eDorka pisze:Witaj Emmo.
Jako miłośniczka hoi z ogromnym zainteresowaniem obejrzałam Twoje zielone piękności. Są cudowne, dopieszczone i widać, że poświęcasz im swoje serce
Patrząc na nie aż trudno mi uwierzyć, że rosną w mieszkaniu, a nie w szklarni czy oranżerii. Widok okien - niesamowity. Żałuję, że nie mogę tak mieć, współdomownicy w życiu mi na to nie pozwolą. Szkoda
Wiesz ile masz odmian?
Dzień dobry.
Wielkie dzięki za miłe słowa.
Moi krewni też tego nie lubią. że mieszkanie zostaje schwytane przez Hoyę.
Według liczby gatunków - nie liczyłem, ale w tej chwili ponad 250.