Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Jeśli to balkon,to pewnie przeszklony i zamknięty bez dostępu powietrza.
To by pasowało do choroby.
Ale to takie moje gdybanie.
Rozwiązywać to lubię Szaradzistę.
To by pasowało do choroby.
Ale to takie moje gdybanie.
Rozwiązywać to lubię Szaradzistę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8133
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
A ja wolę rozwiazywać Jolki
A tak na serio, na pierwszy rzut oka objawy podobne do alternariozy i na tę przypadłość, o ile to jest ta choroba można stosować prawie każdy środek na zarazę ziemniaczana ale nie topsin. U mnie alternarioza występuje ale o wiele później 


Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Na dobrą sprawę nie wiadomo co to jest, bo zdjęcie nieostre i trudno dostrzec szczegóły ale chyba nie ma koncentrycznych słojów jak przy alternariozie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
tak to jest balkon z otwartymi oknami
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Rosną na zaszklonym balkonie z otwartymi oknami. Ziemia uniwersalna z hipermarketu. Dostały nawóz w stylu granulowanego obornika. Jest to ziemia w którym rosły rok wcześniej pomidory miniaturowe. W tym roku tez rosną miniaturowe i nic się z nimi nie dzieje, tylko odmiana gruntowa ma plamy i przebarwienia na liściach. W ciepłe dni podlewane są co drugi dzień, teraz gdy jest chłodniej nie były podlewane od 3/4 dni. Wszystkie krzaki gruntowych pomidorów mają takie same objawy, miniaturowe co rosną obok nic się z nimi nie dzieje. Obok rośnie jeszcze tyczkowa fasola czerwona. Na balkonie mam jeszcze kilka krzaków papryki. Z fasolą oraz papryką również nic się nie dzieje. Doklejam zdjęcia plam z bliska.




- Maraga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2634
- Od: 5 lut 2011, o 13:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Domyślam się,że pomidory stoją na podłodze.
Jeśli tak to brakuje im powietrza.Na pewno mają za gorąco jak świeci im słońce.
Czy liście rano nie są mokre z widocznymi kroplami wody?
Poza tym ziemia spod ubiegłorocznych pomidorków może im nie odpowiadać.
Papryki lubią zaciszne miejsce,także wyższą temperaturę.
Jeśli tak to brakuje im powietrza.Na pewno mają za gorąco jak świeci im słońce.
Czy liście rano nie są mokre z widocznymi kroplami wody?
Poza tym ziemia spod ubiegłorocznych pomidorków może im nie odpowiadać.
Papryki lubią zaciszne miejsce,także wyższą temperaturę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Pomidory gruntowe to duże krzaki i mają większe wymagania pokarmowe niż kurduple. Papryka na razie pewnie też nie jest wysoka i jakoś daje radę a fasola dzięki symbiotycznym bakteriom otrzymuje azot z powietrza. Garstka granulatu pewnie nie pokryła zeszłorocznych strat i roślina zjada samą siebie. Wierzchołki pewnie wyglądają w miarę zdrowo. To samo miałem z zimowanymi paprykami. Nie dostały nowej ziemi i jakieś 2 tygodnie temu najstarsze liście zaczęły żółknąć w ekspresowym tempie. Kilka dni po dożylnej dawce nawozu przestały i pojawiły się nowe przyrosty.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 11 lut 2018, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Dobry wieczór
Proszę o pomoc. Poniżej zamieszczam zdjęcie pomidora, który - podejrzewam - ma bakteryjną cętkowatość - dwa dni temu pryskałam go Topsinem (nic innego nie miałam pod ręką) I tak na szybko zastanawiam się - zostawić ten krzak? może lepiej spalić coby mi się choróbsko nie rozniosło? A może go coś innego dopadło? Pomidor rośnie w szklarni i tylko na jednym zauważyłam takie zmiany.


Z góry dziękuję.
Proszę o pomoc. Poniżej zamieszczam zdjęcie pomidora, który - podejrzewam - ma bakteryjną cętkowatość - dwa dni temu pryskałam go Topsinem (nic innego nie miałam pod ręką) I tak na szybko zastanawiam się - zostawić ten krzak? może lepiej spalić coby mi się choróbsko nie rozniosło? A może go coś innego dopadło? Pomidor rośnie w szklarni i tylko na jednym zauważyłam takie zmiany.


