Mocznik pali? Głupieję im więcej czytam . Doszukałam się w sieci innych wieści, że właśnie mocznik pali mniej niż inne nawozy azotowe, np. "MOCZNIK ma małe właściwości parzące w porównaniu z saletrą amonową lub RSM. " http://www.polifoska.pl/module-Publikac ... .html.html
Na florovicie podają, że można razem z florovitem stosować roztwór mocznika do 5%, w uprawach sadowniczych i rolniczych.
Mocznik, jako niejonowy organiczny związek chemiczny nie ma faktycznie takich właściwości parzących jak sole mocnych kwasów czy zasad zawarte w nawozach mineralnych.
Na mech polecam siarczan żelazowy. Do konewki 10l wsypać należy 3 łyżeczki, zalać ciepłą wodą, wystudzić do temp. otoczenia.
Mech po polaniu brunatnieje w 2-3 godz.
Można także zamiast konewki użyć spryskiwacza.
Przygotowuję działkę pod ogród kwiatowo - warzywny na następny rok. Do tej pory w tym miejscu rosła trawa, została skoszona, zaś sam teren zaorany i stalerzowany, na wiosnę zostanie jeszcze pobronowany. Czy jest sens zastosowanie na jesień mocznika - celem przyspieszenia rozkładu przyoranej trawy, tak by dostarczyła materii organicznej?
Nie lubię hortensji, zimy i śniegu oraz pastelowych kolorów w ogrodzie.
Nie wiem po co ta dyskusja. Wiadomo, że mocznik wymaga odpowiedniej temperatury do przekształcenia się w formy użyteczne dla roślin. Jesień temu nie sprzyja. Jeśli ma to być azot do rozkładu biomasy, to w formie, która jest przyswajalna natychmiast. Jeśli gleba jest kwaśna ,to saletrzak, jeśli zbliżona do obojętnej- to saletra amonowa .
Witam
Czy takie drzewko należy już opryskać mocznikiem(jabłoń) ,Już za późno czy jeszcze zaczekać ?
Z wiśni dawno opadły a sporadycznie jeszcze zalegają na czereśni nektarynce śliwach
Po pierwszych przymrozkach, gdy tylko zaczynają opadać liście - jak najszybciej.. Ważne by dokładnie opryskać, by azot dostał się przez liść jeszcze do pędu. 5 deko mocznika na 1 litr wody o ile dobrze pamiętam. U nas nie było jeszcze przymrozków, wszystkie liście siedzą mocno na drzewie.
U nas przymrozków jeszcze nie było, chociaż prognozy pokazywały, że miało być nad ranem 1-2 stopnie na plusie. Ale liście spadają z praktycznie wszystkich drzew. Jedynie śliwy się jako tako trzymają ale podejrzewam, że już niedługo. Powiedział bym, że obecnie drzewa uśredniając wyglądają jak na zdjęciu powyżej od Jarmall. Niektóre odmiany już praktycznie bez liści, a inne jeszcze mają większość zielonych liści.
Myślisz, że to odpowiednia pora na oprysk? Czy jednak lepiej czekać na przymrozki, ale wtedy raczej liści już praktycznie na drzewach nie będzie...
I drugie pytanie:
Chciałbym też opryskać większość drzew miedzianem. W jakiej kolejności pryskać miedzian i mocznik? Miedzian dopiero jak całkiem opadną liście, a mocznik wiadomo mniej więcej teraz?
Najlepsze efekty pryskania mocznikiem są wtedy gdy liście zaczną opadać ale na drzewie wciąż jest 90% liści. Im mniej liści tym gorszy efekt. Tak jak Gienia pisze azot musi wniknąć poprzez liście do drzewa. Jeśli liście już opadły to można opryskać zalegające liście co pomoże w namnażaniu pożytecznych organizmów niszczących grzyby. Roztwór 5%.