Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42361
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko współczuję wypadku Weroniki, ale dopóki dzieci nie wyrosną to takie wypadki się zdarzają. Potem też są ale już innego typu. Niech się rana szybko goi, bo pewnie trudno ją utrzymać żeby nie broiła dalej :D
Ogród ślicznie wygląda jakby był lipiec, a że to nie lipiec to zdradzają zasychające liście tulipanów :D
Głaskanko dla Neski i dla Coli też :uszy Pozdrawiam! ;:138
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko
Podziwiam Twój ogród, mimo suszy wszystko świeże i kwitnące. Na różach nie znać śladów szkodników.
Współczuję Tobie Kochana wypadku Córki.
Dobrze ,że na paru szwach się skończyło.
Tak to jest z dziećmi.
Jestem pełna podziwu dla Rodziców niepełnosprawnych dzieci.
Niektórzy np. Asia - asma czy Misia mają bardzo cieżko.
Dobrze ,że w ogrodzie można znaleźć ukojenie. :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12112
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko cudny widok, ;:oj piękne zestawienie roślin i kolorów. ;:138

Obrazek

Uściski dla Weroniki, ;:167 dzieciom szybko się goją rany.
Pozbyłam się szklanek z domu 30 lat temu, jak córka znajomych pokiereszowała sobie buzię po upadku ze szkanką. Teraz tylko dla dorosłych mam szklanki na sok, albo do drinków. Używam wyłącznie filiżanek, trudniej zrobić sobie nimi krzywdę. ;:108
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

U mnie też już nie ma szklanek. Skończyło się ich tłuczenie i rany, szczególnie wtedy, gdy niewidzieliśmy,że są pęknięte i wycieraliśmy je ręcznikiem. Żal mi Twojego dzieciątka, musiała być malutka przerażona. Może to właściwy moment, by wymienić je choćby na kubeczki. Malutka dostałaby swój - specjalny - taki dla dzielnej dziewczynki! ( Chyba już mam skrzywienie zawodowe, że tak do Ciebie piszę).
Dlaczego moja ostróżka nie przetrwała zimy? Przecież to roślina wieloletnia? Po kwitnieniu ścięłam ją, bo właziła mi na róże, to źle? Czy obok nich widzę chabry? To jedne z tych kwiatów, które obok maków dla mnie kojarzą się z Polską. ( o matko! - ale patos ;:oj ).
Awatar użytkownika
kasia100780
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3148
Od: 31 lip 2014, o 16:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko współczuję wypadku Weroniczki ;:145
Mój już kilka razy porządnie się uderzył i człowiekowi żal, a co dopiero takie coś.
Pięknie kwitną różyczki i inne kwiatki ;:167
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Oj, uściskaj Weronisię ode mnie. Biedulka się pewnie nacierpiała...
Neska jest naprawdę cudna, z Colą muszą stanowić nieziemski duet :D
Kwitnienia masz piękne, mimo braku deszczu ogród prezentuje się super. Trawa i u mnie kiepska, ale jej nie podlewam, szkoda czasu i wody... Będzie musiała poczekać na deszcz :wink:
Mam nadzieję, że wycieczka będzie udana
Pashmina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1658
Od: 1 sty 2016, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Witaj Ewelinko :wit Ucałuj córcie, dzielna z nie dziewczynka. Mam nadzieję, ze już lepiej jest z ręką . Jak zwykle u Ciebie kwiatowy raj. Pięknie i nie widać, żeby roślinki cierpiały na brak wody. Chyba często podlewasz swoje skarby. Miłej niedzieli Ci życzę ;:196
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko dużo zdrówka dla córusi! Mam nadzieję, że już ładnie raczka zagojona.
Cudnie i kwieciście u Ciebie, nbardzo lubię spacerować po Twoim ogrodzie ;:167
Kotek uroczy!
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Witajcie :wit .


Muszę przyznać, że narobiłam sobie w ostatnim czasie sporo zaległości na forum ale zdecydowanie było warto ;:138 . Wycieczka do Zakopanego była świetna ;:215 . Pogoda nam dopisała i tylko w ostatni dzień trochę padało jednak od czego są płaszcze przeciwdeszczowe ? Moja Emilka trochę dokazywała ale na szczęście z pomocą opiekunów z ośrodka Weroniki dałam radę z dwójką dzieci . Już zapomniałam jak piękne są nasze góry ;:oj . Plan wycieczki w pewnym stopniu był dostosowany do osób niepełnosprawnych więc nie było marszu po górach ale nie zabrakło spaceru po Dolinie Chochołowskiej , Krupówkach i Gubałówce. Atrakcją dla chętnych był wjazd kolejką na skocznię Wielka Krokiew . Oczywiście moja Emilka odważyła się . W wolnym czasie dziewczynki bawiły się w wesołym miasteczku na karuzelach a nawet na diabelskim młynie. Mieliśmy też wyjazd na termy a z tej atrakcji Emilka cieszyła się ogromnie . Ogólnie wycieczka bardzo udana, świetne towarzystwo, genialni ludzie i pełen podziw dla rodziców z niepełnosprawnymi dziećmi na wózkach ;:180 . W przyszłym roku będzie organizowana kolejna wycieczka i mam nadzieję, że również pojadę . Może Emilka ciut spoważnieje i będzie mi łatwiej ;:224 .