Z góry dziękuję.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Daj miniaturkę w pełnej rozdzielczości i bez kompresji a najlepiej wywal i spal. Nie sadź nic na to miejsce bo to wygląda b. podejrzanie . Trochę podobne objawy daje wirus mozaiki pepino, izolat nekrotyczny. http://kchr.pl/art/50/wirus-mozaiki-pep ... cy-uprawom
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
AnnGo skąd podejrzenie o bakteryjna cętkowatość?
Mnie to nie przypomina żadnej znanej choroby, spróbuj zrobić lepsze zdjęcia jak pisał Janusz.
Mnie to nie przypomina żadnej znanej choroby, spróbuj zrobić lepsze zdjęcia jak pisał Janusz.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 11 lut 2018, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Dziękuję za odpowiedź. Dzisiaj zrobię lepsze zdjęcia. W razie czego wykopię i odizoluję od reszty krzaków.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 11 lut 2018, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Witam ponownie
Dzisiaj po dokładnym obejrzeniu wszystkich krzaków pomidorów niestety odkryłam jeszcze jeden z podobnymi objawami. Jestem niemalże pewna że z dwa dni temu jeszcze nic nie było
(obrywałam wilki). Obydwa krzaki to pomidory czarne pierwszy to black krim a drugi (ten nowo odkryty) to bluberry - rosyjskie zakupione na popularnym portalu....eeeh co mi podkusiło...w tym roku chciałam poeksperymentować...i coś "czarno" to widzę. Mam jeszcze w szklarni po jednym krzaku tych "nowinek"- jeszcze nie mają żadnych plam - ale "coś chyba jest na rzeczy bo lekko im się liście przebarwiają i zwijają do środka
wklejam inne zdjęcia black krima:


dolne liście:

cały krzak (wykopany i chwilowo przesadzony do wiaderka )

A tutaj brulerry (też go wykopałam i do wiaderka)



z tego co podlinkował kaLo chyba najbardziej przypomina to izolat nekrotyczny...sama nie wiem może to taki urok tych czarnych wschodnich pomidorów.... lepszych zdjęć nie zrobię - bo nie potrafię
Plan mam taki: z jednego krzaka oberwałam wszystkie zainfekowane liście i jutro chcę go opryskać miedzianem - drugiego nie obrywam tylko opryskam i dam m tydzień.... czy może nie ryzykować .... nie wiem
Za wszystkie sugestie z góry dziękuję
Dzisiaj po dokładnym obejrzeniu wszystkich krzaków pomidorów niestety odkryłam jeszcze jeden z podobnymi objawami. Jestem niemalże pewna że z dwa dni temu jeszcze nic nie było

wklejam inne zdjęcia black krima:


dolne liście:

cały krzak (wykopany i chwilowo przesadzony do wiaderka )

A tutaj brulerry (też go wykopałam i do wiaderka)



z tego co podlinkował kaLo chyba najbardziej przypomina to izolat nekrotyczny...sama nie wiem może to taki urok tych czarnych wschodnich pomidorów.... lepszych zdjęć nie zrobię - bo nie potrafię

Plan mam taki: z jednego krzaka oberwałam wszystkie zainfekowane liście i jutro chcę go opryskać miedzianem - drugiego nie obrywam tylko opryskam i dam m tydzień.... czy może nie ryzykować .... nie wiem
Za wszystkie sugestie z góry dziękuję
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Jeśli to wirus ( a wszystko na to wskazuje) to nie ma niego oprysku.
Krzaki należy spalić.
Czy dezynfekowałaś nasiona np w nadmanganianie?
Krzaki należy spalić.
Czy dezynfekowałaś nasiona np w nadmanganianie?

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Nie ma wśród nas pomidorowego wirusologa a stwierdzenie co to dokładnie jest, przekracza możliwości średnio dotowanego instytutu naukowego. Lepiej dmuchać na zimne , wywalić zainfekowane sztuki i spalić, odzież uprać a inne użyte gadżety zdezynfekować bo jeśli to wirusy, to przenoszą się kontaktowo przez ubranie lub sprzęty i dzięki owadom , np. wciornastkom.
Pierwsza fotka wygląda na TSWV. http://www.podoslonami.pl/najgrozniejsz ... -oslonami/
Pierwsza fotka wygląda na TSWV. http://www.podoslonami.pl/najgrozniejsz ... -oslonami/
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 5
- Od: 11 lut 2018, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.17
Wszystkie nasiona zaprawiałam na sucho zaprawą T75. Racja nie ma sensu ryzykować. Jutro zniszczę krzaki. Dziękuję za pomoc.