
Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Witaj Aguś ,coś zapracowana jesteś ,chcesz,żeby twój ogród jeszcze wypiękniał ,na pewno cudownie kwitnie i pachnie ,życzę dobrych dni ,słońca i deszczyku,pozdrawiam 

Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aguś, zdjęcie aniołka z rumiankami i kwitnącą szałwią bardzo mi się podoba
Edenka faktycznie niezbyt ładnie się zachowała, nie dość, że ją zaprosiłaś do swojego ogrodu, to ona Cię jeszcze podrapała, zamiast być wdzięczną, że Ty się nią super zajmiesz
Moja Edenka mnie na szczęście nie drapie, ale to dlatego, że posadzona jest z tyłu rabaty, przy siatce, gdzie od momentu jak rozrosły się astry i rózne byliny przed nią - nie mam jak do niej podejść
Kolce u róż, to najgorsza rzecz jaka może być. Czasem niektóre mają małe kolce, niektóre nie mają w ogóle, ale np. taka u mnie Robusta - ma takie kolce, gęsto umieszcone na łodydze, ze pędy można ciąć i owijać na siatce zamiast drutu kolczastego
Fajnie wygląda Twój ogród o tej porze, masz tyle i warzyw i kwiatów. Widziałam w Twoim wątku warzywnym kwitnącą tykwę, przeglądałam na telefonie - i pierwsze co pomyślałam: "biała, pnąca petunia!?
"
Dopiero potem doczytałam, że to tykwa 


Edenka faktycznie niezbyt ładnie się zachowała, nie dość, że ją zaprosiłaś do swojego ogrodu, to ona Cię jeszcze podrapała, zamiast być wdzięczną, że Ty się nią super zajmiesz



Fajnie wygląda Twój ogród o tej porze, masz tyle i warzyw i kwiatów. Widziałam w Twoim wątku warzywnym kwitnącą tykwę, przeglądałam na telefonie - i pierwsze co pomyślałam: "biała, pnąca petunia!?



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3067
- Od: 3 gru 2017, o 14:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Leszna,wielkopolskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko Duże masz już te Canny z nasion
Nie wiedziałem, że one tak szybko rosną
Oczywiście nadaj jakieś imię wszystkim nowym odmianom, które wyhodujesz, bo wiesz, może kiedyś któraś będzie dostępna w sklepach
Aniołek świetnie się komponuje z tymi kwiatami w tle
A co to są w ogóle za kwiaty, bo kolor mają mocny, a ja poszukuję czegoś co wyróżniałoby się z zieleni
Polecisz jakąś roślinkę? Najlepiej wieloletnią i dłuuugo kwitnącą?
Piwonia piękna 







-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
To ja z cann zrezygnowałam kiedyś, bo nawet sadzone z kłącza nie zdążyły mi zakwitnąć, a u Ciebie siane będą miały kwiaty? Z Ciebie musi być jakaś czarodziejka
Z Edenki cwaniara, ta to się umie cenić
Widzę, że jednak ulegasz kolczastym pięknościom? Pamiętaj, że choroba może rozwijać się pomaleńku, jest podstępna, ale ani się obejrzysz, jak już nie będzie ratunku
Aniołek wybrał sobie śliczne towarzystwo, niezmiernie mu do twarzy z szałwiami

Z Edenki cwaniara, ta to się umie cenić


Aniołek wybrał sobie śliczne towarzystwo, niezmiernie mu do twarzy z szałwiami

- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Dzień dobry, witam się
Nie pisałam długo, bo wstyd mi trochę prowadzić wątek, jak mam mało czasu i prawie nie zaglądam do Was
Postaram się nadrobić trochę zaległości
Soniu dziękuję, jak już te dalie zaczęły kwitnąć, to i mi się zaczęła podobać
Myślałam, że denaturat wystarczy, bo tak się w sadzie robi i niby to ma pomagać nie roznosić wirusa, ale już sama nie wiem. A mam pytanie tak przy okazji, rok temu Cię już tym męczyłam, chodzi o szałwie omączone. Otóż tam gdzie mam korę wysypaną, nie wyrwałam wszystkich krzaków, bo po zimie korzenie wyglądały na żywe i one odbiły! Czy może niektóre odmiany są mrozoodporne? To nie są siewki, bo rosną z kępy, z jednego korzenia. Niektóre dodatkowo zimą zakopczykowałam, ale akurat te nie przetrwały
Próbowałaś je kiedyś zostawić po zimie? Wybiły dopiero w połowie maja, ale od kiedy wyszły to rosną szybciorem, sa już takie jak rok temu moje siane w lipcu. Może te białe są odporniejsze a zimno? Jestem ciekawa, czy to ona i jak zakwitną tego roku.
Moniś już dostałam drzewka i nawet już je posadziłam, oby się tym razem zgadzały
Kalina
Moniś wcale tak wszystko nie rośnie
ale porażkami rzadziej się chwalę
Aniu trytomy nie przemarzły, praktycznie 3/4 kępy była zdrowa i szybko zakwitły. Z Cann tylko ta jedna siewka mi już kwitła
Reszta rośnie w liście.
Mirko No broniła się ta róża, jakbym jej krzywdę robiła, a nie uprzejmość
Aguś w tej donicy jest margerytka, czyli to złocień, tak?
Taka zwykła, biało-żółta, bo ja lubię te zwykłe kwiatki
Zrobiłam zdjęcie takiego uszkodzonego listka goździka, to nie jest miniarka która zygzaki robi na liściach, tylko takie coś:




