Iwonko, masz rację, ale to jakieś dziwne dla mnie jest.
Jagi, miło bardzo Cię gościć

Dziękuję za miłe słowa

Modrzewik jest rzeczywiście uroczy, kruszyna nie ustępuję mu choć już ją mszyce bardzo polubiły co sprawiło, że mniej podoba się mnie ;) Co do deszczu to ciągle pada u nas i znacznie się ochłodziło. Chwasty sie ucieszą z takiej ilości wody i to co było czyszczone trzeba będzie na powrót czyścić

I tak w kółko... Może u Was tez już zaczęło padać?
Agnieszko, dziękuję

Zdjęcia robione już wieczorem i może dlatego nieco mroczne

z tym naszymi działkami to jest tak, że zarząd wysłał nam info poprzedniego sezonu na temat zbyt wysokiej trawy i ogólnie okropnego stanu działki ( nie był to stan świetny, ale okropny z pewnością też nie, tym bardziej, że było widać może i powolne, ale ciągłe zmiany na lepsze ). W tym roku co jakis czas którys ze starszych działkowców coś mi mówi. A to na temat tego, że już kosić trzeba, a to, że mlecze zaraz się rozsieją, a to, że trawnik niby juz skoszony a za to nieładny, nieprzyjemny dla oka

, że teren powinnam wyrównać bo widać dołki po usuniętych roślinach i to nieładnie wygląda

Szkoda, że ja nie mówie jak nieładnie wg mnie wygladaja stare okna oparte u niektórych o ich domki albo wiadra po farbach ustawione przy płocie bo tam cos wysiewają. Niech sobie wysiewają w tych wiadrach, mnie sie one nie podobają, ale to nie moje działki więc co mi tam. Ich wiadra i ich teren. Takich "ozdób" jest u niektórych więcej. Może tez powinnam im uwagę zwracać?

U sąsiada jest wielka czereśnia, druga mniejsza i ich gałęzie zwisaja mocno nad moja działką i mi smiecą szypułkami, opadnietymi owocami, pestkami i liśćmi na jesień. Nie czepiam się do teraz choć mój mąż się wkurzył i powiedział, że powie cos na ten temat skoro im przeszkadza nasza trawa.
Aga, widzę Ty też miałaś niezłe przeżycia. Bardzo ta kobieta bez wyczucia była. Masz rację, ciężko tak komus odpowiedzieć. Ja tez nie potrafię. Za miłe słowa Ci dziękuję
Seba, nic się nie przejmuj

Przy Twoich uprawach to dziwie się, że masz czas jeszcze na spanie

Dzięki za uznanie

Taki duet byłby ładny, ale ja teraz nie chcę nic przesadzać bo kupa innej roboty mnie czeka.
Maryniu, dzięki za uznanie

Takie przycinanie to nawet przyjemna praca dla mnie. Tak, kruszyna fajniutka jest. Zobaczymy jak będzie rosła. U mnie tez pada mocno i chłodek jest, pogaoda zdecydowanie nie na działkę. Może dziś u Ciebie lepiej? Zazdroszczę, Maryniu tej lepszej atmosfery miedzy działkowcami. U nas niby na zebraniu miło a co jakis czas takie dziwne rzeczy słyszę. Młodych prawie wcale nie ma działkowców. Kikka osób jest, ale oni nie angażuja się w nic poza swoja działka i to chyba lepsze niż to co niektórzy inni robią. No, cóż...jakos trzeba przetrwać