Iwonko, sukcesem w uprawie złotlinu jest mocne cięcie po kwitnieniu. W tym roku spędziłam ponad godzinę na usuwaniu pędów które kwitły.
Basiu 
Teraz czekam, aż urośnie
Gosiu, od kilku lat, a zwłaszcza odkąd uprawiam róże, słyszę i czytam, że ten rok jest nie typowy. Zastanawiam się, czy istnieje coś takiego jak rok typowy
Jeżeli tak, to jak on wygląda
W tym roku anomalią był brak ogrodników, taka bardzo mi się podobała
Muszę już chyba pochować agrowółkninę przygotowaną do szybkiego użycia.
U mnie pustaczki trochę zaspały, ale już mam ich pierwsze kwiatki.
Aneczko, sana jestem ciekawa jak to wyjdzie z tymi cisami. Są posadzone bardzo gęsto, bo nie zamierzam ich ciąć. Chciałam uzyskać efekt parawanu.
Uwielbiam hosty, ale niektóre rosną jak oszalałe i muszę zacząć je dzielić.
Aniu, też się dziwię, że ta róża tak poszalała, ale to marketówka z kartonika, która mocno ruszyła już w sklepie, więc nawet nie wymagała pędzenia. Ja raczej obstawiam Shakespeara. Niestety aparat nie oddaje koloru. Początkowo kwiat jest ciemniejszy, przypomina Mr. Lincoln a nawet Souvenir du Docteur Jamain w formie idealnej rozety, jak na zdjęciach z katalogów Austina. W trakcie rozkwitania robi się jaśniejszy prawie amarantowy i tworzą button eyes, żeby na końcu pokazać malutkie zielone oczko. Kwiaty utrzymują się cztery, pięć dni i obsypują się.
Justyna miała Shakespeara, więc może rozpozna.
Tolinko, to może poszukać jakiejś zalety u Queen Elizabeth
Mam, kwitnie jako jedna z ostatnich jeszcze w październiku
No to szaleństwo rozpoczęło się na całego.
Najstarsi górale nie pamiętają takiego roku, żeby wszystko kwitło na raz, róże z Rh. Zawsze było trochę przerwy.
Na trzecie miejsce musiałam trochę poczekać. Kilka róż dzielnie walczyło, ale w końcu wygrał
Françoise de Grignan
Star Profusion pozostała poza podium.
Winchester Cathedral
Minerwa
Olivia
Queen of Sweden
I wreszcie ubiegłoroczna medalistka
Princess Anne
A dziś wygląda to tak
Henri Martin
Cardinal de Richelieu
Czy ta japońskie są bardziej odporne na mróz? Miałam się pytać o ten żółto kwitnący krzew, ale już doczytałam, że to złotlin japoński. Nie znam go zupełnie, a taki jest śliczny 
Nie pomogło 
Nena, mam nadzieję, że już wiesz, dlaczego zachwycamy się Olivią. Wypatrzyłam u Ciebie róże w donicy, jest tylko zaparkowania, czy też też będziesz się bawiła w uprawy pojemnikowe 
.