W ogrodzie kolorów nie brakuje ale nie miałam czasu zrobić zdjęć. Wczoraj wykosiłam trawę, wycięłam to co przekwitło a wieczorem stałam z wężem i podlewałam. Mam nadzieję, że dzisiaj uwiecznię kilka czerwcowych obrazów a póki co zostawiam wspomnienia z Zakopanego.


Obrazek


Dorotko zgadzam się :wit .


Małgosiu ze zwierzyńcem jakoś dajemy sobie radę a radocha jest nie do opisania. Drzewa na pewno będą pierwszymi roślinami jakie posadzę na nowej części działki . Brakuje mi właśnie takich wielkich iglaków ;:108 . Przy sadzeniu postaram się zachować rozsądek i mam nadzieję, że za X lat nie będę musiała nic wycinać. Psio-koci duet jest udany ;:215 . Pozdrawiam .


Obrazek


Iwonko ja też cieszę się, że to tylko kilka szwów . Będzie dobrze , musi być. Rana ładnie się goi a za tydzień ściąganie szwów. Myślę, że kot już przyzwyczaił się do nowej sytuacji tylko od czasu do czasu Cola bywa zbyt natarczywa w pieszczotach ;:131 . Pozdrawiam ;:196 .


Aniu próbuj z powojnikami bylinowymi bo one nie są wymagające. Powodzenia :wit .


Obrazek


Małgosiu-PEPSI niestety ten suchy rok nie jest korzystny dla trawnika . Jakoś specjalnie nim się nie przejmuję ale wczoraj dostał sporą dawkę wody z węża. Róże szybko przekwitają ale i inne rośliny też . Może jesień okaże się bardziej łaskawa ? Wycieczka bardzo udana , dziękuję ;:196 .

Moniko właśnie tak, przy dzieciach czasem nawet oczy dookoła głowy to za mało :roll: . Na szczęście skończyło się tylko na szwach i oby to był pierwszy i ostatni taki przypadek. Ogród pięknie się prezentuje ale rośliny zdecydowanie zbyt szybko przekwitają :( . Pozdrawiam .


Obrazek


CDN
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Marysiu dzieci niestety potrafią narobić sobie kłopotów i czasem mimo pilnowania coś może się wydarzyć. Weronika ma założony opatrunek i bandaż na rękę bo inaczej chce skubać te szwy ;:222 . Wiem, że gdyby rana miała dostęp do powietrza to szybciej by się goiła ale niestety u Weroniki to nie przejdzie. Odwijam Jej to kilka razy dziennie i wietrzę ale potem znowu muszę bandażować. Ogród potrzebuje wody a ta jak na złość nie chce spadać z nieba. Ciekawa jestem jaki będzie lipiec. Dziękuję i wzajemnie pozdrawiam :wit .


Agnieszko Weronika ma się dobrze. Za kilka dni ściągną Jej szwy i będzie po sprawie. Mam nadzieję, że to pierwsza i ostatnia taka sytuacja z rozcięciem. Ja również podziwiam takich rodziców a na wycieczce były małżeństwa z poważnie chorymi dziećmi i dawały sobie radę. Trzeba mieć sporo siły i determinacji żeby pojechać na taką wycieczkę z leżącym dzieckiem. Pozdrawiam :wit .


Obrazek


Soniu dziękuję ;:196 . Ja uwielbiam pić napoje z wysokich szklanek i nie umiem przyzwyczaić się do niskich lub do filiżanek. Dzieci mają takie plastikowa kubeczki ale mimo to często piją niestety ze szklanych i tak to właśnie się skończyło. Razem z mężem mamy nauczkę . W kuchni mamy nawet furtkę taką jak dla małych dzieci żeby Weronika tam nie weszła ale i tak często zdarza się, że jej nie zamykamy :roll: . Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę.

Ewo moje dziewczyny mają takie fajne kubki ale i tak często piją z naszych szklanek. W najbliższym czasie koniecznie muszę dokupić więcej takich kubeczków z plastiku lub innego tworzywa, które się nie tłucze. Nie mam pojęcia dlaczego Twoja ostróżka nie przetrwała zimy. Może miała za mokro i zgniła ?? Nie mam chabrów ;:185 . Nie bardzo wiem o które rośliny Ci chodzi , zaraz przeglądnę ponownie dodane zdjęcia i napiszę a póki co pozdrawiam .


Obrazek


Kasiu właściwie to Weronika nie raz coś stłukła i było pewne, że w końcu coś sobie potnie. Mamy teraz nauczkę bo 9 razy nie stanie się nic a za 10 razem może być różnie. W ogrodzie pełnia lata ;:3 .


