Róże w ogrodzie 2016

[inka52]

Witaj Majeczko - co tam u Ciebie w ogrodzie , jak przezimowały róże , i czy masz już pierwsze kwitnienia pozdrawiam

[majka411]

Dzień dobry wszystkim.

Dziękuję wam, że pamiętacie o mnie.
Z pisaniem na forum czekałam aż do dnia kiedy zakwitnie mi chociaż jedna róża.
A, jak już zakwitła, to niemoc ogarnęła fotosik.
Zdjęcia zrobione postaram się znaleźć czas żeby je wam wstawić.


Dorotka, Julka mi padła a, tak się cieszyłam. No nic na jesieni zamówię ją ponownie.

Sabinko, minęło dużo czasu, róże dały sobie radę. Dziś porosły całkiem ładne krzaczki.

Lemeczko jak się cieszę, że się odezwałaś. Myślałam nie raz co u Ciebie, jak tam różany zakątek ?
zrealizowałaś swoje zamiary ?
A w ogóle, to otwórz wątek bo brak mi Twoich widoczków.

Gosia, mi padła jedna z Edenek. To moja wina, bo nie zrobiłam jej kopczyka. Trudno mam miejscówkę na coś ciekawego.
Do jesieni mam się nad czym zastanawiać. Pozostałe róże ładni się rozbujały.

Aniu, Batsheba musi mieć podporę. Może jeszcze w pierwszym sezonie się obędzie, ale w następnym już musi się o coś opierać.
Ja mam grube pręty metalowe, do których podwiązuję pędy róż. Batsheba rośnie bardzo szeroko więc dostała dodatkowo ozdobną podporę z Biedronki. Może na zdjęciu będzie ją widać. Cyknę ją przy okazji jak będę robić zdjęcia Batshebie.

Alutka i Ty jesteś super, cieszę się że będziemy mogli oglądać Twoje piękne róże.

Basiu, na szaleństwo kwitnienia róż musiałam jeszcze długo czekać. Przebierałam nóżkami, a w wolnych chwilach oglądałam na forum co u kogo już zakwitło.

Teresko, ogólnie róże dobrze przezimowały, ale rabatowe i wielkokwiatowe cięłam nisko.
Straciłam kilka róż, a właściwie nie zdecydowałam się ich trzymać, bo mocno podmarzły.
Staram się stopniowo pozbywać róż wielkokwiatowych, bo one prędzej czy później i tak mi wypadają. Mam za zimny ogród.
Pierwsze kwiaty pokazały Munstead Wood i Daecy Busel a, nieco później już kolejne pokazywały swoje kwiaty.

Wstawiam najpierw zaległe fotki z maja



































Zdjęcia z czerwca wstawię następnym razem.
Do popisania

[Kacper1999]

Pięknie ! Nie mogłem się doczekać zdjęć Twoich róż i Twego ogrodu ! Czekam na więcej ! Pozdrawiam !

[daysy]

Ja też czekam na więcej, żeby nasycić swoje zmysły . Cuuudownie u Ciebie

[bejsonki84]

Wreszcieeeee . Fajnie, że mogę z rana nasycić oczy Twoim pięknym ogrodem . On zachwyca nawet gdy nie kwitną róże . Zazdroszczę Ci tak uporządkowanych widoczków - u mnie w każdym kącie coś lezy
Nawet szopa na drzewo jest piękna

[April]

Ja też już wiszę na płocie w oczekiwaniu na ciąg dalszy Widoki z twojego ogrodu bardzo pobudzają wyobraźnię
A przy okazji jak się nazywa ten blado różowy powojnik?

[apus]

Majeczko, ale widoki masz niesamowite! Ogród cudownie uporządkowany, ład i czysto!
Oj z tym przebieraniem nóżkami, to świetnie Cię rozumiem... ale już doczekałaś się róż...
Moje niektóre niestety już przekwitają (te wielkie), ale jeszcze kilka na pewno pokwitnie długo.

[majka411]

Dzień dobry

Kacper witaj i zapraszam

Daysy to prawda z tym nasyceniem zmysłów, na moje najbardziej działa kolor.

Werko uporządkowane widoczki, to konsekwencja wyboru roślin, które mam w ogrodzie.

Aprilku powojnik o który pytasz to wcześnie kwitnący Clematis Innocent Blush PBR.

Basiu ja mam jeszcze takie odmiany róż, które dopiero pokazały zielone pączusie jak np. Soul

Dziś zdjęcia z czerwca.















Pierwszy kwiatuszek na Scarborough Faiir podoba mi się

[Kacper1999]

Twoje róże to cudo ! Piękne ! Nie mogę się nadziwić i napatrzyć można oglądać, oglądać, oglądać i się zachwycać !

[dorotka350]

Majeczko, widoki masz nieziemskie Prawda, że Darcey Bussel jest prześliczna?
Jak to? Julka Ci padła? Moja co prawda ma dwa marne i małe badylki, ale chyba jakiś kwiat będzie. Jeden pąk ma już kolorek, ale wygląda na trochę niewydarzony. Zobaczę, czy się w ogóle rozwinie Jestem bardzo ciekawa tej róży, a jednocześnie trochę zawiedziona, bo spodziewałam się lepszej jakości sadzonki .
Na dodatek pomyliłam Emily Bronte z The Mill on the Floss Tę pierwszą miałam posadzić przy tarasie ze względu na kolor i kształt kwiatów. Natomiast The Mill on The Floss miała rosnąć za Ascotami, bo i kolorem i kształtem kwiatów by tam pasowała. A przez moje zaćmienie umysłu, wylądowała właśnie przy tarasie. Pomieszałam totalnie i chyba jesienią będę musiała je przesadzić