Soniu dziękuję, jak już te dalie zaczęły kwitnąć, to i mi się zaczęła podobać


Moniś już dostałam drzewka i nawet już je posadziłam, oby się tym razem zgadzały


Moniś wcale tak wszystko nie rośnie


Aniu trytomy nie przemarzły, praktycznie 3/4 kępy była zdrowa i szybko zakwitły. Z Cann tylko ta jedna siewka mi już kwitła

Mirko No broniła się ta róża, jakbym jej krzywdę robiła, a nie uprzejmość

Aguś w tej donicy jest margerytka, czyli to złocień, tak?



"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Loki cynie z rozsady już kwitły, ale siane też już mają pączki i pierwsze kwiaty
To te skabiozowe, takie wczesne
Żadna pełna jeszcze nie zakwitła.
Olu ta roślinka to trytoma groniasta, bylina, a kwiat jest całkiem spory, zwłaszcza w porównaniu z szafirkami. Czasem przemarza, ale ostatnia zima łagodnie się z nimi obeszła. U mnie mszyce są w natarciu, ale opryskam sad dopiero po ostatnich zbiorach czereśni
Jadziu pewnie już masz na tip-top wysprzątane. Ja ciągle coś robię, podlewam, wyrywam, ściółkuję, przycinam, a dalej bałągan jest
Chyab za dużo tego na dwie ręce. Limnantes już dosycha, zbiorę Ci nasionka
Potem sam się będzie siał.
Gosiu ale ta brzoskwinia płaska to jest naprawdę praktyczna, bo ją łatwo zjeść bez łamania zębów na pestce
No zależało mi i co
Może jak nektarynki będą pyszne, to się jeszcze z nimi przeproszę
Ale słabo rosną, małe są i jakoś nie puchną, a na moreli już takie kulki jak jabłuszka, zaraz się zażółcą.
Martuś zakwitła, takim czerwono- różowym kwiatem z pomarańczowym języczkiem
Ładna, ale kurduplasta, ma może pół metra
Z tymi listkami to prawda, np Krzysiek poszedł w kąt ogrodu i się dziwił, ze jednak banany posadziłam, a tam właśnie rosły moje canny ;)
Martunia jestem trochę zapracowana, bo tyle się dzieje, a jak już się pomęczę trochę, to idziemy do basenu i teraz chwile relaksu mam daleko od komputera, dlataego mnie tak nie ma i nie ma
Buziaki 


Olu ta roślinka to trytoma groniasta, bylina, a kwiat jest całkiem spory, zwłaszcza w porównaniu z szafirkami. Czasem przemarza, ale ostatnia zima łagodnie się z nimi obeszła. U mnie mszyce są w natarciu, ale opryskam sad dopiero po ostatnich zbiorach czereśni

Jadziu pewnie już masz na tip-top wysprzątane. Ja ciągle coś robię, podlewam, wyrywam, ściółkuję, przycinam, a dalej bałągan jest


Gosiu ale ta brzoskwinia płaska to jest naprawdę praktyczna, bo ją łatwo zjeść bez łamania zębów na pestce



Martuś zakwitła, takim czerwono- różowym kwiatem z pomarańczowym języczkiem


Martunia jestem trochę zapracowana, bo tyle się dzieje, a jak już się pomęczę trochę, to idziemy do basenu i teraz chwile relaksu mam daleko od komputera, dlataego mnie tak nie ma i nie ma


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Dominiko dzięki
Dobrze, ze Edenki posadziłam obie w głębi rabaty i nie mogą mnie znienacka drapnąć, a ja przy nich uważam, bo już się poznałam na tych podstępnych bestiach
Tykwy faktycznie mają ładne wkiaty, do pierwszego deszczu, bo wtedy się zmieniają w szmatki
Ale w słoneczny dzień- ładniutkie
I dobrze, bo nie rośnie w warzywniku, tylko na rabacie