Małgosiu-clem dziękuję w imieniu Weroniki ;:196 . Wycieczka była bardzo udana ;:215 . Nasz zwierzyniec jest kochany ale i potrafi nabroić. Rzeczywiście w ogrodzie rośliny sobie radzą ale gdyby tak od czasu do czasu spadł deszcz byłoby o niebo lepiej. Miejmy nadzieję, że lato przyniesie więcej deszczu. Pozdrawiam .

Obrazek


Ewo-Pashmino dziękujemy ;:196 . Ręka już dużo lepiej ale jeszcze do piątku muszą być szwy. Ogród podlewam raz w tygodniu więc chyba nie tak często ;:218 . Rośliny jakoś sobie radzą a jak przywykną do częstego podlewania to rozleniwią się więc nie chcę przesadzać. Pozdrawiam :wit .


Basiu rączka już dużo lepiej ;:108 . Blizna na pewno zostanie i ładna nie będzie ale całe szczęście, że tak to się skończyło a nie gorzej. Ogród kwitnie i nie przejmuje się temperaturami ale trochę mu pomagam. decydowanie lepiej gdyby od czasu do czasu spadł deszcz ale na to wpływu nie mamy. Kotek jest uroczy to fakt ;:167 .


Obrazek

Obrazek


Obrazek


Pozdrawiam i życzę Wszystkim udanej niedzieli :wit .
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Piękne dziewczyny jesteście! Super wycieczka, zachwycające widoki ;:215
Wszyscy chyba wyglądamy deszczu, roślinki też, przynajmniej u mnie... dzisiaj spadły 4 krople, może 9 :roll:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Biedronka641
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5724
Od: 5 cze 2012, o 17:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

:wit Ewelinko.a.
Miło Was zobaczyć. Fajnie ,że wycieczka się udała. Zmiana klimatu wskazana. A cóż Ewelinka jest dzieckiem ,więc taki zdarzenia się przytrafiają.. Grunt ,że nic gorszego się nie stało. Zyczę ochłodzenia i deszczu. ;:108 :wit
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Basiu już dawno nie byłam w Tatrach ;:oj . Zapomniałam jakie są urzekające i piękne . Deszcz jest tego roku luksusem a pogoda jak zwykle jest bardzo niesprawiedliwa ;:222 . Zobaczymy co przyniesie lato. Pozdrawiam :wit .


Alu prawdę mówiąc to aż żałuję, że wcześniej nie wybraliśmy się gdzieś w góry rodzinnie z dziećmi. Musimy koniecznie to zmienić i zacząć jeździć ;:108 . Jednak z niepełnosprawnym dzieckiem da się to robić a ja zawsze uważałam, że to po prostu ciężkie. Okazało się jednak, że nie było z niczym problemu więc trzeba pokazywać dzieciom jak najwięcej. Wiadomo, że wózkiem w wysokie góry nie wyjadę ale jest sporo miejsc do których można dotrzeć ;:108 .


Świeże fotki z ogrodu.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


:wit
Awatar użytkownika
Zuzia111
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2090
Od: 13 paź 2016, o 16:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ewelinko...miło cię zobaczyć i twoje urocze dziewczyny ;:128 . Wspaniała wycieczka, widać to po pięknych widokach..także uwielbiam góry jednak zdrowotnie mi nie wskazane. :wink: . Ogród szaleje, nie wiadomo co podziwiać..pięknie u ciebie w ogrodzie. ;:215 . Powojnik zwrócił moją uwagę, piękne duże kwiaty , moje coś strajkują..jeszcze się dobrze kwiat nie rozwinie już przekwita. :wink:
Awatar użytkownika
Shire
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2653
Od: 3 kwie 2016, o 21:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Przydomowy ogródek Eweliny, część V.

Post »

Ależ masz moc kwitnień Ewelinko! I róże i powojniki i ostróżki bardzo mi się podobają. Zazdroszczę Ci samodyscypliny w podlewaniu ogrodu raz na tydzień. Ja bym się bała tak rzadko. A z nieba Ci pada? Widzisz czytałaś, że u mnie teraz wody nie ma i tak się obawiam o kondycje roślin. I już rozumiem Twoje podejście.

Wycieczka cudowna. W Tatrach byłam raz, na zdjęciu do jedna z dolin- która? Kościeliska? Z niepełnosprawnym dzieckiem można bardzo wiele zwiedzać i zobaczyć, choć oczywiście wózek trochę utrudnia. Mój syn jest bardzo sprawny fizycznie (dzięki terapii SI), ale jako autyście zwykle było mu trudno w nowych miejscach. Tylko, że my od jego niemowlęctwa jeździliśmy z nim wszędzie, znosząc różne trudy i problemy i się przyzwyczaił i jest piekielnie ciekawy świata. Ogromnie cieszy, gdy widzimy ile mu to daje i jak go wzbogaca, uczy. Twoja Weronika też dużo na tym skorzysta, a Wy przełamując bariery, zobaczycie jacy jesteście mocni. To daje powera. ;:108 Ślicznie się uśmiechasz. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”