

(wyraźniejszych zdjęć nie mam jak zrobić, zbyt mały obiekt)
Jeśli masz więcej kaktusów to ja bym przezornie opryskał na przędziorki. Uszkodzenia od nich są bardzo podobne do oparzeń. Kaktusy na balkonie powinny być raz do roku pryskane na przędziorki ponieważ ludzie uprawiają różne rośliny i "gryzonie" mogą przychodzić z innych balkonów, ogródków itp.Void pisze:Cześć małe pytanko. Czy to co na załączonym zdjęciu to oparzenie? Kaktusik stoi na balkonie słonko bezpośrednio od około 8 do około 13, zacieniowany pod konstrukcją z agrowłókniny - nie leży na nim bezpośrednio, przez tydzień była podwójna warstwa i potem od tygodnia pojedyncza. Na chwilę obecną przesunąłem trochę w głąb balkonu zmniejszając ilość słonka w cieniu większych roślin.
Milimetr albo trochę mniej.norbert76 pisze:Nie wygląda mi to na przędziorka. Możesz określić ile mm długości mogą mieć?
Dzięki, no właśnie po próbach ustalenia na podstawie grafiki googla nie mam pewności, co to jest, no i fakt, ze w ogóle nie łażą po roślinie - stąd mój post tutaj. Kurczę, strasznie nie lubię eksterminować, zwłaszcza chemią...norbert76 pisze:A jednak to raczej są przędziorki:
https://www.google.pl/search?hl=pl&tbm= ... KJLZtOpa6E
Ja bym zrobił z dwa opryski Envidorem, każdy w odstępie tygodnia czasu.