Julek ja też nei wiedziałam, i mimo zapewnień, myślałam, ze nie zakwitną w tym roku ;) A tu proszę, kwiaty! Te kwiaty- to szałwia lekarska. Takie ma listki puszkowate
Siałam je trzy lata temu i dopiero po tej zimie tak przyzwoicie wygladały i nawet wreszcie zakwitły.
Iwonko to na razie jedna canna kwitła, a jak z resztą będzie, to nie wiem, bo pracują dopiero nad listkami
A ta z czerwonym listkiem jest niska, taka miniaturka i chyba wczesna. Od początku była niższa od innych, z trochę mniejszymi listkami. Nazwę ją Agusią
Jak się rozrośnie, to zaoferuję Ci część kłącza, jak ona tak szybko kwitnie, to niech zakwitnie i Tobie
Jeśli Ci się spodoba kwiatek, oczywiście







Julek ja też nei wiedziałam, i mimo zapewnień, myślałam, ze nie zakwitną w tym roku ;) A tu proszę, kwiaty! Te kwiaty- to szałwia lekarska. Takie ma listki puszkowate

Iwonko to na razie jedna canna kwitła, a jak z resztą będzie, to nie wiem, bo pracują dopiero nad listkami






"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
To jak już zaczęłam o tych siewkach i "autorskich" roślinkach, to mam jeszcze swoją własną gruszę azjatycką, znalazłam jedną jedyną pesteczkę i posiałam, a teraz mam takie tyci drzewko w donicy
Trudno tą grusze znaleźć w szkółkach, poza tym mi smakuje ta handlowa z gładką żółtą skórką. Ciekawe, co to wyrośnie
Oczywiście to nie jest "moja" odmiana, jak i pozostałe, bo nie krzyżowałam celowo i z rozmysłem różnych odmian, tylko co się zapyliło, to wyrosło, ale czasem się coś szczęśliwie trafi wartościowego
Ta gruszeczka, jak przeżyje i będzie dobra, to też zostanie Agusią




Ta gruszeczka, jak przeżyje i będzie dobra, to też zostanie Agusią


"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Zaległe wiosenne zdjęcia


Żylistek wylewa się z rabaty



W miejscu wyciętych tujek powoli rozrastają się byliny.


Dookoła oczka też




Zakwitły zeszłoroczne szarotki alpejskie

Dzwonki irlandzkie wysiały się same. Mają uszka jak Shrek.


W czereśniach buszują cichcem strasznie wielkie szpaki!


Martagonki





Ten mały egzotyczny kwiatek to pochodzący z Madagaskaru katarantus-barwinek różowy. Wysiałam go w styczniu i już myślę, jak tu go przezimować, bo mi się spodobał

Dalie-siewki



I cynie


CDN



Żylistek wylewa się z rabaty




W miejscu wyciętych tujek powoli rozrastają się byliny.


Dookoła oczka też





Zakwitły zeszłoroczne szarotki alpejskie


Dzwonki irlandzkie wysiały się same. Mają uszka jak Shrek.


W czereśniach buszują cichcem strasznie wielkie szpaki!



Martagonki






Ten mały egzotyczny kwiatek to pochodzący z Madagaskaru katarantus-barwinek różowy. Wysiałam go w styczniu i już myślę, jak tu go przezimować, bo mi się spodobał


Dalie-siewki



I cynie


CDN
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
- Aguss85
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4956
- Od: 21 lut 2016, o 18:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Danuta



Rusałka pokrzywnik na lawendzie, w ogóle motyle mają na nich używanie
A lawenda u mnie rośnie w każdym kącie ;)





Samosiejki szałwii trójbarwnej zaczynają kwitnąć.

Petunie też same się wysiały
Jedna łaciata jak krówka Milka ;)


A to minikiwi


Druga Edenka ciut jaśniejsza. To normalne?

To moje czerwone NN. Pięknie pachną.


Od kiedy szałwie przekwitły, Amorek wącha lawendy, ogóreczniki i kwitnące oragano.





Rusałka pokrzywnik na lawendzie, w ogóle motyle mają na nich używanie






Samosiejki szałwii trójbarwnej zaczynają kwitnąć.

Petunie też same się wysiały



A to minikiwi


Druga Edenka ciut jaśniejsza. To normalne?

To moje czerwone NN. Pięknie pachną.


Od kiedy szałwie przekwitły, Amorek wącha lawendy, ogóreczniki i kwitnące oragano.

