inga_beta nie mam pojecia co się dzieje. To z pewnościa nie są niedobory bo one nie wykańczają rośliny w ciagu 2 dni po przesadzeniu. W jaką ziemię przesadzilaś i ile dałaś tego obornika w stosunku do ilości ziemi? Nie czuć z donicy ostrej woni amoniaku? Jeszcze raz pytam czy są otwory odpływowe ?

Merkor zmierz znowu pH. Czemu ta Twoja grządka z pomidorami wygląda jak udeptane klepisko?
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17

Post »

Inga,cieniujesz tego Betaluxa?
Przesadzanie tak dużego krzaka to spore ryzyka a do tego te upały.
Zapewniłaś im przewiew i ciągły cień?
Ja przesadzałam kiedyś duży krzak pomidora i nie było większych problemów ale przez tydzień mieszkał w ciągłym cieniu i miał stale wilgotne podłoże.
Pozdrawiam Magda :)
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”