
Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elusia kiedyś chyba miałaś trejaż dla RU, a teraz płoży sie po ziemi i też ładnie wygląda taka płożąca .Czy pomidorki rosną w specjalnej zagrodzie otoczonej płotkiem .Pachnidełko przy domu ,żeby w kuchni można było czuć ten zapach . Moje dzwonki skupione białe jeszcze nie dały o sobie znać na razie mam tylko liście
Słoneczka ,żeby pomidorki szybciej rosły

- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu pięknie u Ciebie, śliczne ostróżki, ogromne róże i wszystkie oblepione kwiatem, no i coś do przekąszenia też się znalazło- porzeczki, czereśnie , jest pięknie a niedługo i samcznie 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Eluś, nacieszyłam zmysły spacerując po Twoim ogrodzie. Piękne róże, gigantyczne ostróżki, powojniki, dzwonki
- wszystko to powoduje, że nie chce się od Ciebie wychodzić. Jak szybko ogrody zmieniają oblicze- jeszcze niedawno straszyły gołą ziemią, a teraz tworzy się cudowny busz
Ostróżek masz ogromne ilości i moje oczy do nich się śmieją 



- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elka no to nacieszyłam oczy pięknymi widokami
... brakło mi tylko Diobliczka
ale jak go spotkasz to go wygłaskaj
Wczoraj M kosił przed płotem i ... uratowałam małą sadzonkę dzwonka skupionego, miał już kwiatuszki... chyba ptaszki go zasiały... przesadziłam na rozsadnik , może da radę się ukorzenić... Dobrego tygodnia 




Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Uroczo Elu, i cudownie!
RU u mnie też udaje płożącą, a niby ma podpórkę, tylko nijak może w nią trafić
Ostróżki masz taaakie wypasione! Oczu nie idzie oderwać

RU u mnie też udaje płożącą, a niby ma podpórkę, tylko nijak może w nią trafić

Ostróżki masz taaakie wypasione! Oczu nie idzie oderwać

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu, miej litość!!!
Co za przepiękny busz i przewijać muszę co chwila, bo już nie wiem co chwalić...
Przepiękne krzaki różane i tyle takich, co nie mam, a wszystkie mają w sobie to coś!
Ostróżki bujne i cudne!
Lilie!
Widoczki ogólne tak bliskie memu sercu bujne, angielskie rabaty!
Drzewa stareńkie!
Perspektywę i przestrzeń!
Owocki, pomidorki, maliny!
Masz cudny raj kochana.

Co za przepiękny busz i przewijać muszę co chwila, bo już nie wiem co chwalić...
Przepiękne krzaki różane i tyle takich, co nie mam, a wszystkie mają w sobie to coś!

Ostróżki bujne i cudne!

Lilie!

Widoczki ogólne tak bliskie memu sercu bujne, angielskie rabaty!

Drzewa stareńkie!

Perspektywę i przestrzeń!

Owocki, pomidorki, maliny!

Masz cudny raj kochana.

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elu czym zasilasz swoje ostróżki bo masz wysokie bardzo.
Ślicznie kolorowy ogród, bardzo lubię ten czas jest co podziwiać.
Do tego jak owoce dojrzeją będzie można coś przekąsić.
Ślicznie kolorowy ogród, bardzo lubię ten czas jest co podziwiać.
Do tego jak owoce dojrzeją będzie można coś przekąsić.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8

Wreszcie życie wróciło na forum

Dostałam wiadomość z fotosika, że mieli awarię i przepraszają. Zachowali się porządnie jak przystało na poważnego dostawcę usług. Super.

Jadzinko miałam kiedyś pod RU stare przęsło z mojego łóżeczka ale już ze starości przegniło i musza coś innego wykombinować.
Fajnie stała ale pod ciężarem mokrych od upragnionego deszczu kwiatów deczko się wyłożyła ale i tak to jest super róża.

Za płotkiem rosną maliny a przed nimi i za nimi pomidorasy (tyczki z niebioeskimi fiszkami)....gdzie tylko wolne miejsce tam rosną pomidory bo je uwielbiam.

Och te nasze pachnidełka. Ja mam tylko fioletowe skupione i jak chcesz to Ci wyśla.


Daysy ogród żyje i ciągle coś nowego kwitnie. Niektóre róże powoli kończą kwitnienie a inne zaczynają. Zapachy potęgują to co widzimy i mamy jakby trzeci wymiar.

Dzięki za miłe i smaczne słowa.

Iwonka cieszę się, że sprawiłam Tobie radość i wywołałam uśmiech na Twojej twarzy.
Masz rację, że to jest prawie niemożliwe, że niedawno była goła ziemia a teraz busz. Cudownie i to ciepełko, które uwielbiam.
Ostróżka tak się rozrosły koło róży Aphrodite, że prawie ją zarosła i jak tylko przekwitnie pójdzie na inne miejsce.