[daysy]

Maju i tu się z Tobą zgadzam, konsekwencja jest podstawą ładu i porządku, ponieważ u mnie jej brak, to przychodzę do Ciebie, żeby popatrzeć na cudownie uporządkowany, prześliczny ogród
Może się w końcu czegoś nauczę
Ach te Twoje zdjęcia, prześliczne , piękne masz te "paliki" https://images82.fotosik.pl/1089/485f4d0ee7f7427a.jpg , dodały rabacie smaczku, , jesteś moim guru ogrodowej elegancji

[majka411]

Dzień dobry
muszę nadgonić wstawianie zdjęć z trzech dni wstecz i dopiero będę mogła pokazać ogród i róże jak wyglądają dziś.
Każdy dzień przynosi zmianę barw na rabatach różanych, nie mogę oderwać oczu od tych miejsc.
Jeszcze jedno, przepraszam za nie pisanie w waszych wątkach, postaram się to nadrobić.

Kacper zaglądaj, zaglądaj jeżeli tylko masz ochotę. Chyba będziesz kolejnym fanem róż

Dorotka nie tylko Darcey Bussel jest prześliczny James L. Austin też Proncess Anne również i wiele innych Austinek.
Julce dałam wszystko co powinna dostać, ale niestety wszystkie patyczki sczerniały. Bardzo żałuję, tak ją chciałam, dostała specjalną miejscówkę i niestety nie dała rady. Druga mi się trafiła z chorobą wirusową. Na dziś wyleczyłam się z róż kupowanych wiosną.
Pomyłki w sadzeniu hahaha ale czy kwitek który mi się tak podobał należy do Emily Bronte

Daysy no nie ale żeś wymyśliła guru od ogrodowej elegancji Na zdjęciach nie wiać wszystkich niedociągnięć ale prawą jest, że wiele roślin i odmian róż mnie nie zadawala i już A, jak nie zadawala, to ich nie mam.
Paliki się podobają, poprosiłam zaprzyjaźnionych panów żeby mi je zrobili. Ja kupiłam groty, a oni resztę i wyszło to co chciałam.
Teraz są widoczne, bo jeszcze róże nie porosły, ale to niebawem się zmieni.
CPM dobiła już do kuli na paliku.

Wstawiam zdjęcia z 4 czerwca, w tym dniu rano było śliczne słonko, nie raziło i można było cykać i cykać......





































cdn

[ewka36jj]

Majko- powiem Ci, że masz tak nieprzyzwoicie czysto , że jak myślę o swoich nieuporządkowanych rabatach, to trochę ( a nawet więcej niż trochę)mi wstyd. A jeszcze bardziej mi wstyd, gdy sobie pomyślę, że w tym temacie na pewno w najbliższym dziesięcioleciu nic się nie zmieni. Zachwycam się nieustannie nie tylko Twoimi różami , ale właśnie całym ogrodem. Piszesz o Batshebie, o tym że potrzebuje solidnej pergoli. Moja taką właśnie dostała. Już Ci zakwitła?
Proszę, podpisuj swoje zdjęcia, jest ich tyle, że nie sposób wszystkie znać, a chętnie dowiedziałabym się, co za cudeńka prezentujesz.

[daysy]

Maja mów co chcesz, ja wiem swoje . Ja też nie pokazuję wszystkiego w ogrodzie, ale przypuszczam, że nawet te Twoje "niedociągnięcia" lepiej wyglądają jak mój kochany miszmasz, który pokazuję
Paliki pierwsza klasa, naprawdę baaardzo mi się podobają. Ja też choruję na CPM, myślę, że jesienią zgłoszę się po nią i kilka innych.
Mojego męża też wciągnęło i ostatnio pytał się kiedy nowe róże zapraszam do siebie Świat staje na głowie Juz planuje nowe pergole

[majka411]

Ewa dziękuję za miłe słowa. Batsheba kwitnie od początku czerwca i jak do tej pory kwiaty się jeszcze nie osypały.
Ta o której piszę, jest posadzona pod płotkiem koło St. Swithuna czasami widać ją na zdjęciach. Bardzo fajnie wybarwiają się kwiaty w tym sezonie. Jej charakterystyczny ciepło morelowy, pomarańczowy kolorek jest tylko przez chwilę, później przechodzi jej środeczek w brzoskwiniowy odcień, a na końcu kwiat ma prawie kremowy kolor.
Bardzo mi się te jej kolorki podobają. Jak przekwitnie St. Swichun, to skrócę jej pędy wtedy Batsheba zostanie bardziej wyeksponowana. Rośnie bardzo szeroko, jak mogłam, to podwiązałam jej pędy do podpór, ale i tak wyłażą już nowe pędy na samym dole.
Ewa z podpisywaniem zdjęć mam kłopot, bo to zabiera mi sporo czasu. Zawsze chętnie odpowiadam na pytania co do odmian widocznych na zdjęciu.
Mogę obiecać, że nowe odmiany będę podpisywać. Te, które mam od dawna pominę, bo na pewno wszyscy je znają.

Daysy to rzeczywiście coś nowego jeżeli mężuś tak reaguje na różyczki no i te pergole może i dołeczki pokopie wykorzystaj tą fazę
Już planujesz co zamówisz na jesieni ja właśnie dorwałam kremowo zielonkawe pomponiki Lemon Rokoko, nie mogłam się im oprzeć.
Były również niesamowite sadzonki Austina. Jubile Celebration, Golden Celebration, Graham Thomas zdrowe, okazałe i już kwitnące wyprowadzone na krzaczorki ponad metrowe. Były i inne, ale pilnowałam się bardzo.

C.d. zdjęć z 4 czerwca



































cdn