Moja działeczka ROD zielony domek

[kasia100780]

Najlepsze będą płytki.
Oderwij te naklejki z okien, bo później nie dasz rady. Pozdrawiam

[coco12]

Ja też myślę że najlepsze będą płytki . Te kraty w oknach to już były czy sami robiliście?

[Alicja125]

Witam serdecznie jak u was pogoda bo u mnie padało do dziś dopiero popołudniu zrobiło się fajnie jutro zapowiadają lepszą pogodę więc jadę na działkę. Po montażu okna został na działce bałagan ponieważ skończyli dopiero o 13 45 i biegiem do pracy na druga zmianę dobrze, że nie daleko było. A mieli skończyć do 12 mały poślizg 2 godziny . Dzisiaj zrobiłam wycieczkę z moim m po sklepach za płytkami i mam już wybrane, we wtorek jadę kupić, oprócz płytek mam również wybrane meble kuchenne do altany będzie 60, 80,40 dolne szafki i szafki wiszące też są, ale raczej nie będę dawała wszystkich.

Dziękuję za rady dzięki nim decyzja podjęta

Aniu już wiem co dolega moje śliwce. U mnie jest beton, a pod nim piwnica porównałam ceny płytek i gumolitu podjęta już decyzja. Pozdrawiam

Iza masz rację w altanie wilgoć w zimie i zawsze może coś się przyplątać lepsze kafelki pozdrawiam

Kasiu jak tylko jutro przyjadę zaraz ściągnę mam nadzieje, że nie za późno. Pozdrawiam

Iwcia kraty były od początku zastanawiałam się nad tym czy ich usunąć, ale mąż mnie przekonał i zostały. Pozdrawiam

Życzę słonecznej niedzieli i udanego wypoczynku

[maniolek]

Alicjo praca wre, altana nabiera rumieńców normalnie jak w domku będzie Super tylko czekać na zdjęcia i efekt końcowy

[Zuzia111]

Witaj Alu..tyle się u ciebie dzieje dobrego, mam nadzieję że mebelkami kuchennymi się pochwalisz. . U mnie są dolne szafki i górne i jak by mało.. . Mieszkamy na działeczce od wiosny do jesieni więc wszystko potrzebne, to taki drugi dom. Pozdrawiam.

[Alicja125]

Witam was serdecznie pracy z altaną sporo nie wiem czy w tym roku skończymy najpierw dach już wszystko mam kupione czekam na odpowiednia pogodę no i czas. Miedzy czasie jak nie będzie takiej pogody trzeba robić podłogę gipsować ściany i malować w altanie i stawiać kuchnię, zlewozmywak mam a meble jeszcze w sklepie, ale w przyszłym tygodniu już po nią jadę. Miałam już też elektryka w altanie naprawił co trzeba było, ale powiedział że druty są aluminiowe i dlatego mogą się przepalać nie podłączać mam dużo do prądu, a z czasem wymienić instalacje. Już wiem co trzeba kupić, ale jeszcze wszystko w sklepie. Pracy sporo ale ja tego nie będę robiła tylko mój zięć, mój mąż, mojej kuzynki, mąż bo jest elektrykiem no i swat ja zostanę przy ogródku i kwiatach. W warzywniku wszystko rośnie mimo gradobicia ogórki, sałata, marchew, pietrucha, rzodkiewka, arbuz, kapusta pekińska posadzona na próbę, brokuł tez na próbę posadziłam i rośnie ładnie. Od sąsiadki dostałam kalarepki, cukinia jakieś inne odmiany i poziomki już posadzone i też rosną. Nie można zapomnieć o różnych pomidorkach i paprykach żółtej, brązowej, fioletowej i czerwonej. Na grządce zrobiło się trochu ciasno więc w tym roku pozostanę przy tym. W tym roku czeka mnie jeszcze doprowadzanie prądu do altany czyli kopanie bo wymieniają liczniki i bezpieczniki musi być zgodnie z unia europejską będą przenosili przed altanę. Na razie muszę zwolnic tępa bo czeka mnie 23 czerwca ślub córki, a ja nie mam nic ani sukienki, butów, torebki, załatwionej fryzjerki czy kosmetyczki ze ślubem jestem w lesie. Kupiłam tylko wszystko mężowi o sobie nie miałam czasu pomyśleć. Tak to już mam najpierw wnuczek mąż a ja później.

To moje pomidorki


A to czereśnie ależ one smaczne w końcu się najem po raz pierwszy bo do tej pory na żadnej działce czy to rodziców czy mojej pierwszej nie miałam.