Jest naprawdę cudownie i tak samo dużo pracy ale jest fajnie.

Alchymist

Ewko miło mi, że mi towarzyszysz.


Dzwonki są fajne i dobrze, że M go nie skosił bo na rabatce są mile widziane takie ślicznotki.
Dzięki za miłe życzenia.



Basieńko dzięki, że wpadłaś.

Mam dwie RU, jedna przy pergoli a druga taka półpłożąca i obie są fajne i niezawodne.
Kwiaty ciężkie i dodatkowo od deszczu to cała roślina chyli się do ziemi.

Ostróżki cudne no i naparstnice cudne uwielbiam.

Giardina zaczyna


- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Moniś nie ma litości
Jak to dobrze, że każdy ma coś innego bo przynajmniej można sobie popatrzeć.
Dzięki za wszystkie miłe słowa łechcące nasze podniebienie.
Eden Rose, okrywowa Charmant i dla kolorku Ołownik

Dorko ostróżki niczym nie zasilam, ale dwa lata temu rozkładałam obornik pod nóżki różom i na pewno coś też im się dostało.
Nie cierpię monokultury i sadzę różne rośliny.
Ja lubię ogród za różne rzeczy...i za możliwość podziwiania, przekąszenia co nieco, pracy w nim ale też choć małego odpoczynku.
Wawrzyne wilczełyko Daphne mezereum ładnie zawiązał owocki.

No i jeszcze pomidorki. Pomiędzy nimi aksamitki.
Trochę biedne ale szybko nadrobią...sznurki i podpory naszykowane.
Już są wyściółkowane skoszoną trawą.


I tradycyjnie na dobranoc mały zestaw: Eden Rose, Charmant i cudny niebieski ołownik
Miłych snów
życzę i bardzo dziękuję za miłe odwiedzinki.
Chowcie się cieplutko.


Jak to dobrze, że każdy ma coś innego bo przynajmniej można sobie popatrzeć.
Dzięki za wszystkie miłe słowa łechcące nasze podniebienie.


Eden Rose, okrywowa Charmant i dla kolorku Ołownik


Dorko ostróżki niczym nie zasilam, ale dwa lata temu rozkładałam obornik pod nóżki różom i na pewno coś też im się dostało.
Nie cierpię monokultury i sadzę różne rośliny.
Ja lubię ogród za różne rzeczy...i za możliwość podziwiania, przekąszenia co nieco, pracy w nim ale też choć małego odpoczynku.
Wawrzyne wilczełyko Daphne mezereum ładnie zawiązał owocki.

No i jeszcze pomidorki. Pomiędzy nimi aksamitki.
Trochę biedne ale szybko nadrobią...sznurki i podpory naszykowane.

Już są wyściółkowane skoszoną trawą.


I tradycyjnie na dobranoc mały zestaw: Eden Rose, Charmant i cudny niebieski ołownik
Miłych snów


Chowcie się cieplutko.


- Shire
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2653
- Od: 3 kwie 2016, o 21:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Tak Elu, różnorodność w ogrodzie jest wskazana. Mój kocham, ale jednak brakuje mi w nim dwóch rzeczy- stałej możliwości bycia w nim i jednak z 200m2. Większą ilość ciężko byłoby mi obrobić przy ilości obowiązków jaką mam, ale te 200m2 to by było, jakbym Pana Boga złapała za nogi i znalazłoby się miejsce na warzywne, owocowe i różane chciejstwa- w tej kolejności.
U Ciebie, pomimo gęstych rabat, ta przestrzeń jest i aż lżej się oddycha. U mnie nieco klaustrofobicznie.
Pomidorki jeszcze urosną, a już kwitną. Siałaś przecież dość późno. Dadzą radę.

U Ciebie, pomimo gęstych rabat, ta przestrzeń jest i aż lżej się oddycha. U mnie nieco klaustrofobicznie.

Pomidorki jeszcze urosną, a już kwitną. Siałaś przecież dość późno. Dadzą radę.

- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Moniś wiem o czym mówisz i nawet mogłabym Ci te dwiesta metrów odstąpić ale nie wiem czy chciałabyś tako lichota.
Masz piękny, uporządkowany ogród i nawet trawnik masz.
Czym mniejszy ogród to można o niego lepiej zadbać ale [-] jest, że widzisz każdy chwast.
Wydaje mi się, że jest wystarczająco duży i masz w nim wszystko co potrzebujesz.
Pomidorkami się nie przejmuję ale martwi mnie, że ślimaki mi dwa ogryzły i to w dodatku Starą Babciną Malinówkę o naszej Morango.
No popatrz:

Na Dobry dzień poranna Scarlet Hit.