"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
O wow! Ale cudnie!
Danuta jak obficie kwitnie! I naparstnice jakie grubasne
Aniołek w najlepsze widać odurza się zapachami natury, bo ledwo go widać
Ciekawa jestem tego mini kiwi, bo nawet jeszcze nie jadłam, daj znać jakie w smaku będą te owocki
Ja mam jedną odmianę, ponoć obopłciową, Issai, kupiłam kwitnącą rok temu, ale w tym roku nie kwitnie
Najbardziej podoba mi się ten wielki szpak
Pięknie tam u Ciebie

Danuta jak obficie kwitnie! I naparstnice jakie grubasne


Ciekawa jestem tego mini kiwi, bo nawet jeszcze nie jadłam, daj znać jakie w smaku będą te owocki


Najbardziej podoba mi się ten wielki szpak


Pięknie tam u Ciebie

- pelagia72
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8936
- Od: 2 mar 2009, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorskie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Aguś
Dzięki za zbliżenie szkodnika na goździku.
U mnie to są miniarki, nawet na groszku jadalnym.
Jedynie listki obrywam.
Gratuluję autorskiej canny, pięknych martagonów i gruszeczki.
Gruszkę japońską to bym schowała w donicy na zimę do domu na wszelki wypadek.
Ciekawe co z niej wyjdzie , oby nie botaniczny gigant
Lawendziska super Ci wybujały, wianki można robić
Dzięki za zbliżenie szkodnika na goździku.
U mnie to są miniarki, nawet na groszku jadalnym.
Jedynie listki obrywam.
Gratuluję autorskiej canny, pięknych martagonów i gruszeczki.

Gruszkę japońską to bym schowała w donicy na zimę do domu na wszelki wypadek.
Ciekawe co z niej wyjdzie , oby nie botaniczny gigant

Lawendziska super Ci wybujały, wianki można robić

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agus
Ale wielkie bogactwo roślin i kwitnien.
I wszystko cieszy.
Ten wielki szpaczek to bardzo wyjatkowy.
Napartnice wysokie ładne co porosly.
Powojniki, róże
Liliowiec piękny. Inny niż moje .
Lilie piękne. To pierwsze ujęcie to chyba z pozycji Dyzio marzyciel ??
jest 

Ale wielkie bogactwo roślin i kwitnien.
I wszystko cieszy.
Ten wielki szpaczek to bardzo wyjatkowy.
Napartnice wysokie ładne co porosly.
Powojniki, róże

Liliowiec piękny. Inny niż moje .
Lilie piękne. To pierwsze ujęcie to chyba z pozycji Dyzio marzyciel ??


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agusiu po co prosić mamę ,żeby zerwała czereśnie jak mogę sama i nawet wtedy lepiej smakują
.Cieszę się z nasionek Limantes jeśli miałabyś też nasionka szałwii trójbarwnej też możesz wrzucić parę .Kurcze kiedyś ją miałam i gdzieś mi wybyła, a może znudziło ją moje towarzystwo
.Teraz wszystkie jesteśmy w niedoczasie a to co uporządkowałam znów zarosło.Kwieciaki zrobiły mi prawdziwy pogrom w truskawkach
.Mam zaledwie na krzaczkach po parę sztuk za to porzeczki i agresty podwójnie obrodziły



- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12126
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Fioletowy ogród z aniołkiem cz 2
Agnieszko Martagony śliczne,
wspaniale je pokazałaś.
Warzywnik oczywiście codziennie podpatruję.
Dzieciom owoce najlepiej smakują prosto z krzaka.
Karol poziomki i truskawki z piaskiem zjada, a w domu umytych się nie czepi.
Szałwia omączona nigdy u mnie nie przetrwała. U Ciebie cieplej, pewnie dlatego odbiła od korzenia i wtedy już może rosnąć, a nie budować system korzeniowy. Będzie szybciej kwitła.
Może warto zostawić na kolejny rok, jak się uodporniła i zostanie na dłużej, będziesz mieć wieloletnią.
W tym roku nawet samosiejek nie mam, a zawsze wyrzucałam.
Wiele roślin jest teoretycznie jednorocznych w naszym klimacie, a jednak przeżywa nasze zimy. U mnie takim terminatorem jest ostnica, która cztery lata z rzędu rośnie.
Spokojnego weekendu.



Dzieciom owoce najlepiej smakują prosto z krzaka.


Szałwia omączona nigdy u mnie nie przetrwała. U Ciebie cieplej, pewnie dlatego odbiła od korzenia i wtedy już może rosnąć, a nie budować system korzeniowy. Będzie szybciej kwitła.


Wiele roślin jest teoretycznie jednorocznych w naszym klimacie, a jednak przeżywa nasze zimy. U mnie takim terminatorem jest ostnica, która cztery lata z rzędu rośnie.

Spokojnego weekendu.