Mariusz Dziękuję zdjęcia będę pokazywała ale to trochu potrwa. Pozdrawiam

Zuzia jak tylko będą w latanie zaraz pokażę i się pochwalę już nie mogę się doczekać. Masz racje z tym miejscem dlatego bedą małe zmiany zlew daje do 60 a 80 - tka to będzie półka więcej miejsca na rzeczy. Do tego będzie 40 - tka i dokopuję jeszcze jedna 60- tke bo można. Mam nadzieje że się pomieszczę. Pozdrawiam

Rozpisałam sie trochu bo jakoś tak wyszło. Pozdrawiam wszystkich odwiedzających miłego dnia

[maniolek]

Alu planów sporo, a i obowiązków nie brakuje czereśnie wyglądają pysznie, czy szpaki nie czekają za rogiem żeby Ci podkraść?

[Alicja125]

Oj tak czekają tylko powiesiłam na drzewie puszki po piwie i hałasują, więc szpaki siedzą na płocie i się oblizują.

[TROJA]

A u nas młoda wczesna czereśnia miała kilka owoców i nawet się nie załapaliśmy, teraz czekam na następne może będziemy szybsi i zdążę założyć siatki.

[Alicja125]

Witaj Aniu u mnie czereśniówka się robi dżemy też, jutro 10- cio litrowe wiaderko do zrobienia na kompot. Drugie tyle wzięła córka też zaprawia no i jeszcze co nieco na drzewie zostało trochu dla szpaków trochu dla mnie wiaderko lub dwa by się uzbierało. W tym roku czereśnia obrodziła bo w zeszłym roku nic nie było. Ja z dużych drzew mam czereśnie i śliwę reszta maluchy i wiem jak to jest. Pozdrawiam życzę dobrej nocki

[lemonka]

No to i obowiązków dużo i roboty masz. Warzywnik bardzo fajny. Masz sprawdzone odmiany pomidorów gruntowych czy eksperymentujesz?

[Alicja125]

Witajcie
Deszcz w końcu upragniony deszcz. Przez dwa dni kiedy byłam na działce grzmiało nawet wiaterek był większy, ale ani kropla nie spadła dopiero dzisiaj. Bardzo się ciesze bo już mam dość podwalania, a i tak sucho. Kolejne prace na działce to sianie trawy likwidowanie placków po zeszłorocznych remontach.



Na działce powolutku zakwitają róże i już wiem jedno, że róża wysokopienna kupiona jako różowa będzie biała nie dziwiło by mnie to jakby to był zakup przez internet, ale kupiłam ją w centrum ogrodniczym.

To moje rózyczki





i inne kwiaty jest ich sporo, ale dziś nie miałam aparatu i zrobiłam tylko kilka telefonem. Choć nie są tak piękne i duże jak wasze to mnie cieszą i chce wam pokazać.







Iza przeglądałam internet w poszukiwaniu dobrych odmian i kilka znalazłam. Choć nie jadłam żadnego z nich to posiałam na próbę. Bardziej nie mogę się doczekać pomidorków, które nasiona dostałam tu z forum za co jestem wdzięczna bo rosną pięknie i już maja kwiaty.

[Zuzia111]

Alu...szczęściara z ciebie, ja też pragnę deszczyku a tu nic z góry nie chce nawet pokropić Podlewanie z węża przy takich upałach to syzyfowa praca, podlane za tyłkiem już wysycha . Nie ma to jak deszczyk. Co do różyczki która zamiast różowej okazała się białą, wydaje mi się że biała także jest ładna. .

[Alicja125]

Witam cieplutko w ten słoneczny dzionek sporo pracy dziś mnie czeka przede wszystkim mycie okien firany zasłony i takie tam bo u mnie czas na sprzątanie przed ślubem, a wieczorkiem czas oddechu wyjazd na działkę by odpocząć i podlać. Na działce robi się coraz to bardziej kolorowo to parę różyczek bo większości jeszcze nie robiłam jeszcze zdjęć, ale dziś nadrobię zaległości i jutro pokażę.

To moje dwie pnące różyczki ten akurat nie znam nazwy szkoda


a to jest Golden Climber kwitnie do mrozów i pięknie pachnie


i kupione w zeszłym roku bez nazwy niestety




Małgosiu niestety nie znam nazwy dzwoneczków dostałam je od sąsiadki z działek w zeszłym roku, ale jak sie dowiem to dam znać.

Pozdrawiam Wszystkich życzę miłego dnia

[ed04]

Wpadłem z kolejną wizytą i widzę że ogród jeszcze piękniejszy. Wielkie brawa za wielką robotę.