Masz piękny, uporządkowany ogród i nawet trawnik masz.
Czym mniejszy ogród to można o niego lepiej zadbać ale [-] jest, że widzisz każdy chwast.
Wydaje mi się, że jest wystarczająco duży i masz w nim wszystko co potrzebujesz.

Pomidorkami się nie przejmuję ale martwi mnie, że ślimaki mi dwa ogryzły i to w dodatku Starą Babciną Malinówkę o naszej Morango.
No popatrz:

Na Dobry dzień poranna Scarlet Hit.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Witaj Elżuniu,cudownie napakowane kwiatami róże u Ciebie,siedzę w twoim ogrodzie i medytuję
,że stworzyłaś takie piękne miejsce ,gdzie chce sie przyjść ,odpocząć pojeść ,oglądać i wąchać ,to jest to co właśnie ma być dla naszych zmysłów,pozdrawiam i miłego dnia 


- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Martuś dziękuję. Masz rację ogród to nasza oaza i do wypoczynku ale jak trzeba i do ciężkiej harówy.
Ale, tak to jest bez tej pracy byłby ugór, licha trawa i ewentualnie iglaki.
Dobrze, że nam się chce teraz tylko prosić o zdrowie.
To zapraszam na poranny spacerek.
Dwa pomidory koktajlowe 'Snow White' posadziłam eksperymentalnie do donic.
Jak będą owoce to rozwieszę nad nimi parasol bo owoce S.W. wybitnie nie lubią deszczu.


Różyczka Degenhard, żurawki i liście zimowitów do wycięcia.

Takie tam z latarnią.

Nostalgia się zamaskowała.

Morus alba pendula


Sosna oścista Pinus aristata
nadaje się na moje piaski i pełne słonko

Śliczna Aphrodite ...co za róża, odporna na deszcz i na podziwianie.

Kiełkuje lubczyk

brukselka

i pierwsze owoce ma pomidorek koktajlowy.

No i mój elsperyment:
Papryka pod czereśnią. Oczywiście przetrwały wyrzucone na kompost na jesieni nasiona pomidorów w tym jakiś szlachetny.
Jak na razie może być. Owoce czereśni z lekkim utrudnieniem zerwane i drzewo od góry przycięte.
Papryki nawodnione bo ostatnio dobrze popadało ale na wszelki wypadek wyściółkowane.
Kole połednia sprawdzę czy nie trzeba im gichnąć wody.


Życzę miłego, słonecznego i udanego dnia.
Dla wszystkich odwiedzających niepozorna Star Profusion.

Ale, tak to jest bez tej pracy byłby ugór, licha trawa i ewentualnie iglaki.
Dobrze, że nam się chce teraz tylko prosić o zdrowie.

To zapraszam na poranny spacerek.

Dwa pomidory koktajlowe 'Snow White' posadziłam eksperymentalnie do donic.
Jak będą owoce to rozwieszę nad nimi parasol bo owoce S.W. wybitnie nie lubią deszczu.


Różyczka Degenhard, żurawki i liście zimowitów do wycięcia.

Takie tam z latarnią.

Nostalgia się zamaskowała.

Morus alba pendula


Sosna oścista Pinus aristata
nadaje się na moje piaski i pełne słonko

Śliczna Aphrodite ...co za róża, odporna na deszcz i na podziwianie.


Kiełkuje lubczyk

brukselka

i pierwsze owoce ma pomidorek koktajlowy.

No i mój elsperyment:
Papryka pod czereśnią. Oczywiście przetrwały wyrzucone na kompost na jesieni nasiona pomidorów w tym jakiś szlachetny.
Jak na razie może być. Owoce czereśni z lekkim utrudnieniem zerwane i drzewo od góry przycięte.
Papryki nawodnione bo ostatnio dobrze popadało ale na wszelki wypadek wyściółkowane.
Kole połednia sprawdzę czy nie trzeba im gichnąć wody.


Życzę miłego, słonecznego i udanego dnia.

Dla wszystkich odwiedzających niepozorna Star Profusion.

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17395
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Jak widok kwiatów i różnych cieszy tak i widok swoich warzywek i owockow.
Róże piękne. I dzięki nim widoki ogrodowe są wyjątkowe, barwne,piękne.
Róże piękne. I dzięki nim widoki ogrodowe są wyjątkowe, barwne,piękne.

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Wiosna w śląskiej zegrodce cz. 8
Elusia pomidorowo i paprykowo moje trochę zagłuszone przez róże zbyt się rozpierają te moje panny .Muszę je ściągnąć w pasie ,żeby nie zasłaniały słońca pomidorom.U mnie ślimory skasowały przy samej ziemi 3 sadzonki pomidorowe .Przy takiej temperaturze to trza lać i lać a to i tak mało. Nie wiedziałam ,ze Snow white to taki delikatniutki mało odporny na deszcze
Uwielbiam Aphrodite za całokształt ,ale mogłaby jeszcze trochę pachnieć 

